Wysłano: Poniedziałek, 02 Lutego 2004, 16:28 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
...ani szowinistyczne, ani feministyczne.
O ile niektórzy pamiętają, miałam założyć wątek pt. ,,Feministycznie...czyli badania nad naturą mężczyzn”. Zrezygnowałam jednak.
Obie płcie próbują odnaleźć ,,klucz”. Czy on w ogóle istnieje? Czy istnieje natura kobieca i męska? Czy takie rozróżnienie nie jest spowodowane stereotypowym wpajaniem różnic w dzieciństwie poprzez wpychanie, odpowiednio, lalek i samochodzików? Poprzez wpajanie, iż różowe kocyki są przeznaczone dla dziewczynek, a niebieskie dla chłopców (to oczywiście uproszczenie, ale przeca wiele jest takich rozróżnień rzekomo przeznaczonych ze względu na płeć: piłka nożna i gimnastyka, filmy sensacyjne i romanse, siła i delikatność)?
Co właściwie oznacza ,,być kobietą” i ,,być mężczyzną”? Czy udało Wam się odnaleźć cechy charakterystyczne wyłącznie dla kobiet lub mężczyzn, świadczące o ich naturze (pomijając oczywiste różnice w budowie ciała )? Mi nie. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <little_wild_girl> Badania nad naturą... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 02 Lutego 2004, 16:54 |
|
|
|
Ech, ja tam nic takiego nie odnalazlam.
Zreszta, wg. tych stereotypow powinnam sie urodzic facetem,
dlatego, ze od gimnastyki wole pilke nozna,
a w dziecienstwie nie bawilam sie lalkami tylko samochodzikami.
Jesli chodzi o np. podzial rol na tzw. meskie i zenskie to jestem zdecydowanie przeciw.
Nie rozumiem dlaczego dziewczyna nie mogla by naprawic kranu,
a facet pozmywac naczyn?
Bardzo podobaja mi sie mezczyzni ktorzy umieja gotowac, posprzatac itp.
i dla nich to nie jest zadna chanba pomoc dziewczynie w obowiazkach domowych,
czy nawet ja od nich wyreczyc.
Taki facet to prawdziwy skarb |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Noemi_best> Badania nad naturą... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 02 Lutego 2004, 18:52 |
|
|
|
Ja sam zmywam naczynia, bo nie stać mnie na zmywarkę.
Ale serio, to zapraszam do wątku Stereotypy na HP. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Badania nad naturą... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 02 Lutego 2004, 19:11 |
|
|
|
Noemi_best : |
...
Jesli chodzi o np. podzial rol na tzw. meskie i zenskie to jestem zdecydowanie przeciw. .....
Bardzo podobaja mi sie mezczyzni ktorzy umieja gotować ....
Taki facet to prawdziwy skarb |
Masz rację, mnie też się tacy podobają ... no cóż ... mnie mimo wszystko się nie udało.
Podział ról - też kiedyś miałam takie przekonanie - niestety - na szczęście, dzieci bardzo szybko mnie "naprowadziły" na prawidłowy tok myślenia. One udoskonaliły się same i przy okazji swoją własną mamuśke.
Bardzo mnie imponuje, jak mężczyzna nie wstydzi się przyznać, że pomaga swojej życiowej partnerce w codziennych obowiązkach. Być może kobieta do "wymienienia uszczelki w kranie" nie za bardzo się nadaje, ale czasami się zdarza, że to właśnie ona więcej zarabia i nie ma z tego powodu tzw. niezporozumień i mężczyzna nie odczuwa z tego tytułu niedowartościowania, to wszystko sprawa partnerów i ich podejścia do własnego życia.
Ja osobiście uwielbiam jak facet gotuje i uwielbiam np. prowadzić budowę i nawet chodzić "po niej" w tzw. gumiakach. Nie przeszkadzają mi męskie zawody, jednak w tym wszystkim nie powinno się zapominać o swojej kobiecości, swojej wrażliwości - bo nie zawsze baba-chłop, zostanie zrozumiana i nie zawsze z tym jest "wygodnie".
