Forum Dyskusyjne
Zaloguj Rejestracja Szukaj Forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne -> Obraz i dźwięk -> Depeche Mode -> Dowcipy o Depeche Mode Idź do strony 1, 2, 3 ... , 8, 9, 10
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Re: Dowcipy o Depeche Mode
PostWysłano: Wtorek, 08 Lipca 2008, 12:27 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




- Dlaczego Dave ma przyrodzenie?
- Bo musi się od czegoś zaczynać.
  
Re: Dowcipy o Depeche Mode
PostWysłano: Wtorek, 08 Lipca 2008, 12:33 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Jak przywitał się Dave Gahan na ''101''?
''Witam wszystkie laski, które nie noszą majtek (w domyśle – bo noszą body)!!!"
  
Re: Dowcipy o Depeche Mode
PostWysłano: Wtorek, 08 Lipca 2008, 12:35 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Do Dave' a wchodzi lokaj i mówi:
- Proszę pana, znowu przyszedł ten żebrak, który twierdzi, że jest pana bliskim krewnym i że może tego dowieść.
- To chyba jakiś idiota!
- Ja też tak pomyślałem, ale to jeszcze nie dowód.
  
Re: Dowcipy o Depeche Mode
PostWysłano: Wtorek, 08 Lipca 2008, 12:39 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Dave w przerwie między trasami gra w ruletkę i nie wiedząc, na jaką liczbę postawić, pyta stojącego obok niego lokaja:
- Na jaką liczbę mam postawić?
- Czy próbował pan kiedyś postawić na liczbę swojego wieku? Mówią, że to przynosi szczęście.
Dave stawia na liczbę 45, jednak kulka zatrzymuje się na liczbie 25.
- O proszę! - odzywa się lokaj. - Gdyby posłuchał pan mojej rady, to by pan wygrał!
  
Re: Dowcipy o Depeche Mode
PostWysłano: Wtorek, 08 Lipca 2008, 12:42 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Dave zwraca się do lokaja:
- Znowu nie wyczyściłeś mojego smokingu.
- Ależ wyczyściłem, proszę pana!
- Nie kłam! Zostawiłem w kieszeni 50 centów i widzę, że są tam nadal!
  
Re: Dowcipy o Depeche Mode
PostWysłano: Wtorek, 08 Lipca 2008, 12:44 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Dave pyta służącego:
- Gdzie jest mój kot?
- Nie ma go? A to ciekawe! Przed chwilą czyściłem dywan odkurzaczem, jeszcze był...
  
Re: Dowcipy o Depeche Mode
PostWysłano: Wtorek, 08 Lipca 2008, 12:47 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Dave wzywa służącego i mówi:
- Muszę cię zwolnić ze służby. Upijasz się w te same dni, co i ja.
- A czy to moja wina, że pan się upija codziennie?
  
Re: Dowcipy o Depeche Mode
PostWysłano: Wtorek, 08 Lipca 2008, 12:51 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Służąca skarży się Dave' owi:
- Czy mógłby pan zwrócić uwagę służącemu, żeby mnie nie przedrzeźniał?
Dave do służącego:
- Nie rób z siebie kretyna!
  
Re: Dowcipy o Depeche Mode
PostWysłano: Wtorek, 08 Lipca 2008, 12:54 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Wchodzi Dave do knajpy i mówi:
- Jeśli ten, który mi ukradł konia, nie odda go, to zrobię to, co mój ojczym zrobił w tej sytuacji.
Po chwili koń zjawia się znów pod knajpą. Dave już chce wyjść, kiedy wszyscy go pytają, co zrobiłby jego ojczym.
- Jak to co? Poszedłby do domu na piechotę!
  
Re: Dowcipy o Depeche Mode
PostWysłano: Wtorek, 08 Lipca 2008, 12:57 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Już nie mogę. wink.gif
  
Re: Dowcipy o Depeche Mode
PostWysłano: Piątek, 11 Lipca 2008, 12:48 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Druga w nocy. Wchodzi pijany Dave do domu, ledwo się trzyma na nogach. Patrzy przed siebie i widzi Jennifer:
- Dave, ile razy Ci mówiłam, że możesz wypić góra 2 piwa i o 22 masz być w domu?!
Na co pijany Dave:
- No maszszsz, znooowuuu miiii sieeeę poooomyyyyliłoooo.
  
