Forum Dyskusyjne
Zaloguj Rejestracja Szukaj Forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne -> Obraz i dźwięk -> Püdelsi, Homo Twist, Maleńczuk -> Prasówka Idź do strony 1, 2, 3 ... 22, 23, 24, 25
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Re: Prasówka
PostWysłano: Poniedziałek, 05 Maj 2008, 23:40 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Nikita
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #5683
Posty: 72


[ Osobista Galeria ]




http://www.wprost.pl/zapytaj_wprost/?id_w=19

Cytat:

Zapytaj wprost - Lubię Rydzyka

2008-04-05

Na pytania czytelników internetowego wydania tygodnika „Wprost” odpowiada MACIEJ MALEŃCZUK.

Wokalista i gitarzysta rockowy, poeta, dyżurny skandalista polskiego show-biznesu. Z zespołem Homo Twist wydał właśnie płytę „Matematyk". W 1981 r. za odmowę służby wojskowej trafił na półtora roku do więzienia. Po wyjściu na wolność zarabiał na życie, grając na gitarze na ulicy. Był wokalistą zespołu Püdelsi.

1. Dlaczego tytuł twojej nowej płyty to właśnie „Matematyk"? Masz jakąś traumę?
Tomasz Duch, Warszawa
– Przeciwnie – mam szacunek dla matematyki. Jak ktoś nie potrafi dobrze liczyć, to się w życiu przeliczy. Tytuł to odniesienie do pewnej osoby, której imienia i nazwiska nie wolno wymieniać. To Wielki Matematyk, który naprawdę dobrze liczy.

2. Którego polskiego polityka i partię cenisz najbardziej? Co sądzisz o prezydencie?
Katarzyna Wawrzyn, Gliwice
– Lubię Tuska, bo jest spokojny i przystojny. Głosowałem na platformę piosenką „Kaczory". Cieszę się, że mam swój udział w odsunięciu od władzy nacjonalistycznego PiS. A Lech Kaczyński? Wstyd mi za niego. To najbardziej nieudolny prezydent w historii Polski. Jedzie za granicę i siedzi jak kołek ze słuchawką w uchu, bo nie zna słowa w żadnym języku. Dlatego jestem za jak najszybszym impeachmentem.

3. Czy myślałeś o nowej wersji piosenki „Wolność słowa". Może w stylu „Największe dobro to poseł Ziobro"?
Karol Kowal, Strzelce Opolskie
– Nową odsłoną „Wolności słowa" były „Kaczory" napisane jeszcze za rządów PiS. Przed wyborami organizatorzy koncertów prosili, żeby jej nie grać, ale teraz wszyscy się już z tego śmieją i gramy bez kłopotów.

4. Gdybyś miał syna, posłałbyś go do wojska?
Anna Marcinek, Kowary
– Jeśli sam by chciał iść, to niech idzie i morduje ku chwale Boga i ojczyzny. Ale jeśli stwierdziłby, że nie chce, pomógłbym mu się wykręcić.

5. Jak więzienie wpłynęło na twoje życie i osobowość? Żałujesz, że tam trafiłeś?
Andrzej Kubiak, Białystok
– Nie żałuję, bo miałem do wyboru wojsko albo więzienie. Drugie było lepszą szkołą życia. Może stałem się zbyt brutalny w słowach, ale więzienie mnie utwardziło.

6. Co sądzisz o działalności ojca Rydzyka? Sam wierzysz w Boga? Ochrzciłeś dzieci?
Justyna Rak, Wronki
– Lubię Rydzyka, bo niszczy to, co od dawna rozwala polski naród, czyli bezrefleksyjną wiarę. Widząc jego cynizm, ludzie przestają wierzyć. Dzieci ochrzciłem, ale sam w Boga nie wierzę. Jestem agnostykiem, co wyrażam w tytułowym utworze płyty „Matematyk".

7. Pojawia się sporo informacji na temat twoich problemów z alkoholem i narkotykami. Masz z tym problem?
Marcin Suchodolski, Sanok
– Zdarzało mi się przedawkować. Lubię zapalić dobrą gandzię i robię to przy każdej nadarzającej się okazji. Zresztą uważam, że marihuana powinna być legalna. Gdy byłem młody, waliłem heroinę, ale amfetaminę odradzam. A alkoholika zrobili ze mnie, publikując zdjęcie, jak sikam pod żywopłotem. Tymczasem każdy mężczyzna w moim wieku powinien sobie zadać pytanie, czy nie jest alkoholikiem.

8. Czy zaśpiewałbyś w duecie z Dodą?
Wiktor Dudziński, Kozienice
– Gdzie mi do niej! Ona ma legitymację Mensy, a ja świadectwo ukończenia zawodówki. Poza tym jestem dla niej za stary. Ale jakby bardzo chciała, to może bym i zaśpiewał. Chociaż chwilowo mam dość duetów, bo później z tego są tylko plotki.

9. Podobno w dowodzie masz wpisane imię Mirosław. Dlaczego posługujesz się imieniem Maciej?
Marta Misiak, Warszawa
– Mirosław to moje pierwsze imię, ale że nie ma takiego świętego, na drugie dostałem Maciej. Zawsze wolałem Maćka, ale czasem, kiedy muszę się legitymować, są wątpliwości, czy ja to ja.

10. Czy nie wstydzisz się swoich wulgarnych wypowiedzi?
Aleksandra Smoleńska, Warszawa
– Wstydzę się bardzo. Zawsze potem jest mi głupio.

11. Wolisz Barcelonę czy Real Madryt?
Cezary Wojciechowski, Grodzisk Mazowiecki
- Wolę angielski Arsenal, bo najładniej grają w piłkę.

12. Czy uważa się Pan za ekscentryka polskiej sceny muzycznej?
Albert Zimoch, Kępno
- Tak, bo jestem szczery, a to w showbiznesie rzadkość.

13. Byłeś jurorem w Idolu. Czy teraz nie chciałbyś wystąpić np. w „Gwiazdy tańczą na lodzie". Miałeś propozycje?
Halina Więcka, Skierniewice
- Nie miałem propozycji, ale na pewno bym nie przyjął. Wolę spędzać wolne dni z rodziną, palić w kominku i mieć wszystko gdzieś. Na lądowanie na lodzie może kiedyś jeszcze przyjdzie czas, ale łatwo się nie zgodzę!

14. Podobno byłeś w szkole średniej o profilu sportowym? Co trenowałeś?
Tomasz Ignatowicz, Lublin
- Przez dwa i pół roku zajmowałem się wioślarstwem, ale bez sukcesów. Potem zostałem mistrzem okręgu w biegu na 110 metrów przez płotki. Niestety, moją sportową karierę przerwało wezwanie do wojska.

