sprawa z mieszkaniem | forum dyskusyjne [ Gość ]

emira · `Bywalec`

Witam.

Sprawa wygląda nastepująco:kupuję mieszkanie, ja wykladam pieniądze, lecz musi być ono zapisane na inna osobę. Ta osoba z tego powodu nie ma ani żadnych nieprzyjenmności, ani właściwie przyjemnosci, gdyż chodzi tylko i wyłącznie o to, by jej nazwisko jako osoby kupującej figurowało w dokumentach u notariusza . Osoba ta później może przepisać to lokum na mnie ,lecz jak wiadomo,są to dodatkowe koszty notarialne.
Teraz pytanie a właściwie pytania:
czy jest taka możliwośc by osoba ta podisała jakieś oswiadczenie,pełnomocnictwo lub inne dokumenty, które dawałyby mi pełną lub ewentualnie chociaż częściową kontrolę nad tym mieszkaniem ?
Czy można przy wpłacie pieniędzy do kasy zaznaczyć kto, tak naprawdę, je wpłaca?
Czy sa jakieś inne środki , które nie pozwoliłyby tej osobie najnormalniej w świecie zrobić mnie w bambuko?
Oczywiście, cała ta ostrożność wynika z braku zaufania do , muszę powtórzyć, tej osoby.
Będę wdzięczna za jakąś wskazówkę.

Pozdrawiam serdecznie.

ulan · `pcandsoft.pl`

Do zarzadzania mieszkaniem wystarczy pelnomocnictow z notarialnym poswiadczeniem podpisu, ewentualnie pelnomocnictow notarialne (drozsza opcja) A no i przed nieuczciwa osoba nigdy sie nie zabezpieczysz w 100% szczegolnie jesli ona bedzie formalnie wlascicielem mieszkania

kazia · Stały uczestnik

Do tego co już ULAN powiedział , ja osobiście każałabym tej upoważnionej osobie na "niby" jej mieszkanie podpisać oświadczenie-zobowiązanie, (notariusz będzie wiedział jak to odpowiednio nazwać), że TY pożyczasz tej osobie kwotę odpowiadającą wartości tego mieszkania, którą ona zobowiązuje się spłacić .... itd.
Musisz przyjąć opcje, że jeżeli ta osoba będzie chciała ciebie wykiwać, to przynajmniej odzyskasz pieniądze, ewentualnie w razie braku jej możliwości finansowych spłatą będzie właśnie to mieszkanie.
Notariusz bądź radca prawa znający prawo spółdzielcze z pewnością będzie to wiedział, jaka treść i jaka forma w takim dokumencie powinna być zawarta.