Forum Dyskusyjne
Zaloguj Rejestracja Szukaj Forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne -> Inne -> W kobiecym gronie -> spotkania...
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
spotkania...
PostWysłano: Sobota, 03 Lipca 2004, 15:44 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kazia
Stały uczestnik vip
Stały uczestnik
 
Użytkownik #203
Posty: 918


[ Osobista Galeria ]




Ostatnio tak się stało, że dużo zaczęłam jeździć po Polsce.
Chciałam się jednak Wam pochwalić ostatnim swoim spotkaniem.

Otóż zostałam zaproszona przez swoich rozmówców z wp. na II Międzynarodowy Zlot Intermautów do Zdroiska w woj. kujawskim w dniach 25-27 czerwca 2004r. Dostałam od nich propozycję "wejścia" do ich sieci, ale nie wiem czy mój serwer w pracy to przyjmie.
Kosztowało mnie to 100,- zł, jako koszty udziału + koszty podróży. Musiałam pojechać do Warszawy, żeby stamtąd pojechać z uczestnikami - mercedesem - aż do Gorzowa Wielkopolskiego. Kawał drogi, ale dotarliśmy tam na 18,oo i zaczęła się zabawa.
Odbywało się to wszystko w ośrodku wczasowym, a dookoła były same jeziora.
Ja spałam w domku campingowym jeszcze z 2 koleżankami, chociaż młodszymi. One szukały przygód, ja przyjechałam zapoznać się z ludźmi i odpocząć, więc nie doszłyśmy do porozumienia i nie mogły sprowadzić sobie facetów, jakoś to przeżyły, ale wracały raczej w południe, więc mogłam się spokojnie wyspać.
Grała przez całe trzy dni grała muzyka, po części na przemian prowadzili to sami wytypowani uczestnicy, cały czas paliło się ognisko, było cały czas "chłopskie jadło" (smalec własnej produkcji, kiszone ogórki, pomidorki, pieczywo i kiełbaski), była oryginalna grochówka wojskowa - przywiozło ją wojsko. Wojskowy kucharz robił kiełbaski na grillu i kaszankę, było piwo, herbata, kawa, woda mineralna, a reszta jak ktoś sobie sam przywiózł. Był też bar, gdzie tanio można było zjeść inne jedzonko - najlepsze były pierogi z kapustą i grzybkami, był jeszcze biały i czerwony barszczyk.
Słowem organizatorzy o wszystko zadbali.
Każdy z uczestników dostawał identyfikatory, ze swoim nikiem - ja też miałam na Kazia, specjalne koszulki od sponsora, dostaliśmy teksty piosenek, które trzeba było śpiewać,
odpowiedni regulamin zlotu. Byli zaproszeni goście urzędu gminy, goście tańca dyskotekowego, byli też muzycy, którzy zmuszali nas do śpiewania.
Uczestnicy to tak mniej więcej w wieku od 18-60 lat, nawet taki jeden był o kulach. Przyjechali ludzie ze Szwecji, Niemiec, Czech, Holandii i już więcej nie poznałam, może było i z innych krajów. Wszyscy oczywiście polacy. Były małżeństwa z dorosłymi dziećmi, byli sami mężowie albo same żony, po których później te drugie połówki przyjeżdżały, żeby ich zabrać.
W ten sposób zabrałam się do Gorzowa Wielkopolskiego z powrotem, bo moja "podwózka" pojechała do rodziny do Szczecina, ale nikt nie był przecież niczym zobowiązany, to była wyłącznie koleżeńska przysługa.
Bawili się i tańczyli wszyscy wspólnie, ale ile można tak się bawić, odczułam brak swojego faceta - nie ma co i zazdrościłam innym, że jest im lepiej. Jednak były panie, które już z natury miały "swoje programy na samotność", dobrze że je poznałam - nie chcę być taką osobą nigdy w życiu!!
Dlatego brałam udział we wszystkich wariactwach, nawet w konkursie na czaczę z mężem jednej z uczestniczek (oczywiście za jej pozwoleniem) nie wygraliśmy, ale ubaw był (jego żona nie tańczy wcale) Były też puszczane wianki i szliśmy nad wodę z pochodniami, jednak z braku dziewic co niektórzy panowie nosili na głowach „wianki luarowe". Wieczorami wszędzie paliły się małe lampki, piękny to był widok i robiło wrażenie.
Rano chodziłam nad jezioro, dostęp był z ośrodka i nigdzie nie trzeba było wychodzić.
Słowem wypoczęłam, poznałam nowych ludzi, być może będą to znajomości na dłużej, ale nie pojechałam tam z pewnością poznawać kogoś osobistego dla siebie, tak do końca nie wierzę w internetowe znajomości osobiste, kiedyś już o tym pisałam.
Natomiast hitem tego całego spotkania stało się powiedzonko jednego z uczestników, który już w niedzielę wychodząc z domu oczywiście ze szklaną piwka zadał pytanie:
„A CZY TUTAJ JEST JAKAŚ WODA".