15. Podobno myślisz o większej formie literackiej? Możesz powiedzieć coś więcej?
Krzysztof Grzelec, Siedlce
- Mam coś na warsztacie, ale to kolubryna, więc nie wiem, czy skończę. To przekład wierszem czegoś, co wszyscy znają, ale nikt nie czyta. W sumie straszny knot i gniot.


Doda i Mensa? Ciekawe, ciekawe wink.gif To w takim razie świetna z niej aktorka.
A jeśli chodzi o ojczulka Rydzyka to bym polemizowała tongue.gif
  
Re: Prasówka
PostWysłano: Środa, 07 Maj 2008, 09:21 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Ula.B
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #6767
Posty: 242


[ Osobista Galeria ]




[quote="Nikita"]http://www.wprost.pl/zapytaj_wprost/?id_w=19

Cytat:



12. Czy uważa się Pan za ekscentryka polskiej sceny muzycznej?
Albert Zimoch, Kępno
- Tak, bo jestem szczery, a to w showbiznesie rzadkość.




Za to właśnie cenię MM , za szczerośc i za to , że nie ma w nim tego fałszu , zgrywy i zakłamania z jakim stykamy się na każdym kroku . Podoba mi się , że ochrzcił dzieci , będą dorosłe same wybiorą .
No i okazuje się , że nie 3xM , tylko 4xM - Mistrz Miroslaw Maciej Maleńczuk , ale numer . Mirek Maleńczuk - też nieżle . smile.gif
  
Re: Prasówka
PostWysłano: Czwartek, 08 Maj 2008, 09:50 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
tnatalia
Uczestnik vip
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1779
Posty: 400


[ Osobista Galeria ]




W Newsweek'u z 11 maja 2008 jest płyta z koncertu w Radio Wrocław jeśli ktoś jest zainteresowany. MM śpiewa "Zerowy bilans" i "Los Andes Kordillera"

A w specjalnym wydaniu Machiny wywiad z MM - niestety powtórka z marca 2006, ale jeśli sobie wtedy nie kupiliście to jest druga szansa. Tylko zdjęć troszkę mniej niż w wydaniu z 2006.
  
Re: Prasówka
PostWysłano: Środa, 30 Lipca 2008, 08:33 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kachna
Stały uczestnik vip
<tt>Stały uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1184
Posty: 650


[ Osobista Galeria ]




Cytat:


Maciek Maleńczuk pracował dla kopalni


Na nowej płycie Homo Twist Maciej Maleńczuk śpiewa m.in. o piekarskiej kopalni Andaluzja. Jako więzień zakładu karnego w latach 80. robił dla niej stalowe podpórki i śpiewał. Po rozmowie z "Gazetą" postanowił zagrać w Piekarach Śląskich koncert a może nawet nakręcić wideoklip


Maciej Maleńczuk śpiewa teraz o swoich więziennych przeżyciach
Zaraz mogę być kim tylko sobie chcę, i tak byłem nim, lecz tylko we śnie, bo we dnie stałem przy prasie wielkiej jak dom, andaluzyjskie giąłem stelaże do taśmociągu z węglem na Śląsk" - śpiewa na wydanej przed wakacjami płycie "Matematyk" Maleńczuk. Skąd się wzięła prasa i Śląsk? Ten tekst to wspomnienie czasów więziennych - w latach 80. Maleńczuka aresztowano za odmowę służby wojskowej.

- Zacząłem śpiewać w więzieniu, przy prasie hydraulicznej. Robiłem "andaluzje" - tak nazywaliśmy podpórki do taśmociągów w kopalni Andaluzja. Z ceownika stalowego, który trzeba było w odpowiedni sposób w prasie mimośrodowej przyciąć i wygiąć. I to cię mogło tak walnąć, że byś poleciał w powietrze. Prasa miała 150 ton nacisku na centymetr kwadratowy. Palce mi się od tego pokrzywiły, ale lubiłem tę robotę. Śpiewałem sobie bluesy, żeby mi praca lepiej szła, i naprawdę szła mi lepiej - opowiada.

Po wyjściu z więzienia zaczął grać na ulicy. Na początku lat 90. założył rockową grupę Homo Twist (śpiewał także w Pudelsach, do dziś robi też karierę solową i kilka okolicznościowych projektów). W tym roku ukazał się "Matematyk", który jest piątym albumem solowym Homo Twist. "Andaluzyjskie stelaże" to jeden z lepszych utworów na tej płycie: napędzany solidnym hardrockowym riffem, pełen zmian tempa i krzywych rytmów, w części wokalnej przechodzi w tęskną pieśń.

- Z wielkim trudem piszę o więzieniu. Mimo że minęło ponad 20 lat odkąd wyszedłem, to jest bardzo niewiele piosenek o tym wydarzeniu w moim życiu. Całkiem możliwe, że się kiedyś za to jeszcze wezmę. To jest tak, jak z pisaniem o miłości. Musisz najpierw porzucić tę dziewczynę albo ona musi cię porzucić, żeby napisać piosenkę o miłości. Dopóki jest wszystko fajnie, nikomu nie przychodzi do głowy śpiewać piosenek. Musi się to zakończyć, musi dojść do dramatu, musisz nabrać trochę dystansu, dopiero wtedy możesz pisać - zwierza się artysta.

Gdy dowiedział się od nas, że w tym roku piekarska kopalnia Andaluzja kończy 100 lat, zawołał: - Wszystkiego najlepszego dla wszystkich pracowników kopalni Andaluzja! Mam nadzieję, że pracujecie na moich wspornikach.

Jeszcze lepiej zareagował na wiadomość, że w Piekarach Śląskich działa prężny Ośrodek Kultury "Andaluzja", w którym cyklicznie odbywają się koncerty bluesowe i progrockowe (grały tam dotąd m.in. takie gwiazdy, jak Vernon Reid, Carl Palmer czy Ian Paice).

- Maleńczuk to wielka postać. Chętnie byśmy go u siebie gościli - mówi Piotr Zalewski, dyrektor OK "Andaluzja".

- Bardzo fajnie, moglibyśmy tam coś skręcić - odpowiedział Maleńczuk. Teledysk do piosenki "Andaluzyjskie stelaże" nakręcony w Andaluzji to z pewnością ciekawy pomysł. Dyrektor ośrodka i menedżer artysty już rozmawiają o terminach.

