Forum Dyskusyjne
Zaloguj Rejestracja Szukaj Forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne -> Obraz i dźwięk -> U2 - The Joshua -> Interpretacje tekstów U2 Idź do strony 1, 2, 3
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Re: Interpretacje tekstów U2
PostWysłano: Wtorek, 28 Marca 2006, 22:12 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
adamello
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #4633
Posty: 553


[ Osobista Galeria ]




JustinHawkins :
[..]



O samobójstwie.


Z tego, co pamiętam z książki Into the Heart, dostępnej też po polsku (a nie mam jej w tej chwili pod ręką), to właśnie o samobójstwie. Nie przepadam za tymi wczesnymi tekstami, bo w przeciwieństwie do późniejszych nie ma gwarancji, że warto się w nie wgryzać.
  
Re: Interpretacje tekstów U2
PostWysłano: Wtorek, 01 Kwietnia 2008, 15:51 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




BOY

Into The Heart

''Into the heart of a child...''

O Krwi i Wodo, któraś wytrysnęła z Serca Jezusowego, jako zdrój Miłosierdzia dla nas – ufam Tobie. (Dz 187)

145d.
W OKRESIE NAGŁYCH ATAKÓW ZŁEGO DUCHA, NALEŻY UCIEC SIĘ DO RANY SERCA JEZUSOWEGO

Bywają zaatakowania, gdzie dusza nie ma czasu ani na zastanowienie, ani zasięgnięcie rady, ani na nic, wtenczas trzeba walczyć na śmierć i życie, czasami jest dobrze uciec się do Rany Serca Jezusowego, nie odpowiadając ani jednego słowa – tym samym nieprzyjaciel już jest zwyciężony. (Dz 145)

Shadows And Tall Trees

Patrz: Księga Rodzaju, Rdz 3, 1 – 24 (Kuszenie przez węża aż do wygnania z raju).

Słownik języka angielskiego

shadowdosł i przen cień (przedmiotów, drzew, śmierci, sławnego człowieka, itd.)

Zwróćcie uwagę na to, że słowo ''shadow” jest akcentowane w utworze do granic możliwości. Może jest to chęć zwrócenia uwagi na religijne konflikty? Język angielski, jak powiadają, jest bogaty i można nim w ten sposób tworzyć do woli.

''But I know...''

1747.
+NIESKOŃCZONA DOBROĆ BOŻA W ODKUPIENIU CZŁOWIEKA

Boże któryś jednym słowem mógł zbawić światów tysiące, jedno westchnienie Jezusa uczyniłoby sprawiedliwości Twojej zadość, ale Ty, o Jezu, sam podjąłeś tak straszną mękę za nas jedynie z miłości. sprawiedliwość Ojca Twego, byłaby przebłagana jednym westchnieniem Twoim, a wszystkie wyniszczenia Twoje, są jedynie dziełem miłosierdzia Twego i niepojętej miłości. Ty, o Panie, odchodząc z tej ziemi, chciałeś pozostać z nami i pozostawiłeś Sam Siebie w Sakramencie Ołtarza i otworzyłeś nam na rozcież miłosierdzie Swoje. Nie ma nędzy, aby Cię wyczerpała, wezwałeś wszystkich do tej krynicy miłości, do tego źródła Bożego zmiłowania. Tu jest przybytek Twego miłosierdzia, tu lekarstwo na nasze niemoce, do Ciebie, Żywy zdroju miłosierdzia ciągną wszystkie dusze jedne, jak jelenie Twej miłości spragnione, inne - by obmyć grzechów ranę; inne - by zaczerpnąć siły, życiem zmęczone. Kiedyś konał na krzyżu w tym momencie obdarzyłeś nas życiem wiekuistym, pozwalając Sobie otworzyć Bok Swój Najświętszy, otworzyłeś nam niewyczerpane źródło miłosierdzia Swego, dałeś nam, co miałeś najdroższego, to jest Krew i Wodę z Serca Swego. Oto wszechmoc miłosierdzia Twego, z niego płynie nam wszelka łaska. (Dz 1747)

