Wysłano: Wtorek, 09 Września 2003, 15:02 |
|
|
|
kazia : |
Może w swoim życiu "przejechałam" się za mało razy, dlatego tak się czułam, ale w tym co mówisz jest dużo racji. !! |
Zawsze więcej jest do zyskania niż stracenia (mówimy o przyjaźniach) ja nie potrafię palić mostów, chociaż czasami akurat uważam to za wadę :-(
Czasami są takie sytuacje gdzie trzeba powiedzieć stop, dosyć...
ale jeszcze mi się to nigdy nie udało :-P |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 09 Września 2003, 15:33 |
|
|
|
Nie ma Brachu "mądrości teoretycznej".
Albo ją mamy albo nie.
Nawet jeśli Ty sam ocenisz, że w danej sytuacji życiowej nie zachowałeś się do końca tak jakbyś sobie wymarzył, to na pewno zachowałeś się lepiej niż ktoś mniej obyty zrobiłby to na Twoim miejscu.
Kurcze, przeczytałem to dwa razy i zawiłe mi się wydało, ale może zrozumiecie o co mi idzie |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 09 Września 2003, 16:45 |
|
|
|
Wujek Zed : |
Nie ma Brachu "mądrości teoretycznej".
Albo ją mamy albo nie.
Nawet jeśli Ty sam ocenisz, że w danej sytuacji życiowej nie zachowałeś się do końca tak jakbyś sobie wymarzył, to na pewno zachowałeś się lepiej niż ktoś mniej obyty zrobiłby to na Twoim miejscu.
Kurcze, przeczytałem to dwa razy i zawiłe mi się wydało, ale może zrozumiecie o co mi idzie |
Nie czepiaj się naszego Bergusia Ale masz rację...mądrość teoretyczna to po prostu wiedza...można ja mieć, z książek, od innych...ale to nie to samo co swoje doświadczenie. Jak zachowamy się w danej sytuacji..tak naprawde nikt z nas nie jest pewien. Ale trzeba wiedzieć czego się chce, jak chcemy się w danych okolicznościach zachować..i wtedy rzeczywiście zbliżymy się do naszego ideału postępowania.
Czyli własciwie to co napisałeś. Dobrze zrozumiałam Wujku Zedzie? |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 09 Września 2003, 16:58 |
|
|
|
azilez : |
Dobrze zrozumiałam Wujku Zedzie? |
Bardzo dobrze, w nagrodę dostaniesz buziaka |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 09 Września 2003, 17:02 |
|
|
|
I tym sposobem będę starała się zawsze dobrze Cie rozumieć |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 18 Września 2003, 18:56 |
|
|
|
azilez : |
I tym sposobem będę starała się zawsze dobrze Cie rozumieć |
Lubię jak ludzie starają się siebie nawzajem zrozumieć, to jest bardzo, bardzo ważne |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 19 Września 2003, 12:36 |
|
|
|
bzzz : |
Berger : |
Ja siebie tak nie nazywam i niczego nie żałuję. Każda miłość, nawet nieszczęśliwa, każda przyjaźń, nawet odrzucona, coś mi dała, jakoś mnie ubogaciła. Poza tym, jakbym się bał czuć i żył nie czując, to bym nie czuł, że żyję. Wolę więc czuć ból niż nie czuć niczego. |
no to mi pozostaje podziękowac że szanowny pan kolega sympatyczny jest moim przyjacielem |
Zaszczytem dla mnie jest przyjaźń Pani.
P.S. Kaziu, wiem, że to poniżej 10 słów.
P.S.2 Ale teraz jest już powyżej ;) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 19 Września 2003, 16:17 |
|
|
|
hahaha, - wiem że może tak nie powinnam zareagować, ale nie mogłam inaczej.
Czasami trzeba odejść od zasad, nie można być tak zupełnie na "sztywno", ale co by nie mówić było o przyjaźni, a z tego co widać zaczyna się ona tworzyć PUBLICZNIE !!!
Mogę już gratulować ? |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 19 Września 2003, 16:43 |
|
|
|
Gratulacje od naszej Ulubionej Moderatorki zawsze będą mile widziane!
Co Ty na to, Basiu? |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 19 Września 2003, 17:14 |
|
|
|
No cóż - to spam - ale muszę WAS UŚCISKAĆ, no po przyjacielsku UCAŁOWAĆ, a za ulubioną moderatorkę to hmm... osobiście BERGERA - ale numer !!! /ze mnie/ |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 20 Kwietnia 2004, 19:59 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Przyjaźń damsko-męska jest możliwa, ale trudna. Nigdy nie wiemy, czy druga osoba nie przyjmie komplementu, ciepłych słów i troski jako adoracji. Rzadko można spotkać, zarówno wśród mężczyzn jak i kobiet osoby, które interesuje jedynie przyjaźń. Często ludzie o odmiennych płciach traktują przyjaźń jedynie jako wstęp do czegoś bardziej intymnego i czasowy kamuflaż dla swoich uczuć, które drugą osobę mogłyby spłoszyć .
Przy przyjaznym podejściu z mojej strony rzeczywiste zamiary płci męskiej bardzo szybko wychodzą na jaw...i.... tzw. ,,przyjaźń” ni stąd ni zowąd szlag trafia, ponieważ okazuje się, że nic z ,,tego”, Kotku. Wg mnie facet, który nie potrafi się przyjaźnić, nie stanie się fascynującym partnerem. Chemia to za mało. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <little_wild_girl> przyjażń |
|
|
Wysłano: Środa, 21 Kwietnia 2004, 15:55 |
|
|
|
Święte słowa, Maleństwo! Dobry związek musi się opierać na przyjaźni. Związek czysto chemiczny potrwa króóóciuteńko... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Niedziela, 25 Kwietnia 2004, 15:58 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Nooooo, ma się doświadczenia a propos dymorfizmu sezonowgo. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 07 Maj 2004, 08:37 |
|
|
|
Przez zupełny przypadek kiedyś poznałam młodych sympatycznych ludzi. Faktycznie ona do ich znajomości "podeszła" zbyt osobiście i emocjonalnie, właśnie w tym okresie czasu ich oboje poznałam.
Ale facet okazał dużo cierpliwości i wyrozumiałości. Teraz są najlepszymi przyjaciólmi "pod słońcem", ona poznała wspaniałego partnera życiowego, a on jest w dalszym ciągu sam. Jednak to nie przeszkadza, żeby zostali najlepszymi przyjaciółmi.
Podaję ten przykład po to, że czasami jak nawet jedna strona odrobinę się "zapomina", to można dojść na tyle do "porozumienia", żeby utrzymać znajomość o ile jest wartościowa i nam na niej zależy. |
|
|
|
|
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|