Marcin Babko
  
Re: Prasówka
PostWysłano: Niedziela, 10 Sierpnia 2008, 09:30 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Kindża
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #6784
Posty: 322


[ Osobista Galeria ]




"Pierwszy dzień Off Festivalu 2008 za nami!

Tak media opisywały pierwszy dzień mysłowickiej imprezy, najwazniejszego festiwalu muzyki alternatywnej w Polsce:

Artur Rojek nie robi ściemy Prawie 10 tys. ludzi bawiło się w piątek w Mysłowicach podczas pierwszego dnia Off Festivalu. Byli młodzi fani muzyki niezależnej, ale też rodzice z dziećmi. - Ten festiwal ma klimat - chwalili Arleta Dziubińska przyjechała do Mysłowic tylko dla jednego zespołu - Much. - Innych, poza Hey, nie znam, ale chętnie posłucham. Słyszałam w radiu jak Artur Rojek zachwalał gwiazdy z zagranicy, więc zostanę do końca - mówi piętnastolatka z Poznania, dla której to pierwszy Off Festival. Wśród prawie 10 tys. gości (według szacunków organizatorów) sporo było jednak festiwalowych weteranów. - Off Festival ma swój klimat. Jestem tu trzeci raz. Za pierwszym przyjechałem, bo szanuję Myslovitz i wiedziałem, że Rojek nie zrobi ściemy. Teraz jestem tu dla muzyki. Nawet jeśli nie znam wszystkich zespołów, to wiem, że się nie zawiodę - mówi Marek Borkowy, student ekonomii z Wrocławia. - Sam wybieram zespoły, które tu grają. Na wszystkie patrzę jak fan. Tym bardziej że jako muzyk mam urlop do końca roku [w 2008 roku grupa Myslovitz odpoczywa od grania - przyp. autora] - mówi Rojek, dyrektor Off Festivalu.

W tym roku na terenie kąpieliska Słupna ustawiono aż pięć scen. W ciągu dnia, gdy działają tylko trzy, można posłuchać każdego zespołu. Ale kiedy ruszają kolejne, trzeba wybierać: bieganie między scenami, żeby być chwilę na każdym występie albo słuchanie jednego. A wybór nie jest łatwy, bo muzyka na tegorocznej edycji festiwalu jest nie tylko różnorodna, ale też bardzo dobra. Z zespołami o uznanych markach, jak Hey Kasi Nosowskiej czy Homo Twist Macieja Maleńczuka, konkurują debiutanci i grupy zasłużone, ale tylko w swoich niszach, jak folkowa Transkapela. A przecież do posłuchania są jeszcze zagraniczne gwiazdy!

O godz. 18, podczas koncertu projektu Leszka Możdżera Lutosphere, nad Mysłowicami rozpętała się burza. Mimo ulewnego deszczu artyści nie przerwali koncertu, a publiczność podzieliła się na wiernych fanów i szukających schronienia dezerterów. Grupa Muchy, która zaraz potem zagrała w wielkim namiocie (Scena Offensywy), nie mogła więc narzekać na niską frekwencję. Nie wiadomo tylko, czy ludzie zjawili się na ich koncercie ze względu na muzykę, czy tylko chowali się przed deszczem.

Podczas koncertu Of Montreal już nie padało. Amerykański zespół dał świetny występ, brawurowo lawirując między gatunkami. Taneczną muzykę połączył z transseksualnym show, podczas którego lider grupy Kevin Barnes pozwolił sobie nawet zgolić wąsy.

Brytyjski Clinic wizerunkiem już tak nie szokował. Ale muzycy nie na darmo noszą podczas występów chirurgiczne maski. Zamienili Scenę Leśną w salę operacyjną, podali narkozę i z pomocą instrumentów przeprowadzili na publiczności szybką i bezbolesną operację. Pacjent przeżył i dziś powinien być gotów na kolejną porcję muzyki off."

Gazeta Wyborcza
  
Re: Prasówka
PostWysłano: Wtorek, 12 Sierpnia 2008, 16:26 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Kindża
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #6784
Posty: 322


[ Osobista Galeria ]




Z tygodnika "hej Mazury" Nr 38, Piątek 25 lipca

  
Re: Prasówka
PostWysłano: Środa, 13 Sierpnia 2008, 14:38 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Kindża
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #6784
Posty: 322


[ Osobista Galeria ]




PiS: Medal dla Maleńczuka!
  
Re: <Kindża> Prasówka
PostWysłano: Środa, 13 Sierpnia 2008, 16:30 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
haps
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #6745
Posty: 145


[ Osobista Galeria ]




Ło jeryńciu...i ciekawe, co Maciek na to:)))
  
Re: Prasówka
PostWysłano: Czwartek, 14 Sierpnia 2008, 06:53 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kachna
Stały uczestnik vip
<tt>Stały uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1184
Posty: 650


[ Osobista Galeria ]




Kindża :
PiS: Medal dla Maleńczuka!


tekst z - źródło info na interii
Cytat:

Radny PiS chce medalu dla Maleńczuka
Magdalena Kursa

"Kto głosował na PiS, wypie... z sali!" - autorowi tych słów, Maciejowi Maleńczukowi, krakowski radny PiS-u i asystent posła Wassermanna chce dać srebrny medal Cracoviae Merenti


Medale Cracoviae Merenti przyznawane są osobom i instytucjom zasłużonym dla Krakowa. Radny PiS-u Jakub Bator chce, by dostał go Maciej Maleńczuk, charyzmatyczny wokalista i poeta, znany z kontrowersyjnych wypowiedzi, który przez lata grał na gitarze na krakowskich ulicach. Pismo w tej sprawie wysłał już do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego przewodniczącego Kapituły Medalu.

- Przyznanie medalu temu artyście byłoby ładnym gestem w stosunku do środowisk artystycznych, które stanowią o klimacie Krakowa. Nie dajemy artystom wyróżnień za to, jak żyją i jakie mają poglądy polityczne, ale za to, co tworzą. Poza tym Maciej Maleńczuk ostatnio się ustabilizował - jest ojcem, na dodatek zawsze był antykomunistą - argumentuje polityk PiS-u.

Twierdzi, że nie przeszkadzają mu ostre wypowiedzi Maleńczuka pod adresem PiS-u. A tych było w ostatnich latach sporo. W serwisie YouTube można znaleźć na przykład fragment z koncertu, podczas którego Maleńczuk mówi: "Kto głosował na PiS, wypie... z sali!!!". Maleńczuk jest też autorem słów do piosenki "Kaczory", w której śpiewa: "Wieść się po kraju jak echo poniosła: Oto premierem zostaje Jarosław. Brat prezydenta, do tego bliźniaczy. Tak władzę w kraju przejął duet kaczy". A potem: "Rzeczpospolitą, nie wiedzieć już którą, faszystom ją daje, sługusom i gburom".

