Parlamentarny Zespol Przyjaciol Zwierzat | forum dyskusyjne [ Gość ]

ulan · `pcandsoft.pl`

Sympatia dla zwierząt łączy polityków różnych opcji

Sympatia dla zwierząt i troska o ich dobro to jeden z niewielu obszarów życia, w którym podziały polityczne wydają się nie odgrywać roli. W piątek posłowie z różnych ugrupowań powołali Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt.

"W parlamencie często jest tak, że człowiek człowiekowi wilkiem, ale mamy nadzieję, że przynajmniej w tym wypadku człowiek zwierzęciu będzie przyjacielem" - powiedział na konferencji prasowej pomysłodawca zespołu Marek Suski (PiS).

Dodał, że zwierzęta nie należą do partii politycznych, nie mają poglądów politycznych, nie potrafią same bronić swoich interesów i ludzie są im to winni.

Suski wyjaśnił, że powołanie zespołu to reakcja m.in. na wprowadzenie w nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt przepisu umożliwiającego, w określonych warunkach, na odstrzał bezdomnych psów i kotów. "Był to wynik działania lobby myśliwskiego. Uznaliśmy wtedy, że coś trzeba zrobić, aby zbudować lobby przyjaciół zwierząt" - dodał poseł PiS.

Wicemarszałek Sejmu Janusz Wojciechowski (PSL) ocenił, że bez wrażliwości na sprawy zwierząt nie ma prawdziwej wrażliwości na sprawy ludzi. "To część frontu przeciw przemocy, agresji, przeciw tym zjawiskom, z którymi tak wiele mamy do czynienia. Czasem zastanawiamy się, skąd one się biorą, a tolerowanie przemocy wobec zwierząt jest po prostu nauką okrucieństwa wobec ludzi" - dodał.

Szef PiS Jarosław Kaczyński sądzi, że powstanie zespołu zwiększy siłę interwencji poselskich. On sam dostaje wiele próśb o wsparcie od ludzi, którzy doznają nieprzyjemności, dlatego że są obrońcami zwierząt albo nie są w stanie ich bronić ze względu na obojętność otoczenia, a także instytucji państwa.

Zespół zamierza zająć się stanem prawa dotyczącego zwierząt, być może przygotowaniem nowelizacji ustawy o ich ochronie w kwestii dotyczącej odstrzału bezdomnych zwierząt. Chce też przyjrzeć się takim m.in. kwestiom jak transport zwierząt, prowadzenie schronisk, przemyt zwierząt egzotycznych.

Kaczyński podkreślił, że transport koni przeznaczonych na rzeź to klasyczny przykład wyjątkowo okrutnego traktowania zwierząt, bezradności państwa i sprawa, która kreuje wizerunek Polski jako prymitywnego kraju, gdzie można robić rzeczy, które gdzie indziej są zabronione.

Joanna Sosnowska (SLD) dodała, że do takich zabronionych w innych państwach działań, które w Polsce ciągle są prowadzone i którym trzeba się przeciwstawić, należą także np. hodowla wielkoprzemysłowa czy eksperymenty na zwierzętach.

Wojciechowski ocenił, że krytycy ich działań zapewne wysuną argumenty typu "zajmujecie się zwierzętami zamiast ludźmi". Według niego, nie bierze się jednak pod uwagę np. tego, jak wielką tragedią dla ludzi, często dla dzieci, jest zastrzelenie należącego do nich psa czy kota, który potraktowany został przez myśliwego jak bezdomne, zdziczałe zwierzę. "To jest również troska o ludzi, to się ściśle łączy. My stajemy również w obronie praw ludzi, którzy szanują zwierzęta" - podkreślił Wojciechowski.

Wszyscy przedstawiciele zespołu, którzy wzięli udział w konferencji, sami również opiekują się zwierzętami. Sosnowska ma jamniczkę, Kaczyński kota, a "na utrzymaniu" jeszcze znaczną liczbę innych, Suski ma dwa psy, a Wojciechowski - który ocenił, że jest tu rekordzistą - ma dwa psy i pięć kotów. Tu zareagował Kaczyński, informując, że poseł PiS i kandydat na senatora Krzysztof Jurgiel ma siedem kotów i psa.

"A ja myślałam, że pan marszałek będzie miał krowę" - dziwiła się Sosnowska. "O miałem krów wiele i w ogóle zwierząt gospodarskich, kiedy przez wiele lat swojego życia byłem rolnikiem" - odpowiedział Wojciechwski. Wtedy także Suski ujawnił, że przez lata hodował króliki.

"Pochodzę z rodziny, w której kura żyje tak długo, dopóki sama nie padnie. Mało tego, jak pies powyrywał jej pióra, bo wyszła zza płota, to wiozło się kurę do weterynarza, żeby ją zszywał. Weterynarz zszyć nie chciał, bo się jeszcze z takim przypadkiem nie spotkał. Wtedy została zszyta nitkę bawełnianą na okrętkę" - wspominała natomiast Sosnowska.

Do zespołu zapisało się na razie 38 parlamentarzystów.
zrodlo vege.pl

Tylko, czy aby nie skonczy sie na proznym gadaniu, jak to u nas w Polsce...?