1745.
+NIESKOŃCZONA DOBROĆ BOŻA W ZESŁANIU NAM JEDNORODZONEGO SYNA SWEGO

Boże, któryś nie zatracił człowieka po upadku; ale w miłosierdziu Swoim przebaczyłeś mu, przebaczyłeś Boże mu, to jest, że nie tylko mu odpuściłeś winę, ale obdarzyłeś go wszelką łaską, miłosierdzie Cię pobudziło, żeś Sam raczył zstąpić do nas i wydźwignąć nas z nędzy naszej. Bóg zstąpi na ziemię, Pan nad pany zniży się nieśmiertelny. Ale gdzie zstąpisz, Panie, czy do świątyni Salomonowej? - Czy każesz zbudować Sobie nowy przybytek, gdzie zstąpić zamierzasz? - O Panie, jaki Ci przybytek zgotujemy, gdy ziemia cała jest Ci podnóżkiem? - Sam zgotowałeś Sobie przybytek - świętą Dziewicę. Jej niepokalane wnętrzności są ci mieszkaniem i staje się niepojęty cud miłosierdzia Twego o Panie. Słowo staje się Ciałem - Bóg zamieszkał z nami, Słowo Boże - miłosierdzie Wcielone. Podniosłeś nas do Swego Bóstwa przez swe uniżenie; jest to zbytek Twej miłości, jest to przepaść Twego miłosierdzia, zdumiewają się niebiosa nad tym zbytkiem miłości Twojej, teraz nikt się zbliżyć do Ciebie nie lęka. Jesteś Bogiem miłosierdzia, masz litość dla nędzy, jesteś nam Bogiem, a my Twym ludem. Jesteś nam Ojcem, a my Twe dzieci z łaski, niech się sławi miłosierdzie Twoje, żeś raczył zstąpić do nas. (Dz 1745)

1746.
UWIELBIENIE MIŁOSIERDZIA BOŻEGO W TAJEMNICY WCIELENIA


Bądź uwielbiony miłosierny Boże, .
Żeś się zniżyć raczył z niebios na tę ziemię,
Wielbimy Cię w wielkiej pokorze,
Żeś raczył wywyższyć całe ludzkie plemię.

W miłosierdziu Swym niezgłębiony, niepojęty,
Z miłości ku nam bierzesz Sobie Ciało,
Z Dziewicy Niepokalanej, nigdy grzechem nietkniętej,
Bo tak Ci się od wieków upodobało,

Dziewica święta, ta śnieżna Lilija,
Pierwsza wielbi wszechmoc Twego miłosierdzia,
Jej czyste Serce na przyjście Słowa - z miłością się rozchyla,
Wierzy słowom Posłańca Bożego i w ufności się utwierdza,

Zdziwiło się niebo, że Bóg się stał człowiekiem,
Że jest na ziemi serce godne Boga samego,
Czemuż nie z Serafinem łączysz się Panie, lecz z grzesznikiem,
O, bo to jest tajemnica miłosierdzia Twego,

O Tajemnico miłosierdzia Bożego, o Boże litości,
Żeś raczył opuścić tron nieba,
A zniżył się do nędzy naszej, do ludzkiej słabości,
Bo nie Aniołom, lecz człowiekowi miłosierdzia trzeba.

Aby godnie wysłowić miłosierdzie Pana,
Łączymy się z Matką Twą Niepokalaną,
Bo wtenczas hymn nasz milszym Ci się stanie -
Bo Ona jest spośród Aniołów i ludzi wybrana.

Przez Nią, jak przez czysty kryształ,
Przeszło do nas miłosierdzie Twoje,
Przez Nią, miły Bogu człowiek się stał,
Przez Nią, nam spływają wszelkich łask zdroje. (Dz 1746)


1749.
+ NIESKOŃCZONA DOBROĆ BOŻA PRZY OZDOBIENIU ŚWIATA CAŁEGO W PIĘKNO, ABY UPRZYJEMNIĆ CZŁOWIEKOWI CZAS BYTOWANIA NA ZIEMI.

