Wysłano: Piątek, 16 Lipca 2004, 11:08 |
|
|
|
chodzi o kompa moich rodziców
stara płyta intela,celek 500,zasiłka 230W,samsung 5Gb,sieć kablowa-modem zew.motorola
otóż nie dalej jak 3m-ce temu instalowałem win98 + łatki(wcześniej przez 3lata był ME) i wszystko chodziło ok,generalnie komputer służy do odbierania poczty,tranzakcji bankowych no i ja czasem coś ściągnę
ostatnio komp chodził sześć dni bez przerwy (było dużo poczty ) i wczoraj padł ,tzn jak przyszedłem był czarny ekran,kursor działał,no to reset,scandisc wstał normalnie,włączam explorera i qpa -blue screen,pomyślałem że uaktualnie anty-wirusa i przeskanuje,włączyłem ściąganie baz i zwis,restart i zwis już na starcie albo jak włączam antywirusa,blue-screeny,wątki krytyczne itp
wziąłem dysk do siebie,przeskanowałem AntyVirem za świeżą bazą i nic.
u rodziców też jest AntyVir i ZONE-ALARM,poza tym sprzętowy fire wall w kablówce,gdyby ktoś mi wcisnął konia to by chyba zone wyłapał,może netbus?albo się poprostu przegrzał ,choć nie raz już chodził po parę dni
normalnie bym strzelił format i po sprawie ale za bardzo nie mogę-na dysku są tyczasowe pliki potrzebne do logowania w bankach i jak coś nie wyjdzie to trzeba czekać 3 tyg. na nowe kody
wszystkie sugestie mile widziane |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <kocur> ogólny problem z win 98 |
|
|
Wysłano: Piątek, 16 Lipca 2004, 18:42 |
|
|
|
|
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|