Wysłano: Wtorek, 21 Września 2004, 09:24 |
|
|
|
Chciałabym zachęcić was wszystkich do wypowiedzi na temat wspaniałej książki Miachaiła Bułhakowa pt."Mistrz i Małgorzata"(moja ulubiona książka). Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi za złe tego, iż stworzyłam nowy temat, życzę miłego pisania! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Margot> Mistrz Bułhakow |
|
|
Wysłano: Sobota, 25 Września 2004, 06:42 |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 25 Września 2004, 08:47 |
|
|
|
Margot : Wto 21 Wrz, 2004 09:24 : |
Chciałabym zachęcić was wszystkich do wypowiedzi na temat wspaniałej książki Miachaiła Bułhakowa pt."Mistrz i Małgorzata"(moja ulubiona książka). Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi za złe tego, iż stworzyłam nowy temat, życzę miłego pisania! |
Zachęcisz do dyskusji pisząc, co Ciebie tak w tej książce pociąga. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Sobota, 25 Września 2004, 11:36 |
|
|
|
Wielkie dzięki za świetny artykuł(miałaś rację faktycznie jest co poczytać ). Więc pytanie brzmi co mnie tak fascynuje w tejże książce? Zawsze bardzo lubiłam radzieckich pisarzy, więc kiedy któregoś dnia wpadła mi w ręce książka Bułhakowa bardzo mnie zainteresowała. Już sam opis był dla mnie pociągający, gdyż już jako małe dziecko lubiłam zajmować się diabełkami , lubiłam po prostu tą taką lekko diabelską atmosferę. Kiedy po raz pierwszy czytałam tą książkę wstrząsnęła mną taka lekko prześmiewcza forma opowieści, zawsze myślałam, że w Związku Radzieckim takie chwyty nie przejdą. Potem przeczytałam również biografię Bułhakowa i już wiedziałam, że ta powieść nie miała łatwej drogi do wydania. Czytając ją po raz drugi i trzeci zawsze wyobrażałam sobie opisanych tam bohaterów w różnoraki sposób, są to naprawdę świetnie nakreślone, pełnokrwiste postacie. Cała świta Wolanda jest po prostu cudowana, prześmieszna para Korowiow i Behemot, morderczy Azazello i of course droga Hella. Do końca nie potrafię tego rzec dlaczego właśnie ta książka, to dosyć trudne pytanie. Cały ten klimat, mroczna i lekko podupadająca Moskwa, wszyscy ludzie żyjący tam, ich wady i przywary, z jednej strony normalne życie, natomiast z drugiej doza magii, wielkiej literackiej fantazji, wiele skojarzeń i odniesień. Najbardziej wstrząsnęło mną to, że nawet diabeł jest w stanie być czasem dobrym facetem i gdy mogłoby się wydawać, że pomaga całkiem bezinteresownie Małgorzacie okazuje się, że w zamian za odzyskanie jej ukochanego Mistrza musiała oddać własne życie. To jest takie trochę pogodzenie się z niełatwym życiem, z tym że różne dziwne rzeczy dzieją się obok nas, są częścią naszego społeczeństwa. Niesamowite opisy, doza potrzebnej w tamtych czasach refleksji nad naprawdę fundamentalnymi sprawami, jak i także duża dawka bułhakowego humoru i ironizmu w wielu przypadkach. Można by o tym pisać i pisać, ale to jest po prostu czysta magia książki i muszę się szczerze przyznać iż czytając tą książkę ma się czasem wrażenie że taka historia może się zdarzyć nawet dziś, o każdej porze i w każdym miejscu. Jakby to zapewne powiedział Woland "Nie znasz dnia ni godziny człowiecze". A poza tym kiedy przeczytałam już "Mistrza i Małgorzatę" dwukrotnie dowiedziałam się, że w chorzowskiej Rozrywce w rolę samego diabła wcieli się mój ulubiony artysta Maciej Maleńczuk, odtad pokochałam tą książkę jeszcze intensywniejszą miłością czytelnika. It's my favourite book..... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Margot> Mistrz Bułhakow |
|
|
Wysłano: Wtorek, 28 Września 2004, 20:22 |
|
|
|
Z pewnych względów przeczytałem tę książkę tylko w części. Ale jest ona na pierwszym miejscu lektur, do których koniecznie muszę wrócić. Pomimo mojego urazu do pisarzy rosyjskich. Po prostu jest to magiczna rzecz, magicznie napisana. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 06 Listopada 2006, 05:43 |
|
|
|
to takze moja ulubiona ksiązka , a co w niej lubie najbardziej , chyba to ze pomimo ze powracam do niej od 1998 roku regularnie za kazdym razem bawi mnie jeszcze bardziej i to ze zawse znajduje w niej cos nowego cos czego predzej nie widziałem , jak dla mnie ta ksiazka to bomba |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <luka> Mistrz Bułhakow |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 06 Listopada 2006, 16:19 |
|
|
|
Ja tylko dla porządku zaznaczę, że już ją mam przeczytaną w całości. :) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 06 Listopada 2006, 20:12 |
|
|
|
'Mistrza i Małgorzatę' przeczytałam jako lekturę obowiązkową.
Cóż, wielkie to dzieło, ale mnogość wątków, postaci sprawia, że ciężko się odnaleźć po pierwszym przeczytaniu [takim 'przeczytaniu' uczniowskim ]. Poza tym 'rozbieranie' książki na czynniki pierwsze, analizowanie tych wszystkich motywów zmniejsza jej walory estetyczne, IMHO.
Wniosek z tego taki, że należałoby książką zacząć się powoli delektować, czytając powtórnie. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 24 Stycznia 2018, 14:05 |
|
|
|
Taki magiczny klimat książki jest najlepszy, ja jak ją czytałem miałem wrażenie, ze robię to trochę jak w amoku. Dla mnie arcydzieło. |
|
|
|
|
zaręczyny w wellness Ciechocinek
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|