O Boże, jak hojnie rozlane jest miłosierdzie Twoje, a wszystko to uczyniłeś dla człowieka. O, jak bardzo musisz kochać tego człowieka, kiedy Twa miłość tak czynna dla niego. O Stwórco mój i Panie, wszędzie widzę ślady Twej ręki i pieczęć Twego miłosierdzia, które otacza wszystko co jest stworzone. O mój Stwórco najlitościwszy, pragnę Ci złożyć cześć w imieniu tych wszystkich stworzeń i tworów, bezdusznych, wzywam cały wszechświat do uwielbienia miłosierdzia Twego. O, jak wielka jest dobroć Twoja, Boże. (Dz 1749)

1750.
KOSMOS UWIELBIA MIŁOSIERDZIE BOŻE


Bądź uwielbiony Stwórco nasz i Panie,
Wszechświecie cały, uwielbiaj Pana w pokorze,
Dziękuj swemu Stwórcy, na ile cię sił stanie,
I wysławiaj Jego niepojęte miłosierdzie Boże.

Pójdź ziemia cała w swej zieleni,
Pójdź i niezgłębione morze,
Niech twa wdzięczność w miłą pieśń się zmieni,
I śpiewa, jak wielkie jest miłosierdzie Boże.

Pójdź słońce piękne, promieniste,
Pójdźcie i przed Nim jasne zorze,
Łączcie się w jeden hymn, niech wasze głosy czyste,
Zgodnie wyśpiewują wielkie miłosierdzie Boże.

Pójdźcie góry i doliny, szumne lasy i gęstwiny,
Pójdźcie śliczne kwiaty w rannej porze,
Niechaj zapach wasz jedyny,
Wysławia, wielbi, miłosierdzie Boże.

Pójdźcie ziemi wszystkie, śliczności,
Którym człowiek nadziwić, się dosyć nie może,
Pójdźcie wielbić Boga w swej zgodności,
Wysławiając niepojęte miłosierdzie Boże.

Pójdź piękno całej ziemi niezatarte,
I uwielbiaj Stwórcę swego w wielkiej pokorze,
Bo wszystko jest w Jego miłosierdziu zawarte,
Wszystko potężnym głosem woła, jak wielkie jest miłosierdzie Boże.

Lecz ponad wszystkie te piękności,
Milszym jest dla Boga uwielbieniem,
Dusza niewinna i pełna dziecięcej ufności,
Która przez łaskę ściśle jednoczy się z Nim. (Dz 1750)

Znaczenie tytułu albumu:

1312-1313.
PAN JEZUS W UBOGIM PRZYSZEDŁ DO FURTY DO ŚW. FAUSTYNY

Jezus w postaci ubogiego młodzieńca dziś przyszedł do furty. Wynędzniały młodzieniec, w strasznie podartym ubraniu, boso i z odkrytą głową, bardzo był zmarznięty, bo dzień był dżdżysty i chłodny. Prosił coś gorącego zjeść. Jednak poszłam do kuchni, nic nie zastałam dla ubogich; jednak po chwili szukania znalazło się trochę zupy, którą zagrzałam i wdrobiłam trochę chleba i podałam ubogiemu, który zjadł. W chwili, gdy odbierałam od niego kubek, dał mi poznać, że jest Pan nieba i ziemi. Gdym Go ujrzała, jako jest, znikł mi z oczu. Kiedy weszłam do mieszkania i zastanawiałam się tym co zaszło przy furcie, usłyszałam te słowa w duszy: córko Moja, doszły uszu Moich błogosławieństwa ubogich, którzy oddalając się od furty błogosławią Mi i podobało Mi się to miłosierdzie twoje w granicach posłuszeństwa i dlatego zszedłem z tronu, aby skosztować owocu miłosierdzia twego. O mój Jezu, teraz mi jest jasne i zrozumiałam wszystko, co zaszło przed chwilą. Jednak czułam, że co to za ubogi, w którym się przebija taka skromność. Od tej chwili serce moje jeszcze czystszą miłością zapaliło się względem ubogich i potrzebujących. O, jak się cieszę, że mi przełożeni dali taką pracę. Rozumiem, że miłosierdzie jest wielorakie, zawsze i wszędzie i w każdy czas można czynić dobrze. Gorąca miłość Boga widzi wkoło siebie nieustanne potrzeby udzielania się przez czyn, słowo i modlitwę. Teraz rozumiem słowa Twoje, któreś mi powiedział, o Panie, dawniej. (Dz 1312-1313)