Nic więc dziwnego, że pomysł radnego z rezerwą przyjmują inni politycy PiS-u. - To indywidualna inicjatywa... Nie wiem, czy uda się przeprowadzić ją przez klub. Ja jestem na urlopie, ale radny Bator jest chyba na tyle rozsądny, że jako osobisty asystent posła Wassermanna z kimś w partii ją skonsultował... - mówi Bogusław Kosior, szef krakowskiego PiS-u.

Radny Bator poinformował przed tygodniem o swoim pomyśle menedżera Macieja Maleńczuka. Sprzeciwu nie było. - Bardzo miła letnia niespodzianka. Nie pytaliśmy co prawda z jakiej opcji pochodzi wnioskodawca, ale to w końcu nagroda za twórczość. Mam nadzieję, że w naszym kraju coś się jednak zmieniło, skoro radni PiS-u chcą dać nagrodę Maleńczukowi - mówi Maciej Schwartz, menedżer Macieja Maleńczuka.

Dotychczas złote medale Cracoviae Merenti przyznano Janowi Pawłowi II, Uniwersytetowi Jagiellońskiemu i Biskupstwu Krakowskiemu, srebrne medale m.in. Karolinie Lanckorońskiej, Krystynie Zachwatowicz i Andrzejowi Wajdzie.


i jezcze w:


Cytat:

Kaczory na medal
mk, gw
"Kto głosował na PiS, wypie... z sali!" - autorowi tych słów, Maciejowi Maleńczukowi, krakowski radny PiS-u i asystent posła Wassermanna chce dać srebrny medal Cracoviae Merenti
Dotychczas przyznawano je osobom i instytucjom zasłużonym dla Krakowa, ale Jakub Bator chce uhonorować nim także charyzmatycznego wokalistę. - Byłoby to ładnym gestem w stosunku do środowisk artystycznych, które stanowią o klimacie Krakowa. Poza tym Maciej Maleńczuk ostatnio się ustabilizował - jest ojcem, na dodatek zawsze był antykomunistą - argumentuje polityk PiS-u.

Twierdzi, że nie przeszkadzają mu ostre wypowiedzi Maleńczuka pod adresem PiS-u. A tych było w ostatnich latach sporo. W serwisie YouTube można znaleźć na przykład fragment z koncertu, podczas którego Maleńczuk mówi: "Kto głosował na PiS, wypie... z sali!". Maleńczuk jest też autorem słów do piosenki "Kaczory", w której śpiewa: "Wieść się po kraju jak echo poniosła: oto premierem zostaje Jarosław. Brat prezydenta, do tego bliźniaczy. Tak władzę w kraju przejął duet kaczy". A potem: "Rzeczpospolitą, nie wiedzieć już którą, faszystom ją daje, sługusom i gburom". Nic więc dziwnego, że pomysł radnego z rezerwą przyjmują inni politycy PiS-u. - To indywidualna inicjatywa... Nie wiem, czy uda się przeprowadzić ją przez klub. Ja jestem na urlopie, ale radny Bator jest chyba na tyle rozsądny, że jako osobisty asystent posła Wassermanna z kimś w partii ją skonsultował... - mówi Bogusław Kosior, szef krakowskiego PiS-u.

Dotychczas złote medale Cracoviae Merenti przyznano Janowi Pawłowi II, Uniwersytetowi Jagiellońskiemu i Biskupstwu Krakowskiemu, srebrne medale m.in. Karolinie Lanckorońskiej, Krystynie Zachwatowicz i Andrzejowi Wajdzie.


i w

Cytat:

Maleńczuk poczeka na medal do kwietnia
Magdalena Kursa
Decyzja w sprawie medalu Cracoviae Merenti dla Macieja Maleńczuka zapadnie dopiero w kwietniu przyszłego roku. Muszą ją podjąć: prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, metropolita krakowski Stanisław Dziwisz oraz rektor UJ Karol Musioł

Radny PiS-u Jakub Bator zaproponował nagrodzenie medalem Cracoviae Merenti Maleńczuka, związanego z Krakowem wokalistę i poetę. Nie przeszkadza mu to, że artysta znany jest nie tylko z kontrowersyjnego zachowania, ale i z bardzo ostrej krytyki PiS-u. Ze swojego pomysłu wycofać się nie zamierza. - Chodzi mi o podkreślenie roli kultury w życiu Krakowa. Nie chciałbym eksponować wątku antypisowskiego czy obyczajowego. Wśród nagrodzonych srebrnym medalem Cracoviae Merenti jest na przykład Andrzej Wajda. Czy ktoś uważałby za słuszne przepytywanie go, ile miał żon i dlaczego? Tak samo nie ma sensu dopytywać, ile i co brał Maciej Maleńczuk! Ważniejsze jest, że jego praca artystyczna kształtuje charakter Krakowa - tłumaczył Bator i zapewniał, że koledzy z Prawa i Sprawiedliwości nie mają do niego pretensji, że chce nagradzać przeciwnika ich partii.

Aby srebrny medal trafił do rąk Maleńczuka, konieczna jest najpierw decyzja kapituły medalu, której przewodniczy prezydent Krakowa Majchrowski. Oprócz niego zasiadają w niej metropolita krakowski Dziwisz oraz rektor UJ Musioł. To właśnie kapituła kieruje do rady miasta wniosek o przyznanie medalu danej osobie czy instytucji. Czy wniosek w sprawie Maleńczuka może liczyć na poparcie w radzie? - Myślę, że ewentualny podział nie nastąpi na linii PiS - PO, lecz raczej między tymi, którzy lubią Maleńczuka, a jego przeciwnikami - spekuluje radny Bator.

Małgorzata Jantos, radna PO i członkini komisji kultury, jeszcze nie wie, jak zagłosuje w tej sprawie. - Nie mówię nie ani tak. Kraków ma wielu wybitnych twórców. Trzeba będzie prześledzić, czy na tle tamtych osób zasługi pana Maleńczuka są bardziej wyjątkowe. Podziwiam przede wszystkim happeningowość młodego kolegi z PiS-u, udało mu się nas prawdziwie zaskoczyć.

Prezydent Majchrowski studzi jednak emocje. - Nasza kapituła zbiera się z reguły raz w roku, w kwietniu, i rozpatruje wówczas wszystkie zgłoszone wnioski. Liczba medali w danej kadencji jest limitowana. O ile się nie mylę, teraz zostały nam tylko dwa-trzy medale do przyznania - powiedział nam prezydent Majchrowski.