Właściwie to już by było wszystko. Może co niektórzy zadadzą pytanie i co z tego ?
Chciałam zwrócić uwagę na fakt, że są tacy zapaleńcy w sieci, którzy beż żadnych własnych korzyści potrafią się zająć taką imprezą, żeby ludzie znający się wyłącznie „sieciowo" mogli się poznać w realnym życiu. Wrażenia są naprawdę niesamowite, pod warunkiem, że nie szuka się osobistych przygód, a wyłącznie traktuje sprawę typowo towarzysko.

p.s.
może nie zupełnie ten wątek tutaj pasuje, ale chciałam, zwrócić uwagę szczególnie innych dziewcząt / kobiet na fakt, że czasami nawiązywanie nowych znajomości nie musi się od razu kojarzyć z czymś mocno osobistym. I, że w tym całym otaczającym nas świecie, są ludzie dla siebie tak po prostu życzliwi i serdeczni - bez żadnych korzyści dla siebie.
  
Re: spotkania...
PostWysłano: Sobota, 03 Lipca 2004, 17:06 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




kazia :
chciałam, zwrócić uwagę szczególnie innych dziewcząt / kobiet na fakt, że czasami nawiązywanie nowych znajomości nie musi się od razu kojarzyć z czymś mocno osobistym. I, że w tym całym otaczającym nas świecie, są ludzie dla siebie tak po prostu życzliwi i serdeczni - bez żadnych korzyści dla siebie.

Dla mnie nawiązywanie znajomości musi kojarzyć się z czymś bardzo osobistym, niekoniecznie miłością przypieczętowanym. Nie potrafię na dłuższą metę rozmawiać z kimś, kto nie jest mi bliski. Powierzchowne znajomości to dla mnie strata czasu. Nawet podczas krótkiej z kimś styczności można pokazać mu coś pięknego, jak głosi Twój podpis.:) A że należy być serdecznym - to już kwestia kultury i wychowania, też dobrze, że niektórzy o tym nie zapominają.

Podejrzewam, że chodzi Ci o to, że dziewczyny zwykły zadurzać się w niemal każdym facecie, który wykazuje zainteresowanie ich osobą. Zgadzam się, że to nagminne, ale winna jest też tu flirciarska natura mężczyzn.:P Należy być opanowanym i nie szukać na siłę czegoś, czego w relacji nie ma, a jeśli już, to zachować swoje marzenia dla siebie.
  
Re: spotkania...
PostWysłano: Sobota, 03 Lipca 2004, 21:29 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kazia
Stały uczestnik vip
Stały uczestnik
 
Użytkownik #203
Posty: 918


[ Osobista Galeria ]




little_wild_girl : Sobota, 03 Lipca 2004 17:06 :


Podejrzewam, że chodzi Ci o to, że dziewczyny zwykły zadurzać się w niemal każdym facecie, który wykazuje zainteresowanie ich osobą. Zgadzam się, że to nagminne, ale winna jest też tu flirciarska natura mężczyzn.:P Należy być opanowanym i nie szukać na siłę czegoś, czego w relacji nie ma, a jeśli już, to zachować swoje marzenia dla siebie.

Mniej więcy coś w tym stylu.
  