1297.
ŚW. FAUSTYNA NAKARMIŁA DWOJE UBOGICH DZIECI

Dziś nieostrożnie zapytałam się ubogich dwóch dzieci, czy naprawdę nie mają co w domu jeść? Dzieci te nic mi nie odpowiadając, odeszły od furty. Zrozumiałam, jak im trudno mówić o swej nędzy, więc spiesznie poszłam za nimi i wróciłam ich, dając im co mogłam i na co miałam pozwolenie.(Dz 1297)

POP

Mofo

''Mother... Am I still your son?''


161.
PIEŚŃ DO MATKI BOŻEJ


O Maryjo, Niepokalana Dziewico,
Czysty krysztale dla serca mojego,
Tyś mocy moja, o silna kotwico,
Tyś tarczą i obroną dla serca słabego.

O Maryjo, Tyś czysta i niezrównana,
Dziewico i Matko zarazem,
Tyś piękna jak słońce, niczym nie zmazana,
Nic nie pójdzie w porównanie z Twej duszy obrazem.

Twa piękność zachwyciła oko Trzykroć Świętego,
Że zstąpił z Nieba, opuszczając tron wieczystej stolicy,
I przybrał Ciało i Krew z Serca Twego,
I przez dziewięć miesięcy tając się w sercu Dziewicy.

O Matko, Dziewicy, nikt ni pojmie tego,
Że Bóg niezmierzony staje się człowiekiem,
To tylko motyw miłości niezgłębionego miłosierdzia Swego,
Przez Ciebie, Matko – dane nam życie z Nim na wieki.

O Maryjo, Matko Dziewico i Bramo niebieska,
Przez ciebie przyszło nam zbawienie.

Wszelka laska przez Twoje ręce dla nas tryska,
A wierne naśladowanie Ciebie, uświęci mniej jedynie.

O Maryjo, Dziewico – Lilio najśliczniejsza,
Serce Twe dla Jezusa było pierwszym tabernakulum na ziemi,
A to dlatego, że pora Twoja była najgłębsza,
I dlatego wyniesiona nad chóry Anielskie i nad Świętymi.

O Maryjo, słodka Matko moja,
Oddaje Ci duszę, ciało i biedne me serce,
Bądź strażniczka życia mego,
A szczególnie w śmierci godzinie, w ostatniej walce. (Dz 160)

315.
ŚW. FAUSTYNA ODDAJE SIĘ POD OPIEKĘ MATCE BOŻEJ BOLESNEJ

+Matko Boża, dusza Twa była zanurzona w goryczy morzu, spójrz się na dziecię Twoje i naucz cierpieć i kochać w cierpieniu. Wzmocnij ma duszę, niech jej ból nie łamie. Matko łaski – naucz mnie żyć z Bogiem. (Dz 315)

''And if God will send His angels...''