Re: Dowcipy o Depeche Mode
PostWysłano: Piątek, 11 Lipca 2008, 12:52 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Dave, młody menel w sklepie w Ping-pong, tfu Epping:
- Jest piwo?
Pani:
- Nie ma.
Dave:
- A co jest?
Pani:
- Cola, woda...
Dave:
- Nie! Co jest że piwa nie ma?!
  
Re: Dowcipy o Depeche Mode
PostWysłano: Piątek, 11 Lipca 2008, 12:54 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Dave wraca do domu lekko niewyraźny:
- Piłeś?
- No coś ty, ani kropelki.
- Przecież widzę, że ledwie stoisz na nogach. Przyznaj się. Piłeś?
- Nie piłem.
- Powiedz "Depeche Mode" z francuskim akcentem.
- Piłem.
  
Re: Dowcipy o Depeche Mode
PostWysłano: Piątek, 11 Lipca 2008, 12:57 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Jeniffer, której mąż, Dave, często przychodził do domu pijany, postanowiła oduczyć go tego nawyku. W noc Halloween przebrała się za diabła i schowała się za drzewem, by zatrzymać go w drodze do domu. Kiedy nadszedł, wyskoczyła zza drzewa i stanęła przed nim z czerwonymi rogami na głowie, długimi pazurami i widłami w ręku.
- Kim jesteś? - zapytał Dave.
- Diabłem! - odpowiedziała.
- W takim razie, ożeniłem się z moją siostrą. wink.gif
  
Re: Dowcipy o Depeche Mode
PostWysłano: Piątek, 11 Lipca 2008, 13:02 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Jack dzwoni do Dave'a:
- Tato! Tato! - mówi. - Mogę przyjść do ciebie i sprzedać trochę twoich butelek po wódce i piwie i kupić chleb?
- Jasne... Ech... - rozrzewnił się ojciec. - Co wy byście z mamą jedli, gdyby nie ja...
  
Re: Dowcipy o Depeche Mode
PostWysłano: Piątek, 11 Lipca 2008, 13:08 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Noc. Dave śpi z Jennifer w łóżku, gdy nagle budzi ich głośne łup łup łup w drzwi. Przewraca się na bok i patrzy na zegarek - trzecia w nocy.
"Kurde, nie będę się o tej porze z wyra zrywał", myśli i przewraca się z powrotem.
Słychać głośniejsze łup łup łup.
- Idź otwórz, zobacz kto to - mówi żona.
No więc zwleka się półprzytomny i schodzi na dół. Otwiera drzwi, a na progi stoi facet przebrany za niego, od którego jedzie alkoholem:
- Dobry wieszór - bełkocze. - Szy mochby pan mnie popchnąć?
- Nie, spadaj facet, jest trzecia w nocy. Wywlokłeś mnie pan z łóżka - warczy i zatrzaskuje drzwi. Wraca do żony i mówi co zaszło.
- No co ty, jak mogłeś? - mówi żona. - A pamiętasz, jak nam się wtedy zepsuł samochód, kiedy jechaliśmy odebrać Rose z kolonii i sam musiałeś pukać do kogoś, żeby nam pomógł? Co by się wtedy stało, gdyby też ci powiedział, żebyś spadał?!?!?!?
- Ale kochanie, on był pijany!
- Nieważne, potrzebuje pomocy.
No więc Dave jeszcze raz zwleka się z łóżka, ubiera się i schodzi na dół.
Otwiera drzwi, ale z powodu ciemności nic nie widzi, więc woła:
- Hej, czy nadal trzeba pana popchnąć?
Z ciemności dochodzi glos:
- Taaaa...
Ale ponieważ nadal nie potrafi zlokalizować faceta, krzyczy:
- Gdzie pan jest?
- W ogrodzie, na huśtawce...
  