Re: spotkania...
PostWysłano: Niedziela, 04 Lipca 2004, 20:32 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
pola
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #751
Posty: 33


[ Osobista Galeria ]




mimo tego, ze nigdy na zadnym
zlocie nie bylo
ale uwazam ze to naprawde bardzo
udany pomysl na poznanie
nowych ludzi
ktorzy interesuja (badz sa w jakiejs jednej okreslonej grupie)
tym samym ...

i nie sadze by na takich spotkanich
odrazu myslalo sie
o tym, ze ten mezczyzna z ktorym zatanczylo sie
kilka razy
czy ten z ktorym bardzo milo rozmawialo sie przy ognisku
moze stac sie ta "druga polowa"
choc sadze, ze takie sytuacjie rowniez sie zdarzaja

przyznam sie szczerze, ze chyba do konca nie zrozumialam
czy te "mocno osobiste" odczucia
w stosunku do drugiej nowo poznanej osoby
sa tylko miloscia, czy mowimy tutaj rowniez
o przyjazni
chociaz faktycznie, jednak mowi sie tylko o milosc...

w kazdym razie
uczucie przyjazni jest wyjatkowo mile
i przebywa sie czesciej z takimi osobami
z do ktorych czuje sie
cos osobistego

chociaz moze , kazdy z nas jest inny
i kazdy z nas inaczej odbiera uczucie przyjazni
ale jedno i drugie rozumowanie
laczy sie w tym, ze zaczyna
sie od zyczliwosci
od bycia dla siebie milym

jejku chyba wpadlam w bledne kolo.. wink.gif

to moze w kilku zdaniach :
takie znajomosci,
w ktorych tylko troszke sie porozmawia
pozniej pojdzie sie do nastepnej osoby
i tez sie troszke porozmawia
pozartuje
jest sie dla kogos milym
i w koncu
znajdzie sie taka osoba
do ktorej
poczujemy jakis wiekszy sentyment
taka juz jest kolej rzeczy

a Powierzchowne znajomości
sa czasem przyjemne
bo jednoczesnie
kogos znasz
a mimo tego wcale go tak naprawde nie znasz
to trwa na zasadzie wymiany "czesc"
kilku slow o samopoczuciu, pogodzie o jakims wydarzeniu ...
to po prostu znajomi ..
moze sie tak zdarzyc, ze
bedziesz potrzebowac wlasnie takiej osoby,
albo ta osoba bedzie potrzebowac
takiej osoby jak Ty
i wtedy wzajemnie sobie pomozecie

(juz konce)
a sprawa calej zyczliwosci
to Malenstwo, ma racje
ze to kewstia wychowania, kultury
ale nie tylko
rowniez wewnetrznej potrzeby bycia dla kogos milym,
czy dobrym


dobrze jest byc dobrym
a nie kazdy dobry
od razu
musi stac sie nasza
wielka miloscia

Wiadomość wysłana po 38 sekundach:


mimo tego, ze nigdy na zadnym
zlocie nie bylo
ale uwazam ze to naprawde bardzo
udany pomysl na poznanie
nowych ludzi
ktorzy interesuja (badz sa w jakiejs jednej okreslonej grupie)
tym samym ...

i nie sadze by na takich spotkanich
odrazu myslalo sie
o tym, ze ten mezczyzna z ktorym zatanczylo sie
kilka razy
czy ten z ktorym bardzo milo rozmawialo sie przy ognisku
moze stac sie ta "druga polowa"
choc sadze, ze takie sytuacjie rowniez sie zdarzaja

przyznam sie szczerze, ze chyba do konca nie zrozumialam
czy te "mocno osobiste" odczucia
w stosunku do drugiej nowo poznanej osoby
sa tylko miloscia, czy mowimy tutaj rowniez
o przyjazni
chociaz faktycznie, jednak mowi sie tylko o milosc...