Modlitwa do Królowej Niebios

Czcigodna Królowo Niebios i władczyni Aniołów,
Ty, która otrzymałaś od Boga moc
i posłannictwo zmiażdżenia głowy szatana,
prosimy Cię pokornie,
ześlij zastępy niebieskie,
by pod Twoimi rozkazami ścigały demony,
walczyły z nimi wszędzie,
powstrzymały ich zuchwalstwo
i zepchnęły je do otchłani.
Któż jest jak Bóg?
O dobra i słodka Matko,
zawsze będziesz naszą miłością i naszą nadzieją.
O Matko Boża,
ześlij Święte Anioły,
by mnie broniły
i odsunęły ode mnie okrutnego wroga.
Święte Anioły i Archanioły,
brońcie i strzeżcie nas.

Modlitwa z 1863 r.

''I' m not the only one staring at the sun''

785.
MATKA BOŻA POUCZA ŚW. FAUSTYNĘ, BY DBAŁA O POKORĘ SERCA

29/XI.[1936]. Matka Boża pouczyła mnie, jak się przygotować mam do święta Bożego Narodzenia. Widziałam Ją dziś bez Dzieciątka Jezus, powiedziała mi: - córko Moja, staraj się o cichość i pokorę, aby Jezus, który ustawicznie mieszka w sercu twoim, mógł wypocząć. Adoruj Go w sercu swoim, nie wychodź z wnętrza swego. Uproszę ci, córko Moja, łaskę tego rodzaju życia wewnętrzne, abyś nie opuszczając wnętrza swego, na zewnątrz spełniła wszelkie obowiązki swoje jeszcze z większą dokładnością. Ustawicznie Przebywaj z Nim we własnym sercu, On ci będzie mocą, ze stworzeniami utrzymuj o tyle, o ile konieczność i obowiązek twój tego wymaga. Jesteś mieszkaniem miłym Bogu Żywemu, w którym On ustawicznie z miłością i upodobaniem przebywa, a żywa obecność Boża, którą odczuwasz w sposób żywszy i wyraźny, utwierdzi cię, córko, Moja w tym, co ci powiedziałam. Staraj się do dnia Bożego Narodzenia tak postępować, a później On ci Sam da poznać, w jaki sposób przestawać i jednoczyć się z Nim będziesz. ( Dz. 785)

Zobaczyłem wszystkie sidła nieprzyjaciela
rozpostarte na ziemi, jęknąłem więc
i powiedziałem: ''A któż się im wymknie?''.
I usłyszałem głos mówiący do mnie:
''Pokora''.

Św. Antoni Wielki

''She is living like it's the last night on earth''

Apokalipsa św. Jana

EPILOG

Ja, Jezus, posłałem mojego anioła,
by wam zaświadczyć o tym, co dotyczy Kościołów.
Jam jest Odrośl i Potomstwo Dawida,
Gwiazda świecąca, poranna>>
A Duch i Oblubienica* mówią:
<<Przyjd>>
A kto słyszy, niech powie:
<<Przyjd>>
I kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie,
kto chce, niech wody życia za darmo zaczerpnie.
(...)

22,17 ”Duch” to trzecia Osoba Boska; ''Oblubienica'' – Kościół; ''przyjdź'' – liturgiczne Marana tha!.

Please

35.
ŚW. FAUSTYNA WYZNAJE, ŻE BRAK STAŁEGO SPOWIEDNIKA BYŁ PRZYCZYNĄ ZMARNOWANIA WIELU ŁASK

O, gdybym miała od początku kierownika duszy, to nie zmarnowałabym tyle łask Bożych. Spowiednik wiele może duszy dopomóc, ale i wiele może zepsuć. O, jak bardzo spowiednicy powinni uważać na działanie łaski Bożej w duszach swych penitentów, to rzecz wielkiej wagi. Po łaskach w duszy można poznać jej ścisły stosunek z Bogiem. (Dz 35)

112.
ŚW. FAUSTYNA ZWRACA UWAGĘ NA PRZYMIOTY, KTÓRYMI ODZNACZAĆ SIĘ POWINIEN SPOWIEDNIK SŁUCHAJĄCY DUSZ DOŚWIADCZANYCH NOCĄ CIEMNĄ

Parę słów o spowiedzi i spowiednikach. Tylko to wspomnę, com doświadczyła i przeżyła w własnej duszy. Trzy rzeczy są gdzie dusza nie odnosi pożytku w spowiedzi w tych wyjątkowych chwilach.