Czy Maleńczuk ma szansę na wyróżnienie? - Na to pytanie będę mógł odpowiedzieć dopiero wówczas, gdy poznam inne kandydatury - mówi prezydent.


na koniec SONDAŻ GW:

Dać Maleńczukowi medal?

64%
Tak (2307)

36%
Nie (1326)

Liczba oddanych głosów: 3633

  
Re: Prasówka
PostWysłano: Czwartek, 14 Sierpnia 2008, 19:53 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Rafaldinho
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #6850
Posty: 48


[ Osobista Galeria ]




Dzisiaj w Teleexpressie było o MM i o pomyśle medalowym :), jeśli ktoś nie widział: http://www.itvp.pl/video.html?channel_id=499&site_id=836&genre _id=-1&form_id=-1&video=39520
Jeżeli nie chce sie Wam oglądać całego :), to o MM jest od 14 minuty i nawet Laliszon się wypowiada telefonicznie :)
  
Re: Prasówka
PostWysłano: Czwartek, 14 Sierpnia 2008, 20:56 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kachna
Stały uczestnik vip
<tt>Stały uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1184
Posty: 650


[ Osobista Galeria ]





Cytat:

Radni PiS: medal dla Macieja Maleńczuka. Autor piosenki "Kaczory" jest... mile zaskoczony
Maciej Maleńczuk, artysta znany z ostrych politycznych tekstów, niechęci do policji i polityków oraz słabości do alkoholu, zyskał uznanie w oczach radnych PiS. Część z nich doszło do wniosku, że tekściarz i kompozytor powinien zostać odznaczony srebrnym medalem zasługi dla Krakowa. Pomysł już wzbudził spore kontrowersje. Inicjatorem akcji jest Jakub Bator (PiS), zagorzały fan krakowskiego pieśniarza.

- Zwrócimy się do radnych miejskich i prezydenta, by pozytywnie zaopiniowali kandydaturę pana Maleńczuka - mówi. Dlaczego? - Bo on tutaj zaczynał na ulicy. A teraz jest żywym symbolem naszego miasta. I co ważne, nie wyniósł się robić kariery do stolicy - podkreśla Bator. Przyznaje, że jego projekt popiera kilka osób z PiS. Nie przeszkadza im nawet manifestowana przez piosenkarza niechęć do ich partii.

W "kaczorach" artysta śpiewa o "duecie kaczym" - "Rzeczpospolitą nie wiedzieć już którą/ faszystom daje, sługusom i gburom/ A niechże się który zza gbura wychyli/ Teczkę jego sługus poda mu w tej chwili". - Nie lubię tej piosenki - przyznaje Bator. Ale zaraz zaznacza, że to nie może przekreślić artysty. - Poza tym, Jarosław Kaczyński ma wielkie poczucie humoru - podkreśla. Nieco odmiennego zdania są niektórzy radni PiS. - To chyba jakiś żart sezonu ogórkowego. Moja żona, fanka Maleńczuka, słysząc o odznaczeniu, zrobiła wielkie oczy- przyznaje radny Bolesław Kosior.
Podobnego zdania jest Agata Tatara. - Cóż, nie każdy jest fanem Maleńczuka - przyznaje ostrożnie. Sama chętniej widziałaby z medalem na piersi np. Annę Szałapak. - Oprócz zasług dla miasta do medalu trzeba nienagannej postawy moralnej i społecznej - wyłuszcza. Podziwu dla muzyka nie kryje zaś ks. Robert Nęcek, rzecznik krakowskiej kurii - Napisał hymn "Cracovii".- Jako kibic muszę przyznać, że zasłużył się dla Krakowa - podkreśla. Przypomnijmy, że medal przyznaje kapituła - metropolita krakowski, prezydent miasta i rektor UJ. Ciepło do inicjatywy odnieśli się natomiast niektórzy radni opozycji.

- Lubię Maleńczuka i chętnie go poprę - mówi Jerzy Woźniakiewicz (PO). - A ja nie - ripostuje Kajetan d'Obyrn (PO). - Słucham Pudelsów w aucie, ale to chyba żart. No, chyba żeby dostał... nagrodę Grammy - spekuluje. Manager artysty przyznaje, że propozycja PiS to taka "nagroda - niespodzianka". - Nie wiedzie liśmy, że to inicjatywa PiS - mówi zakłopotany. - To jednak znaczy, że pan Maleńczuk jest artystą naprawdę uniwersalnym. A nagrodę przyjmie - śmieje się.
Marta Paluch - POLSKA Gazeta Krakowska



Cytat:

PiS: Maciej Maleńczuk zasługuje na medal
Jerzy Sadecki 14-08-2008
Krakowski radny Prawa i Sprawiedliwości chce, by rockman dostał medal. Choć Maleńczuk nie lubi tej partii


Jeszcze w październiku 2007 roku rockman na koncercie wołał: „Kto głosował na PiS, wypie... z sali!!!”. Jest też autorem głośnej piosenki „Kaczory”, w której drwi z braci Kaczyńskich. Teraz Maleńczuk może zostać nagrodzony i to przez... PiS. Radny Jakub Bator złożył w kapitule wniosek o przyznanie mu srebrnego medalu Cracoviae Merenti za zasługi dla Krakowa.

– Pan Maleńczuk jest gwiazdą dużego formatu, od lat tworzy artystyczny klimat Krakowa. Tu zaczynał karierę, grając na ulicach. Tym symbolicznym gestem Kraków powinien to docenić – tłumaczył swój pomysł w środę radny Bator.

Nie przeszkadza mu, że artysta ostro krzyczał o tych, co głosowali na PiS. – Antypisowska postawa pana Maleńczuka mnie nie obchodzi, choć mi się nie podoba. Ale oddzielam politykę od dorobku artysty – zapewnia Bator, zagorzały fan artysty.

Menedżer twierdzi, że artysta będzie zaskoczony, ale medal przyjmie

Twierdzi też, że niektórzy koledzy z PiS popierają jego pomysł, choć wie, że niektórym nie podoba się styl bycia artysty. – Nie oceniam prywatnego życia pana Maleńczuka. Czy był alkoholikiem i jak się prowadzi – mówił Bator. – Czy ktoś pytał Andrzeja Wajdę, gdy otrzymywał ten medal, o jego kolejne żony?