w kazdym razie
uczucie przyjazni jest wyjatkowo mile
i przebywa sie czesciej z takimi osobami
z do ktorych czuje sie
cos osobistego

chociaz moze , kazdy z nas jest inny
i kazdy z nas inaczej odbiera uczucie przyjazni
ale jedno i drugie rozumowanie
laczy sie w tym, ze zaczyna
sie od zyczliwosci
od bycia dla siebie milym

jejku chyba wpadlam w bledne kolo.. wink.gif

to moze w kilku zdaniach :
takie znajomosci,
w ktorych tylko troszke sie porozmawia
pozniej pojdzie sie do nastepnej osoby
i tez sie troszke porozmawia
pozartuje
jest sie dla kogos milym
i w koncu
znajdzie sie taka osoba
do ktorej
poczujemy jakis wiekszy sentyment
taka juz jest kolej rzeczy

a Powierzchowne znajomości
sa czasem przyjemne
bo jednoczesnie
kogos znasz
a mimo tego wcale go tak naprawde nie znasz
to trwa na zasadzie wymiany "czesc"
kilku slow o samopoczuciu, pogodzie o jakims wydarzeniu ...
to po prostu znajomi ..
moze sie tak zdarzyc, ze
bedziesz potrzebowac wlasnie takiej osoby,
albo ta osoba bedzie potrzebowac
takiej osoby jak Ty
i wtedy wzajemnie sobie pomozecie

(juz konce)
a sprawa calej zyczliwosci
to Malenstwo, ma racje
ze to kewstia wychowania, kultury
ale nie tylko
rowniez wewnetrznej potrzeby bycia dla kogos milym,
czy dobrym


dobrze jest byc dobrym
a nie kazdy dobry
od razu
musi stac sie nasza
wielka miloscia
  
Re: spotkania...
PostWysłano: Niedziela, 04 Lipca 2004, 22:12 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




kazia : Sobota, 03 Lipca 2004 21:29 :
Mniej więcy coś w tym stylu.

No to jak już wiemy, o co Ci chodziło, możesz cierpliwie czekać na recenzję Marka odnośnie tego wątku.:)

A chyba przychylna nie będzie. biggrin.gif
  
Re: spotkania...
PostWysłano: Poniedziałek, 05 Lipca 2004, 18:05 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kazia
Stały uczestnik vip
Stały uczestnik
 
Użytkownik #203
Posty: 918


[ Osobista Galeria ]




Cytat:
...
i nie sadze by na takich spotkanich
odrazu myslalo sie
o tym, ze ten mezczyzna z ktorym zatanczylo sie
kilka razy
czy ten z ktorym bardzo milo rozmawialo sie przy ognisku
moze stac sie ta "druga polowa" ...

właśnie chodziło mi o taką "normalność",
Cytat:
...
przyznam sie szczerze, ze chyba do konca nie zrozumialam
czy te "mocno osobiste" odczucia
w stosunku do drugiej nowo poznanej osoby
sa tylko miloscia, czy mowimy tutaj rowniez
o przyjazni
chociaz faktycznie, jednak mowi sie tylko o milosc...

chodziło o te mocno osobite odczucia, czyli jakieś "zaangażowanie uczuciowe" w nową znajomość, że..
Cytat:
...że czasami nawiązywanie nowych znajomości nie musi się od razu kojarzyć z czymś mocno osobistym. ...


p.s.
Cytat:
...możesz cierpliwie czekać na recenzję Marka odnośnie tego wątku.:)
A chyba przychylna nie będzie.

Będę musiała to przeżyć wink.gif
  
Re: <little_wild_girl> spotkania...
PostWysłano: Wtorek, 06 Lipca 2004, 16:03 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
oozz
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #239
Posty: 219


[ Osobista Galeria ]




Domyślam się, że chodzi o innego Marka, nie o mnie ...ale bez paniki. Nie taki Marek straszny jak go malują. Wszak w grodzie Kraka sam uczestniczył w spotkaniu ....hmmmm...deplowym.

A odnośnie tematu wątku, to przecież normalne, ze są jeszcze na świecie ludzie, którzy chca się po prostu spotkać, pogadać... spędzić miło czas.
  
Re: spotkania...
PostWysłano: Wtorek, 06 Lipca 2004, 16:44 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




oozz : Wtorek, 06 Lipca 2004 16:03 :
Wszak w grodzie Kraka sam uczestniczył w spotkaniu ....hmmmm...deplowym.