Pierwsze. – Że spowiednik mało zna drogi nadzwyczajne i okazuje zdziwienie, jeżeli dusza odsłoni mu te wielkie tajemnice, jakich Bóg dokonywał w duszy. To zdziwienie jego już duszę subtelna zatrważa i ona spostrzega, ze spowiednik się waha wypowiedzieć swego zdania, a dusza jeżeli to spostrzeże, nie uspokoi jej, ale jeszcze więcej ma wątpliwości po spowiedzi, aniżeli przed spowiedzią, bo ona wyczuje, że spowiednik uspakaja ją, a sam nie ma pewności. Albo – co mi się zdarzyło, ze spowiednik nie mogąc przeniknąć niektórych tajemnic duszy – odmawia jej spowiedzi, okazuje jakąś bojaźń przed zbliżeniem się takiej duszy do kratki. Jakże może dusza w takim stanie czerpać uspokojenie w konfesjonale, gdyż ona jest subtelniejsza na każde słowo kapłana. Moim zdaniem w takich chwilach szczególnych nawiedzin Bożych w duszy, jeżeli jej nie rozumie, powinien duszy wskazać jakiegoś doświadczonego i światłego spowiednika, albo samemu zaczerpnąć światła, aby duszy dąć to, co ona potrzebuje, a nie wprost odmówić jej spowiedzi, o w ten sposób naraża ją na wielkie niebezpieczeństwa i może niejedna dusza opuścić drogę, na której ja Bóg szczególniej chciał mieć. Jest to rzecz wielkiej wagi, bo sama tego doświadczyłam, ze już zaczęłam się chwiać, pomimo tych szczególnych darów Bożych, chociaż mnie Bóg Sam uspokajał, jednak zawsze pragnęłam mieć pieczęć Kościoła.

Druga rzecz. To, że spowiednik nie pozwoli się szczerze wypowiedzieć, okazuje zniecierpliwienie. Dusza wtenczas milknie i nie mówi wszystkiego, a tym samym nie odnosi pożytku, a tym mniej odnosi pożytku, a nie znając jej, dlatego zamiast pomóc duszy, to szkodzi jej. A to dlatego, ze ona wie, że spowiednik nie zna jej, bo nie pozwoli całkowicie odsłonić się jej, jak co do łask, tak i co do nędzy. A wiec próba nie jest stosowna. Miałam niektóre próby, z których się śmiałam. Lepiej te rzecz wyrażę tymi słowami, że spowiednik to lekarz duszy, wiec, jak lekarz nie znając choroby może dać stosowne lekarstwo? – Nigdy. – Bo albo nie będzie wywierać żadnego skutku pożądanego, albo da za silne, gdzie powiększy chorobę, a czasami – co nie daj boże – może nastąpić śmierć, ponieważ za silne. Mówię to z doświadczenia, że w pewnych wypadkach wprost Sam Pan mnie powstrzymywał.

Trzecia rzecz. To, że się zdarza, że spowiednik nieraz lekceważy drobne rzeczy. Nic nie ma w życiu duchowym drobnego. Czasami rzecz drobna na pozór odkryje rzecz wielkiej wagi, a dla spowiednika jest snopem światła w poznaniu duszy. Wiele odcieni duchownych kryje się w rzeczach drobnych.

Nigdy nie stanie gmach wspaniały, jeśli odrzucimy drobne cegiełki. Bóg od niektórej duszy żąda wielkiej czystości, wiec zsyła jej głębsze poznanie nędzy. Oświecona światłem z wysoka, lepiej poznaje, co się Bogu podoba, a co – nie. Grzech jest według poznania i światła duszy, to samo i niedoskonałości, chociaż ona wie, że co do sakramentu ściśle należy, to jest dążeniu do świętości i nie może spowiednik tego lekceważyć. Cierpliwość i łagodność spowiednika otwiera dusze do najgłębszych tajni duszy. Dusza niejako bezwiednie odlania swą przepastną głębię i czuje się silniejsza i odporniejsza, tutaj mężnie walczy, więcej się stara, ponieważ wie, że musi z tego zdać sprawę.