Czy Maciej Maleńczuk przyjmie medal? – Jeśli będzie mu przyznany, to czemu nie – twierdzi jego menedżer Maciej Schwartz. Maleńczuk jest na urlopie. – Jak mało kto jest związany z Krakowem. Zdziwiło mnie, że wniosek zgłosiło PiS, spodziewałbym się go raczej ze strony PO – mówi menedżer.

Reakcje na wniosek radnego nie dają mu jednak dużych szans. – Jakub Bator powinien iść na urlop i odpocząć... Ja nie poprę tej kandydatury – deklaruje Bogusław Kosior, szef klubu radnych PiS.

Andrzej Adamczyk, szef krakowskiego okręgu PiS, mówi o Maleńczuku: – Trzeba pominąć milczeniem osobę, która w sposób nienawistny odnosi się do jakiejś formacji politycznej.

Z dystansem wypowiadają się też radni PO: – Muszę pomyśleć, jakie wartości wnosi Maleńczuk do osobowości Krakowa – zastanawia się Małgorzata Jantos. – Są bardziej zasłużeni artyści, choć lubię Maleńczuka – dodaje Kajetan d’Obyrn.

Decyzja jest teraz w rękach trzyosobowej kapituły medalu (prezydent miasta, metropolita krakowski i rektor UJ). Tylko ona ma prawo zdecydować, czy poddać radnym pod głosowanie kandydaturę.

Rektor Karol Musioł jest na wakacjach, kardynał Stanisław Dziwisz – jak twierdzi jego rzecznik – „ze sprawą jeszcze się nie zapoznał”, a prezydent Jacek Majchrowski rozkłada ręce: – Podobają mi się niektóre jego piosenki, ale nie ja sam decyduję.

Srebrne medale Cracoviae Merenti dostali m.in. Krzysztof Penderecki, Jerzy Turowicz, Krystyna Zachwatowicz, Andrzej Wajda i Jan Nowak-Jeziorański.
Rzeczpospolita
  
Re: Prasówka
PostWysłano: Wtorek, 19 Sierpnia 2008, 18:55 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Krystynka
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1389
Posty: 318


[ Osobista Galeria ]




no cóż...:)
jeszcze na razie słowo nie stało się ciałem, ale kto wie...?
Przypomniało mi się jak MM kiedyś powiedział: "żeby mi nikt orderu nie wręczał po śmierci, jeżeli macie mi wręczyć order to teraz..." eusa_clap.gif eusa_clap.gif eusa_clap.gif
  
Re: Prasówka
PostWysłano: Piątek, 31 Października 2008, 11:57 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
tnatalia
Uczestnik vip
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1779
Posty: 400


[ Osobista Galeria ]




Cytat:
Co dla Maleńczuka jest "cool"?

Maciej Maleńczuk specjalnie dla INTERIA.PL opowiada o zmierzchu muzyki elektronicznej i tańczących księżach.

Kojarzony z Krakowem artysta promuje obecnie najnowszy projekt muzyczny "Psychodancing", w którym prezentuje wielkie przeboje polskiej piosenki w "dancingowej" odsłonie. Skąd u Maleńczuka nawrót do tradycyjnej formy utworu tanecznego?

- Moda na beaty bija. Wszyscy wracają do żywych perkusistów. Może tylko obecne pokolenie 25-latków zostało wykastrowane i pozbawione możliwości obcowania z żywą muzyką. Wpakowali się w clubbing i uważają, że gitary nie są "cool". Mnie się wydaje, że takie podejście nie jest już "cool" - twierdzi artysta.

A co dla pana Macieja jest jeszcze "cool"?

- "Very cool" jest zatańczyć z dziewczyną. I nie piep***ć się w tańcu. Zawsze powtarzam, że ja się w tańcu nie pier***ę - mówi w swoim stylu.

- Chciałbym móc podejść do obcej kobiety, wziąć ją w pół i w tańcu zakręcić. Tak nie można zrobić w dzisiejszych czasach, bo dostaniesz w pysk albo kosę od jej znajomych.

- Jej koledzy będą myśleć, że nie chcesz z nią tańczyć, ale spółkować, kopulować i rozmnażać się. Co jest zgodne z duchem naszego katolickiego kraju. Bo my możemy kopulować tylko wtedy, kiedy chcemy mieć dzieci - opiniuje Maleńczuk.

- W ten sposób nigdy normalnie nie zatańczymy. Zresztą to prawda, że trudno tańczy się w długiej sutannie. Plączą się nogi. Chciałbym zresztą zobaczyć księdza w tańcu - wybucha śmiechem Maciej Maleńczuk.





http://muzyka.interia.pl/alternatywa/news/jak-tanczy-malenczuk,1203415
  
Re: Prasówka
PostWysłano: Poniedziałek, 03 Listopada 2008, 21:58 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kachna
Stały uczestnik vip
<tt>Stały uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1184
Posty: 650


[ Osobista Galeria ]




http://www.mmkrakow.pl/2379/2008/10/15/pan-malenczuk-tak-tak-to-ja-wyw iad?districtChanged=true

Cytat:


Przed koncertem Homo Twist spotkałem się z Panem Maleńczukiem
„Pan Maleńczuk? Tak, tak, to ja” [wywiad]

Autor: Bartosz Walat
Pan Maleńczuk w Alchemii

O niezależności rodem z Krakowa MM Kraków rozmawia z Maciejem Maleńczukiem.
Lepiej być ‘nikim z nikąd’ czy jednak być kimś?

Uważam, że im bardziej jesteś ‘kimś’ tym bardziej musisz pamiętać, że jesteś nikim. Trzeba mieć dystans. Im bardziej potrafisz postawić się w roli zwykłego człowieka, tym lepiej dla Ciebie. Jeśli coś znaczysz to przeżywasz rozterki, jakie przeżywają gwiazdy.

W dzisiejszych czasach istnieje praktyczny aspekt pojęcia ‘niezależność’?

Tak, finansowa choćby. Uważam, że osiągnąć taką niezależność, to jest coś. W życiu należy robić to, co się lubi lub stopniowo polubić to, co po prostu trzeba robić. Myślę, że całkowitej niezależności nikt by nie chciał. To byłby absurd, bo pozbawiasz się punktów zaczepienia. Jeśli nie masz hamulców, to daleko nie zajedziesz. Idea niezależności to mit, ale ta finansowa jest podstawą. Ona powinna cechować prawdziwego mężczyznę. Dopóki go nie cechuje to nie jest mężczyzną.

Skąd przekonanie, że sztuka w czasach ‘zamordyzmu’ była lepsza?