Berger · Sentinel

Ale i tak dobrze, że taki zespół jest. Może do kolejnych ludzi dotrze, że ,,zwierzę nie jest rzeczą". I dobrze, że znalazł się tam PSL-owiec.

ulan · `pcandsoft.pl`

Nie neguje plusow wynikajacych z istnienia takiego "ciala" parlamentarnego. Obawiam sie tylko, ze bedzie to byt dla bytu. Informacja o jego utworzeniu pochodzi z konca wrzesnia, a ja dopiero teraz sie o tym dowiedzialem. To cos chyba znaczy...

Berger · Sentinel

A ja pamiętam, że już jakiś czas temu czytałem o tym w Wyborczej.

ulan · `pcandsoft.pl`

Kurde nie mam ostatnio czasu czytac dokladnie Wyborczej, wiec jedynie przerzucam kilka pierwszych stron i dodatek lokalny.

. A sprawa gdyby miala jakas szersza forme promocji mialaby szanse zaistniec.

Berger · Sentinel

A czym Twoim zdaniem powinien się przede wszystkim zająć ten zespół? Mnie przychodzi przede wszystkim do głowy nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt i chociążby próba wprowadzenia zakazu intensywnego tuczu gęsi na wątróbki, zakazu transportu żywych koni na rzeź i zakazu wielkoprzemysłowej hodowli świń. Jakiś czas temu wprowadzenie tych zakazów (a przynajmniej pierwszego) zablokowało lobby rolnicze.

ulan · `pcandsoft.pl`

Dodalbym jeszcze do tego zakaz odstrzalu psow i kotow.

Berger · Sentinel

Dokładnie zakaz odstrzału psów i kotów w lasach. Za tym lobbowało z kolei lobby myśliwskie. Zapomniałem o tym przyznaję, a przecież, gdy jestem ze swoją sunią na spacerze w lesie, zawsze czuję lekki niepokój.

ulan · `pcandsoft.pl`

A wlasnie jak mowa o mysliwych to mogliby jeszcze rozwiazac kola mysliwskie, a samych mysliwych skazac na banicje. Wiem, wiem utopia, ale pomarzyc zawsze mozna

Ja takich obaw nie mam z bardzo prostego powodu. Inu chodzi na smyczy, a jesli go spuszczam to mam go na oku, ale to raczej w celu ochrony innych niewinnych psich duszyczek

Berger · Sentinel

Rozwiązanie kół myśliwskich jest oczywiście nierealne, więc zostawmy to.
Ja z kolei Kofi puszczam, bo psina uwielbia biegać po lesie. Zawsze zrobi kilkakrotnie więcej kilometrów niż my.

Ostatnio na Górze Chełmskiej pod Koszalinem ścigała wiewiórki, co dałoby pretekst kochającym strzelać do psów myśliwym. Wiewiórki jednak bezpiecznie kryły się w koronach drzew, a Kofi całkowicie bezskutecznie skakała na pień.

Berger · Sentinel

Jak na razie Zespół okazał się mało skuteczny. Jak podała wczorajsza Wyborcza, Sejm przegłosował poprawkę do ustawy o ochronie zwierząt, dającą kontrolę nad dośwaidczeniami na zwierzętach jedynie Inspekcji Weterynaryjnej. Tej samej Inspekcji, której pracownik obojętnie patrzył jak żywa świnia była zanurzana we wrzątku. Jest jeszcze szansa na to, że ustawy w tej wersji nie zaakceptuje Senat.

ulan · `pcandsoft.pl`

A potem porawki Senatu odrzuci Sejm i kolko sie zamyka

ulan · `pcandsoft.pl`

Ot wiecej o doswiadczeniach:
W środę, 26.11 sejm przyjął ustawę, która określa zasady wykorzystywania zwierząt do doświadczeń. Celem ustawy o doświadczeniach na zwierzętach jest dostosowanie polskiego prawodawstwa w zakresie wykonywania doświadczeń na zwierzętach do prawa wspólnoty europejskiej.

Ustawa określa też warunki przetrzymywania zwierząt, znakowania, hodowli i obrotu oraz przesłanki przeprowadzania doświadczeń na zwierzętach i ich dopuszczalne cele. (Za jej przyjęciem było 337 posłów, 49 było przeciw, a 11 wstrzymało się od głosu). Nadzór nad przestrzeganiem przepisów ustawy ma sprawować Inspekcja Weterynaryjna. Zgodnie z przyjętymi zapisami Inspekcja nie będzie współpracować w zakresie nadzoru z Krajową Komisją Etyczną, lokalnymi komisjami etycznymi oraz organizacjami pozarządowymi, których statutowym celem działalności jest ochrona zwierząt.

zrodlo: vege.pl

Berger · Sentinel

Z piątkowej lub sobotniej Wyborczej: Sejm wniósł poprawki do sejmowej ustawy. Inspekcja Weterynaryjna, wyrażając zgodę na doświadczenia na zwierzętach, będzie musiała jednak zasięgnąć opinii Komisji Etyki. Czyli na razie idzie ku dobremu.

Berger · Sentinel

Niestety, Sejm odrzucił poprawki Senatu, więc doświadczenia na zwierzętach odbywać się będą praktycznie bez żadnej kontroli.

Chyba, że prezydent zawetuje ustawę.

Berger · Sentinel

Przed chwilą dostałem maila z fundacji ,,Zwierzęta i my", że prezydent przychylił się do wniosku licznych organizacji społecznych, naukowców oraz zwykłych obywateli i zawetował kontrowersyjną ustawę.

ulan · `pcandsoft.pl`

Tylko zeby "nasz kochany" Sejm owego veta nie odrzucil