Jeszcze jedno wspomnę co do spowiedników. On musi nieraz doświadczyć, musi próbować, musi ćwiczyć, musi poznać, czy ma do czynienia ze słomą, czy z żelazem, czy z czystym zlotem. Każda z tych trzech dusz potrzebuje odrębnego ćwiczenia. Musi – i to koniecznie spowiednik wyrobić sobie o każdej sąd jasny, aby wiedział, co ona może udźwignąć w pewnych chwilach, okolicznościach i wypadkach. Co do mnie, to później, po wielu doświadczeniach, kiedy poznałem, że nie jestem zrozumiana, to nie odsłaniałam swej duszy i nie mąciłam sobie spokoju. Ale to miało miejsce dopiero wtenczas – kiedy – czyli od czasu, kiedy już te wszystkie laski były ponad sądem mądrego i wykształconego i doświadczonego spowiednika. Teraz wiem, jak w niektórych wypadkach się kierować. (Dz 112)

653.
NIEKTÓRZY SPOWIEDNICY LĘKAJĄ SIĘ DUSZ PROWADZĄCYCH GŁĘBSZE ŻYCIE WEWNĘTRZNE

25.IV.I936. Walendów. W dniu tym, cierpienie w duszy mojej było tak ciężkie, jak rzadko kiedy. Od samego rana czułam jakoby rozdział ciała od duszy, czuję przeniknięcie Boże na wskroś, czuję całą sprawiedliwość Bożą w sobie, czuję, że jestem sama wobec Boga. Pomyślałam, że jedno słowo kierownika uspokoiłoby mnie zupełnie, ale cóż, tutaj go nie ma. Jednak postanowiłam szukać światła w spowiedzi św. Kiedy odsłoniłam swą duszę, kapłan ten bał się mnie dalej słuchać spowiedzi, a to mnie wprowadziło w jeszcze większe, cierpienie. Kiedy widzę bojaźliwość jakiego kapłana, to w ten czas nie otrzymuję żądnego uspokojenia wewnętrznego, to też postanowiłam sobie, że tylko przed kierownikiem będę się starała odsłaniać swą duszę we wszystkim, od rzeczy największej do najdrobniejszej i trzymać się ściśle jego wskazówek. (Dz 653)

P. S. Dzienniczek nie jest blogiem.
  
Re: Interpretacje tekstów U2
PostWysłano: Niedziela, 04 Maj 2008, 15:40 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Miss Sarajevo

  
Re: Interpretacje tekstów U2
PostWysłano: Niedziela, 04 Maj 2008, 16:49 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Pride

One man come in the name of love, one man come and go.

Kocham ten wątek. eusa_sick.gif

http://f.heh.pl/ftopic2513-0.html
  
Re: Interpretacje tekstów U2
PostWysłano: Poniedziałek, 05 Maj 2008, 15:25 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




ACHTUNG BABY

Mysterious Ways


''Johnny take a walk''

Testament dany z krzyża

A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: <<Niewiasto>>. Następnie rzekł do ucznia: <<Oto>>, I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.

J 19, 25 – 27

''With your sister the moon''

Niewiasta i Smok

Potem wielki znak ukazał się na niebie:
Niewiasta obleczona w słońce,
i księżyc pod jej stopami,
a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu.
A jest brzemienna.

Ap 12, 1 – 2

''You've been leaving underground''

Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi. I w Jezusa Chrystusa, Syna Jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny. Umęczon pod Ponckim Piłatem. Ukrzyżowan umarł i pogrzebion. Zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał. Wstąpił na niebiosa, siedzi na prawicy Boga Ojca Wszechmogącego. Stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół Powszechny, Świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny. Amen.