Bo mimo wszystko, każda z nas lubi jak jej okazuje się ciepło, jak podkreśla się jej własną atrakcyjność i czasami nawet warto w proprocjonalnych granicach być "małą i kurchą kobietką". |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <kazia> Badania nad naturą... |
|
|
Wysłano: Wtorek, 03 Lutego 2004, 13:05 |
|
|
|
Cytat: |
jednak w tym wszystkim nie powinno się zapominać o swojej kobiecości, swojej wrażliwości |
Cytat: |
czasami nawet warto w proprocjonalnych granicach być "małą i kurchą kobietką" |
w pelni sie z tym zgadza |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <little_wild_girl> Badania nad naturą... |
|
|
Wysłano: Wtorek, 03 Lutego 2004, 20:55 |
|
|
|
Bo nie jest łatwa to sztuka
Znaleźć to, czego się szuka. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Badania nad naturą... |
|
|
Wysłano: Wtorek, 03 Lutego 2004, 23:07 |
|
|
|
Marek D. : |
Bo nie jest łatwa to sztuka
Znaleźć to, czego się szuka. |
Nic dodać nic ująć, |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Marek D.> Badania nad naturą... |
|
|
Wysłano: Wtorek, 30 Marca 2004, 19:01 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Jednak szukam. Ostatnio znalazłam coś zastanawiającego w zachowaniu kobiet i mężczyzn. Siedziałam u cioci na stałce, jako że nie mam u siebie na razie internetu, podczas gdy wujek, poproszony przez ciocię zabrał się za mycie łazienki. Ciocia przyszła do mnie, aby móc komentować to, co działo się podczas całego wujaszkowego pucowania. Z parteru wydobywały się przeraźliwe klnięcia z tonem rezygnacji i pretensjami o to, że z myciem łazienki jest stanowczo za dużo roboty i należało by nająć sprzątaczkę, spadało sporo rzeczy, wujek wciąż kichał, szorowanie wydawało się zbyt głośne i przypominało raczej tarcie papierem ściernym. Ciocia, siedząc koło mnie mówiła, że to wujka pierwszy raz. Dziwi się, że trwa to aż dwie godziny, podczas gdy jej zajmuje to ok. 10 min. ,,Przetrę lustro, wannę itede i wszyściutko jest już czyste”. Ciocia zeszła na dół, bo wujek zawołał, że już skończył. Po chwili wróciła opowiedzieć mi, co zobaczyła, zanosząc się od śmiechu. ,,Ten facet ,,robił tylko przy grzybach”! Wchodzę – nic nie umyte, wanna cała niebieska, baterie od kranu brudne, no i lustro zachlapał! Przejrzeć się nie można! Ale nie chciałam mu mówić, że nic nie zrobił, bo robił to 2 godziny”. Wuja po prostu odkaził calusieńką łazienkę, łącznie z kafelkami na ścianie i rurami nie dbając o to, jak wygląda ona po jego wyjściu (czyżby męski syndrom nie opuszczania klapy lub, analogicznie pozostawiania na klapie ,,kropek”? ). Ciocia weszła więc, żeby dokończyć dzieła i ,,żeby łazienka była w końcu czysta” (ach, kobiece poczucie estetyki), podczas gdy wujek zasnął żywcem z ,,Żywcem” na kanapie.
Pytanie: kiedy łazienka jest czyściejsza? Wtedy gdy czyści ją ciocia czy wujek? Nieważne. Ten banalny przykład pokazuje, jak doskonale kobieta i mężczyzna potrafią uzupełniać się na zasadzie przeciwieństw , ponieważ liczą się dla nich różne kwestie. Wujek, nie zwracając uwagi na szczegóły, skupił się na elementarnym czyszczeniu polegającym na wytępieniu bakterii, ciocia natomiast zadbała o piękno zewnętrzne, czyszcząc ,,na połysk”. Wzruszające, prawda?
Moja kiblowa teoria niestety upada, jeśli przyjąć ewentualność zwykłego lenistwa. W tym obie płcie się nie różnią. |
|
|
|
|
|