Sam się nad tym zastanawiam (śmiech). I chyba jeszcze nie znalazłem całkowitej odpowiedzi. Kiedyś było tak, że wszyscy mieli te same książki w domu. Jak gdzieś wydali Cortazara, to zaraz wszyscy go kupowali. Za socjalu mieliśmy wspólny umysł. Oglądaliśmy serial Czterdziestolatek, i tylko jak ktoś nie ma doświadczeń z tamtego czasu, to jest mu śmiesznie. Z drugiej strony uważam, że socjalizm był dobry. Można by go kiedyś jeszcze wprowadzić, ale musiałoby być bardziej świadome społeczeństwo. Na pewno odklerykalizowane. W tej chwili kler przejmuje dusze.

A może to wszystko przez marketing. Przecież kiedyś debiuty nie były skażone plastikiem...

Wiesz, kiedyś komunizm nie dopuszczał artystów do żłoba. Artyści socjalizmu to kilka, kilkanaście zespołów. Naród miał niesamowity czad intelektualny, który się wydrylował z przyczyn emigracyjnych. Ci, którzy mieli możliwość ucieczki, wyjechali. Został chłam. Zostały trociny, przez które ludzie muszą się przedzierać. Trociny, które wrzynają się ludziom do gardła i blokują im głos. Na każdej gałęzi siedzi po siedem gwiazd. Jedni mają łyżwy na nogach, drudzy nie potrafią śpiewać, a jeszcze innym zagląda się pod spódnicę. I śmieszy mnie, jak ktoś się czepia o tego Idola, którego zrobiłem z premedytacją i osiągnąłem cel.

Wspominałeś o pisarzach. To prawda, że cenisz Sławka Shutego?

Tak. Uważam, że w ostatnich czasach to jeden z tych pisarzy, którzy piszą o bliskich sprawach. Czytuję też Dukaja, choć on ucieka w świat fantasy i gdybym ja coś pisał to na pewno bym uciekł z tych jego śniegowców. A on w nich siedzi i mu dobrze. (śmiech)

Pozostając w temacie literatury. To jak wygląda obecne ‘Chamstwo w Państwie’?

No myślę, że jest całkiem nieźle (śmiech). Dobrze, że zapytałeś, bo właśnie zamierzam zrobić wznowienie. Ja sprzedałem to Wydawnictwu Literackiemu, ale oni nie chcą robić dodruku, więc wydamy to sami i będziemy sprzedawać przez Internet. Nawet nie wiem czy umowa z Wydawnictwem w ogóle wygasła...

Przez ostatnie lata Pan Maleńczuk pisze, gra w teatrze. Dlaczego? Dla sprawdzenia się?

Teatr chciałem sprawdzić. Ale już go nie chcę. Z pewnością, jak kiedyś osiądę i przestanę podróżować to będę pisał. W podróży nie można tego robić. Musze poczuć, że jestem w stanie prowadzić osiadły tryb życia. Właściwie to już to czuję, ale wciąż nie ma możliwości. W sumie walczyliśmy o kontrakty i one są. To nie jest dobry moment by się wyłączyć.

A jak indywidualiście pracuje się w duecie? Mam na myśli przygodę w Wojciechem Waglewskim...

Już więcej tego nie zrobię. Waglewski jest moim bardzo dobrym kolegą, ale w takim projekcie jest dziwny układ. Jeden przyprowadzi perkusistę, drugi dorzuci swoją dziewczynę, następnie ktoś zarekomenduje kuzynkę. Potem koleżanka, fanka...a to są moi techniczni i moja sekcja A i B i C. My z Wojtkiem się znakomicie dogadujemy, ale cała ta hałastra jest strasznie nadęta. W Sopocie chciałem pożyczyć gitarę to mi powiedzieli, że póki Waglewski nie przyjedzie i nie da pozwolenia, to mi nie dadzą i już. Potem Wojtek przyjeżdża i mówi: bierz. A ten kretyn z obsługi nie pozwolił mi użyć gitary na próbie, „bo Wojtka nie ma”...Pozdrawiam Cię Wojtek i naprawdę świetnie wytresowałeś sobie ekipę (śmiech)

Taki też jest Psychodancing?

Tak. To całkowicie faszystowski band, oparty o hierarchię. Organizacja jest oparta o wzór ekipy Waglewskiego (śmiech). Każdy wykonuje to co do niego należy i nie ma równych stawek.

A jak obecnie ma się kultura alternatywna? Istnieje jeszcze coś takiego?

No wiesz, w tej chwili to wszystko to, czego nie puszcza radio zet i eremef. Oczywiście o telewizyjnych kanałach nawet nie ma co gadać. Ten klimat nadal istnieje. Nam pozostaje tylko rozszerzać tą sferę i pchać się na salony. Choć właściwie ja już byłem na salonach i wiem, że tam nie ma nic szczególnego.

Co dla Pana Maleńczuka jest sztandarem Krakowa?

Architektura. Zdecydowanie. Ludzie się zmieniają, może w Krakowie nie tak często, ale jednak. Architektura jest stała. Wystrój wnętrz. Oczywiście czasem aż prosiłoby się o jakieś przemeblowanie (śmiech)

Klimat Krakowa to mit, imaginacja czy prawda?

Przygotowuję się właśnie do większej formy krótkiej, w której będzie mowa za co kocham i za co nienawidzę swojego miasta. To w ogóle dobre pytanie w moim kierunku, ale wolałbym teraz nie wyciągać pochopnych wniosków. Obecnie przebywam w Krakowie od strony sceny. Jeżeli jestem tu prywatnie to przychodzę do Alchemii, gdzie gra Peter Brötzmann...

Też byłem na Brotzmannie...

Byłeś? Widziałeś ile było ludzi? Powiem tak. Jeżeli nadal w takim średnim miasteczku jak Kraków znajdzie się dwieście osób, które tak jak my wiedzą, kto to Peter Brotzmann, to nie jest źle!
  
Re: Prasówka
PostWysłano: Niedziela, 09 Listopada 2008, 20:27 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
tnatalia
Uczestnik vip
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1779
Posty: 400


[ Osobista Galeria ]




http://www.interia.tv/rozne,,,,1207696
  
Re: Prasówka
PostWysłano: Poniedziałek, 24 Listopada 2008, 15:14 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kachna
Stały uczestnik vip
<tt>Stały uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1184
Posty: 650


[ Osobista Galeria ]






Cytat:

... Przez jednych uwielbiany, dla innych zbyt prowokacyjny...

PRZYJEŻDŻA MALEŃCZUK!