Re: Dowcipy o Depeche Mode
PostWysłano: Piątek, 11 Lipca 2008, 13:10 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Wchodzi Dave, młody menel, do banku ubrany jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, w długi czarny płaszcz, czarną wełnianą czapkę typu Leon Zawodowiec i szybkim krokiem podchodzi do okienka kasowego.
Szybkim ruchem wkłada rękę do kieszeni i cicho mówi do kasjerki:
- Wpadka!
- Chchyyybbbaa chchhodzi ppppanu o NAPAD...
- Nie, WPADKA, dobrze wiem co mówię, zapomniałem pistoletu!
  
Re: Dowcipy o Depeche Mode
PostWysłano: Piątek, 11 Lipca 2008, 13:14 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Dave z Theresą urwali się wcześniej z imprezy, aby kupić coś nowego do domu. Dave'a zatrzymuje policjant i pyta:
- Pił pan?
Dave na to:
- No dobra, piłem... Ale skąd pan wiedział? Jechałem slalomem albo przekroczyłem prędkość?
- Nie, proszę pana - odpowiada policjant - Nic innego nie tłumaczy tej brzydkiej kobiety siedzącej obok pana.
  
Re: Dowcipy o Depeche Mode
PostWysłano: Piątek, 11 Lipca 2008, 13:18 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Policja złapała dwóch handlarzy narkotyków i zaprowadziła ich przed Sąd.
Sędzia:
- Wiecie, co, chłopaki? Wyglądacie mi generalnie na porządnych, więc dam wam jedną szansę. Wypuszczę was, ale pod warunkiem, że przekonacie kilka osób, aby przestały brać narkotyki. No więc już idźcie i jutro stawcie się u mnie i powiedzcie mi o swoich dokonaniach.
Nazajutrz obaj przychodzą.
- No i jak? - pyta sędzia pierwszego z nich.
- Udało mi się 7 ludzi odciągnąć od narkotyków.
- O, to nieźle, a w jaki sposób to zrobiłeś?
- No... narysowałem im dwa kółka - "O" i "o". Jedno większe, drugie mniejsze. No i wytłumaczyłem im, że to większe to jest mózg człowieka, który nie bierze, a to mniejsze to mózg człowieka, który ćpa. - No to bardzo sprytnie. To zgodnie z umową jesteś wolny. A ty? Ilu ludzi przekonałeś? - zwraca się do drugiego.
- Jednego, ale za to Dave'a Gahana.
- Tak? W jaki sposób?!
- No bardzo podobnie jak kolega. Też narysowałem mu dwa kółka - "o" i "O" i powiedziałem, że to mniejsze to jest jego odbyt zanim trafi za narkotyki do pudła...
  
Re: Dowcipy o Depeche Mode
PostWysłano: Piątek, 11 Lipca 2008, 13:27 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




Dave, młody menel, pomykał szosą w swoim nowiutkim Porsche, oczywiście kradzionym. Kiedy już dwukrotnie przekroczył dozwoloną prędkość, we wstecznym lusterku zobaczył charakterystyczne czerwono-niebieskie migające światełka.
Pewien mocy swojego samochodu ostro przyspieszył, ale wóz policyjny nie dawał za wygraną. Po chwili zdał sobie jednak sprawę, że w ten sposób może przysporzyć sobie wielu kłopotów i zjechał na pobocze. Policjant podszedł do niego, bez słowa sprawdził prawo jazdy i powiedział:
- To był dla mnie długi dzień, zbliża się koniec mojej zmiany, na dodatek jest piątek trzynastego. Mam dość papierkowej roboty, więc jeśli znajdzie pan jakieś dobre wytłumaczenie to może pan odjechać bez mandatu.
Dave pomyślał chwilkę i powiedział:
- W zeszłym tygodniu moja laska, prostytutka, zostawiła mnie dla jakiegoś policjanta. Myślałem, że chciał mi ją pan oddać.
- Życzę miłego weekendu - powiedział policjant.
  
Dowcipy o Depeche Mode
Forum dyskusyjne -> Obraz i dźwięk -> Depeche Mode

Strona 9 z 10  
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.



Forum dyskusyjne Heh.pl © 2002-2010