Wysłano: Wtorek, 26 Października 2010, 00:53 |
|
|
|
Barry Magid stawia sprawę uczciwie. „Psychoanaliza i zen nastawione są na głębokie doświadczenie i przemianę.”
Treningi Hatha-Yogi zmieniły moje życie.
I kobiety.
" Każda z tych dyscyplin ma swoją złożoną historię, metody i rytuały. "
Przyjdzie mi uznać, że się zawieruszyłem gdzieś w licznych wirach rzeki zalewającej świat. Rzeka wypływa z miejsca oddalonego 3500 lat stąd.
Magid powiada: „Każda z dyscyplin znalazła wybitnych zwolenników, którzy praktykując z oddaniem, niepomiernie wzbogacili swoje życie i pewni są prawdy w nich zawartej, bo zweryfikowali ją we własnym życiu, osobiście”
Podoba mi się słowo : „zwolennik”.
Dalej…. ”I właśnie dlatego każdej z tych dyscyplin grozi to, że zacznie przypisywać sobie monopol na jedyny w swoim rodzaju pełny wgląd w ludzką naturę, niedostępny dla nikogo, kto nie przeszedł zalecanej ścieżki wraz z przewidzianymi przez nią wyrzeczeniami, i że nie będzie podatna na żaden zewnętrzny wkład ani korektę.”
Wychodzi na to, że zjawisko monopolizacji jest powszechne w skali mikro (części osobowości ofensywnie forsują swoje partykularne interesy; w rodzeństwie każde dziecko chce miłości rodziców tylko dla siebie ) i makro ( Geniusz Karpat i Stalin) . Jest też odwieczne. Więc naturalnym jest pojawianie się coraz to nowych apostołów , czy kacyków w jodze. To świadczy o żywotności tego ruchu.
Czułem się silny, gdy o zmianę przecinka w instrukcji Gabrieli gotów byłem walczyć do upadłego.
Magid:” Faktem jest, że żadna z tych dyscyplin nie może cieszyć się pełnym sukcesem. W krajach, z których zen pochodzi, coraz bardziej się go zaniedbuje”
Wiele lat temu słyszałem już: gdyby nie Zachód joga zanikłaby w Indiach.
Odpowiedzialność za jogę ponoszą teraz Biali.IMHO |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Niedziela, 10 Kwietnia 2011, 13:45 |
|
|
|
Alexander Lowen, „Duchowość ciała” ISBN 83 – 60207 – 53 – 4
„ Ilekroć w ciele występuje chroniczne napięcie mięśniowe, naturalne odruchy są nieświadomie blokowane”
W tym sądzie , IMHO dzisiaj, jest i sama prawda i założenia poznawcze.
MOC AUTORYTARNEGO DUCHA ROBERTA BLY ( MADRB) izoluje mi dzisiaj to przekonanie.
A kopa chcesz? - pyta Mysza
- Mysza, ty nie pierdziel, Bly mi uprzytomnił archetyp żywy, poza akademickim żargonem, patetycznym jungowskim, czy ciasnymi bo bez historii, teoriami socjologicznymi!
Masz lepsze czucie ducha żywego i w lasach mazowieckich stalinizmu, i na Fb , na profilach trenerów jogi i u wdeptanych w ziemię chłopów XVIII wieku?
- Nie masz! Więc zostaje MADRB! |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 12 Kwietnia 2011, 14:52 |
|
|
|
Lowen
"Im mniej dany ruch kontrolowany jest przez wolę, tym bardziej jest spontaniczny i wdzięczny"
Gotuje się we mnie |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 20 Kwietnia 2011, 13:49 |
|
|
|
Lowen pisze
„Jeśli nasze czynności mają być nacechowane gracją i brakiem wysiłku, ego musi zaufać podświadomości na tyle, by reagować w pełni i bez oporów na jej wskazówki”
Z drugiej strony:
„Raz utraconej niewinności nie da sie odzyskać..... Nawet najdłuższe medytacje nie przywrócą zdolności płaczu osobie, u której odruch płaczu został zdławiony”
„Żadne ćwiczenia jogi nie zwolnią napięcia barków u człowieka, który nie śmie podnieść ręki w gniewie na osobę będącą dla niego autorytetem”
Autor i ja umieszczamy w podświadomości blok dla płaczu, czy blok dla podniesienia ręki na osobę będącą autorytetem dla jednostki.
Barry Magid stwierdza brak rozwiązania problemów wewnętrznych u wielu siedzących przez lata.
Praktyka jogi w autorytarnych układach utrwala dodatkowo ograniczenie możliwości obrony własnej przed toksycznymi wpływami.
Przeszedłem okresy większego i mniejszego zaufania do swojej podświadomości.
Na ten moment Rodzic; monument Komandora, czy Lwica Syjonu, wydają się najmocniej przeciwstawiać rozluźnieniu i odzyskiwaniu gracji . A jednocześnie są istotą podświadomości.
„By odzyskac wdzięk ciała, trzeba wiedziec jak go się utraciło”
Z tym się zgadzam.
Lowen rozumie duchowość ciała jako jego biologiczną żywotność i wrażliwość na otaczający świat i ludzi.
Dla mnie porywająca jest koncepcja fizyków: dostrzeganie duchowości przez współczesne naukowe pojmowanie materii. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 21 Lipca 2011, 10:01 |
|
|
|
Terrence Real „Nie chcę o tym mówić” wyd. Czarna owca
ISBN 9 78-83-7554-110-6
Ma 286 przypisów, a w każdym jeden albo i więcej tytułów publikacji innych autorów. Podziwiam otwartość intelektualną gościa, organizację jego warsztatu naukowego.
W tekście nie raz były momenty chwytające za serce; wzruszające mnie.
A jednocześnie rozumiane przez autora na metapoziomie racjonalnego, pionierskiego myślenia współczesnych i starożytnych zawodowców od wnętrza człowieka.
Real często używa roboczych pojęć pracy terapeuty rodzinnego, bez robienia z nich pomnikowych objawień do ślepego wierzenia.
Gdzieś uderzyły mnie w nich lekkie nadużycia logiczne .
Pomijam je, bo ważniejsza jest mocna argumentacja i praktyka heroicznego przeciwstawiania się losowi mężczyzn dziedziczących depresję po ojcach i dziadach. (I niszczących swoje rodziny, siebie)
Zobaczyłem wybrakowanie mojego rozumienia psychiki dorosłego mężczyzny.
Pomógł mi w procesie samoakceptacji mocno zaburzonym po wypadzie do norweskich fiordów. |
|
|
|
|
|
|
|
rozwód kraków dobry adwokatciechocinek hotel spa
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|