Eliza Głowala


Maciej Maleńczuk, wokalista i poeta szeroko znany polskiej publiczności z występów solowych oraz z grupami, takimi jak Homo Twist czy Pudelsi, to niezwykle barwna i kultowa już postać sceny muzycznej. Przez jednych uwielbiany, dla innych zbyt prowokacyjny, artysta z okazji dziewiątych urodzin Polskiego Radia zagra 21 listopada w Nowym Jorku. Zgodził się odpowiedzieć na kilka naszych pytań.


E.G.: Rozumiem, iż wizyta w Nowym Jorku związana jest z premierą nowej płyty "Psychodancing".


M.M: Wizyta nie jest promocją "Psychodancingu". Załatwiana była od roku, w tym czasie nagrałem "Homo Twist" i "Psychodancing". Płyty są tak różne, że nie da się ich promować solowym występem.


W takim razie, jak określiłby Pan cel podróży?

Raczej będzie to spotkanie z ciekawym człowiekiem, który opowie o swym pokręconym życiu z pomocą gitary.


Wracając do płyty - nagranie starych przebojów, m.in. Młynarskiego, Klenczona i Niemena, w dodatku w stylizacji dancingowej, to dość oryginalny i zaskakujący pomysł.

To, że komuś wydaje się to oryginalne, nie oznacza, że musi takim być. Oryginalne jest to, że robię to ja. Po sukcesie piosenek "Tango libido" czy "Nigdy więcej" stwierdziłem, że jest na to zapotrzebowanie. Poza tym okazałem się dobrym interpretatorem dawnych przebojów. No i stwierdziłem, że w zakresie piosenki lata pięćdziesiąte i sześćdziesiąte są nie do pobicia. Również trzydzieste, lecz wybiórczo, zawsze wybiórczo. Ja wybieram, nie chcąc, by mnie wybrano.


Z jakimi muzykami współpracował Pan przy tym projekcie?

Do realizacji przystąpiłem z muzykami poznańskimi, gdyż tylko z nimi można umówić się na spotkanie i przyjdą przygotowani na czas.


Czy myśli Pan, że nagrania spodobają się młodej publiczności - tej, która nie pamięta tamtych czasów oraz samego zjawiska dancingu?

Nie liczę na młodą widownię. Krążek adresowany jest do ludzi po trzydziestce i starszych. Sam z dumą zaliczam się do takich - podlizywanie się szczeniakom uważam za żałosne.


Płyta zawiera piosenki adaptowane, jak również Pańskie autorskie kawałki. Ile jest na niej kompozycji własnych Maleńczuka?

Na krążku jest dokładnie połowa moich utworów, które w moim mniemaniu są takimi evergreenami jak reszta.


Będzie Pan występował w klubie Europa, jak również gościł na balu w Cracovia Manor. Czy, Pana zdaniem, jest coś szczególnego w publiczności, która przychodzi posłuchać Pana tutaj, za oceanem, czy też w niczym nie różni się ona od odbiorców w Polsce?

Z pewnością widownia w Stanach różni się od tej w Polsce.


Przeprowadził się Pan z rodziną na wieś, jednak stale koncertuje po dużych miastach. Ciągnie Pana do zgiełku wielkiego świata czy przeciwnie, męczy się Pan w miejscach takich jak Nowy Jork, które nigdy nie śpią?

Mieszkam na wsi, więc jestem wyspany, a do Nowego Jorku nie lecę, by spać.

Rozmawiała: Eliza Głowala
  
Re: <kachna> Prasówka
PostWysłano: Poniedziałek, 24 Listopada 2008, 15:39 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Ula.B
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #6767
Posty: 242


[ Osobista Galeria ]




"Nie liczę na młodą widownię. Krążek adresowany jest do ludzi po trzydziestce i starszych. Sam z dumą zaliczam się do takich - podlizywanie się szczeniakom uważam za żałosne."

MM zmienia zdanie jak składy swoich zespołów . Jeszcze nie dawno przy okazji wydania "Matematyka" , powiedział coś wręcz przeciwnego : ..że ma dość starych ludzi , bo sam jest stary i płyta adresowana jest głównie do młodych .
Ja zdecydowanie wolę powyższy cytat , a obie płyty mam i obie mi się podobają bardzo . biggrin.gif
  
Re: <Ula.B> Prasówka
PostWysłano: Poniedziałek, 24 Listopada 2008, 17:10 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Kindża
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #6784
Posty: 322


[ Osobista Galeria ]




... obie płyty, jak i zespoły są różne... więc różni są adresaci. I słusznie stwierdził MM, że liczy na starszą widownię... mnie osobiście bardziej porwały piosenki zespołu "Wanda i Banda" niż "Psychodancingu"... jest to spowodowane kilkoma czynnikami, ale musiałabym całą elegię na ten temat napisać. a szczerze mówiąc nie chce mi się cool.gif.
  
Re: Prasówka
PostWysłano: Poniedziałek, 24 Listopada 2008, 22:26 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Ula.B
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #6767
Posty: 242


[ Osobista Galeria ]




Kindża :
... obie płyty, jak i zespoły są różne... więc różni są adresaci. I słusznie stwierdził MM, że liczy na starszą widownię... mnie osobiście bardziej porwały piosenki zespołu "Wanda i Banda" niż "Psychodancingu"... jest to spowodowane kilkoma czynnikami, ale musiałabym całą elegię na ten temat napisać. a szczerze mówiąc nie chce mi się cool.gif.


Oczywiście zgadza się , absolutnie różne płyty , dla różnych ludzi (pomijając fanów) , ale zabawne jest stwierdzenie , że .."podlizywanie się szczeniakom uważam za żałosne.." , a jeszcze kilka miesięcy temu miał dość starych ludzi i tylko dla młodych chciał tworzyć . Wiesz..coś jak chorągiewka na wietrze... . A płyta jest , jak napisano w jednej z recenzji , po mistrzowsku zaśpiewana i to właśnie lubię .
P.S. Ja nie przepadam za "Wandą i bandą" , ale chętnie przeczytałabym Twoją elegię na ten temat , szkoda , że Ci się nie chce . wink.gif
  
Re: Prasówka
PostWysłano: Czwartek, 18 Grudnia 2008, 01:03 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Kindża
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #6784
Posty: 322


[ Osobista Galeria ]




bla bla bla... http://muzyka.interia.pl/alternatywa/news/maciej-malenczuk-sie-zmienia  ,1229712
  
Prasówka
Forum dyskusyjne -> Obraz i dźwięk -> Püdelsi, Homo Twist, Maleńczuk

Strona 23 z 25  
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
rozwód kraków dobry adwokatciechocinek hotel spa
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.



Forum dyskusyjne Heh.pl © 2002-2010