''She sees the man inside the child''

Jezus błogosławi dzieci

Przynosili mu również dzieci, żeby ich dotknął; lecz uczniowie szorstko zabraniali im tego. A Jezus, widząc to, oburzył się i rzekł do nich: <<Pozw>>. I biorąc je w objęcia, kładł na nie ręce i błogosławił je.

Mk 10, 13 – 16

''To touch is to heal''

Uzdrowienie chromego

Gdy Piotr i Jan wchodzili do świątyni na modlitwę o godzinie dziewiątej, wnoszono właśnie pewnego człowieka, chromego od urodzenia. Umieszczano go codziennie przy bramie świątyni, zwanej Piękną, aby wchodzących do świątyni prosił o jałmużnę. Ten, zobaczywszy Piotra i Jana, gdy mieli wejść do świątyni, prosił ich o jałmużnę. Lecz Piotr przypatrzywszy się mu wraz z Janem, powiedział: <<Sp>> A on patrzył na nich, oczekując od nich jałmużny. Nie mam srebra ani złota – powiedział Piotr – ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!>> I ująwszy go za prawą rękę, podniósł go. A on natychmiast odzyskał władzę w nogach i stopach. Zerwał się i stanął na nogach, i chodził, i wszedł z nimi do świątyni, chodząc, skacząc i wielbiąc Boga. A cały lud zobaczył go chodzącego i chwalącego Boga. I rozpoznawali w nim tego człowieka, który siedział przy Pięknej Bramie świątyni, aby żebrać, i ogarnęło ich zdumienie i zachwyt z powodu tego, co go spotkało.
A gdy on trzymał się Piotra i Jana, cały lud zdumiony zbiegł się do nich w krużganku, który zwano Salomonowym.

Dz 3, 1 – 11

Love Is Blindness

''Love is blindness
I don' t want to see
Won' t you wrap the night
Around me
Take my heart
Love is blindness''

Śmierć Jezusa

Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego. Po tych słowach wyzionął ducha.

Łk 23, 44 – 46

ALL THAT YOU CAN' T LEAVE BEHIND

Elevation


''At the corner of your lips''

Śmierć Jezusa

Potem Jezus świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł: <<Pragn>>. Stało tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę nasączoną octem i do ust Mu podano. A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: <<Dokona>> I skłoniwszy głowę, oddał ducha.

J 19, 28 – 30

''As the orbit of your hips''

Ponieważ był to dzień Przygotowania, aby zatem ciała nie pozostawały na krzyżu w szabat – ów bowiem dzień szabatu był wielkim świętem – Żydzi prosili Piłata, żeby ukrzyżowanym połamano golenie i usunięto ich ciała. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie tak pierwszemu, jak i drugiemu, którzy z nim byli ukrzyżowani. Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok, a natychmiast wypłynęła krew i woda. Zaświadczył to ten, który widział, a świadectwo jego jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy wierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: Kość jego nie będzie złamana. I znowu w innym [miejscu] mówi Pismo: Będą patrzeć na Tego, którego przebili.

J 19, 31 – 37

Walk On

''And love is not the easy thing
The only baggage you can bring...
And love is not the easy thing...
The only baggage you can bring...
Is all that you can' t leave behind''

JEZUS NA GOLGOCIE

Droga krzyżowa

Następnie wyprowadzili Go, aby Go ukrzyżować. I niejakiego Szymona z Cyreny, ojca Aleksandra i Rufusa, który idąc z pola [tamtędy] przechodził, przymusili, żeby niósł Jego krzyż. Przyprowadzili Go na miejsce Golgota, to znaczy miejsce Czaszki.

Mk 15, 21 – 22
  
Interpretacje tekstów U2
Forum dyskusyjne -> Obraz i dźwięk -> U2 - The Joshua

Strona 3 z 3  
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.



Forum dyskusyjne Heh.pl © 2002-2010