Uczestniczył, uczestniczył i nawet dobrze się bawił, pomimo że jedna z dyskutantek wystawiała jego cierpliwość na próbę, ośmielając się z nim trochę... podyskutować. cool.gif
  
Re: spotkania...
PostWysłano: Wtorek, 06 Lipca 2004, 23:29 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
little_wild_girl
Nałogowy uczestnik vip
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #187
Posty: 2741


[ Osobista Galeria ]




oozz :
Domyślam się, że chodzi o innego Marka, nie o mnie ...ale bez paniki. Nie taki Marek straszny jak go malują. Wszak w grodzie Kraka sam uczestniczył w spotkaniu ....hmmmm...deplowym.


Wiem tylko o jednym Marku z tego forum, ale skoro przedstawił się drugi, postaram się zaznaczać, czy chodzi o Tego Marka Którego Należy Się Bać Pomimo Że Go Jeszcze Nie Malują. lol.gif Marek (tamten) naprawdę straszny potrafi być, gdy pisze. wink.gif A na deplowych spotkaniach nie miałam przyjemności być, by przeżyć na własnej skórze ... tę przepaść podobno.

I tak z tematu o spotkaniach powstał temat o spotkaniach. Może krytyka nie będzie druzgocąca.:)

P.S. Naprawione. biggrin.gif


Ostatnio zmieniony przez little_wild_girl dnia Środa, 07 Lipca 2004, 15:37, w całości zmieniany 4 razy
  
Re: <little_wild_girl> spotkania...
PostWysłano: Środa, 07 Lipca 2004, 08:16 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kazia
Stały uczestnik vip
Stały uczestnik
 
Użytkownik #203
Posty: 918


[ Osobista Galeria ]




Cytat:
...Marek (tamten) naprawdę straszny potrafi być, gdy pisze. wink.gif

Może czasami, ale gneralnie najczęściej ma rację, chociaż wyraża ją nazbyt "dobitnie". wink.gif
Cytat:
...A na deplowych spotkaniach nie miałam przyjemności być, by przeżyć na własnej skórze ... tę przepaść podobno.

Z twoim podejściem do życia, czułabyś się "jak ryba w wodzie" i żaden Marek i żadna "przepaść" nie miałaby miejsca.
Cytat:
..I tak z tematu o spotkaniach powstał temat o spotkaniach. ...

Właśnie między innymi chodziło o to, że może inni się przyłaczą i opowiedzą o spotkaniach niekoniecznie deblowych, ale o spotkaniach z ludzimi poznanymi w sieci, bo jak słusznie już powiedziano, że są "normalni ludzi, ktorzy chcą się po prostu spotkać, poznać i pogadać".
Sama miałam kilka takich spotkań i każde było sympatyczne, miłe i umocniło znajomość w sieci.
A największym zaskoczeniem był fakt, że byli to ludzie, bardzo, bardzo młodzi , biorąc pod uwagę mój wiek. Teraz oni sami planują już kolejne i to jest dla mnie 'szokiem", że taką mocno "dojrzałą" zapraszają do swojego grona.
Nie powiem do podnosi moje osobiste "ego" wink.gif
  
Re: spotkania...
PostWysłano: Środa, 07 Lipca 2004, 08:21 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kazia
Stały uczestnik vip
Stały uczestnik
 
Użytkownik #203
Posty: 918


[ Osobista Galeria ]




[quote="little_wild_girl : Wtorek, 06 Lipca 2004 23:29"]
Cytat:
...Marek (tamten) naprawdę straszny potrafi być, gdy pisze. wink.gif ...A na deplowych spotkaniach nie miałam przyjemności być, by przeżyć na własnej skórze ... tę przepaść podobno. ..I tak z tematu o spotkaniach powstał temat o spotkaniach. ...

To po części napisało nasze MALEŃSTWO, a ja znowu jej "zepsułam" zly.gif wypowiedź - sorki - widać odczuwam zmęczenie.
  
spotkania...
Forum dyskusyjne -> Inne -> W kobiecym gronie

Strona 1 z 1  
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.



Forum dyskusyjne Heh.pl © 2002-2010