Wysłano: Czwartek, 07 Sierpnia 2003, 19:51 |
|
|
|
Właśnie. posiadam tekiego proca, seryjnie idzie na 1,5V i przy takim napięciu leci na 10x166. Przy 10x180 muszę dać już 1,65V. Próbowałem na 10x190,ale:
przy 1,65V pokazuje 10x100 i Athlon 1GH :|
przy 1,7 w ogóle nie widać posta biosu, tylko prosi o jakąś FDD
Właśnie. Postanowiłem zrezygnować z krecenia FSB, dać na 166 i leciec mnożnikiem, ale na 11x166 i 1,65V się kończy. Teraz pytanie:
jakie napięcie mogę zapodać zeby było BEZPIECZNIE. Mam WC, więc chyba nie bedzie problemu z temeratura, ale jak zapodam 2,2V to chyba proc długo nie pożyje? :P. Czy bez obaw jechać na 1,8V? (o 0,3 wyżej niż stnd) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 07 Sierpnia 2003, 20:14 |
|
|
|
+0.2V mozesz dac spokojnie, +0.3V tez, ale z temp stala dla tego procesora 30-40°C, inaczej sporo ryzykujesz ;) |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 07 Sierpnia 2003, 20:47 |
|
|
|
Nukleon robi swoje, he he . Nie mam zamiaru przekroczyć 40C. Ktoś na allegro sprzedawał proce, które chodzą na ostro ktęcone na napięciu 1,9V (no ale nie wiem, czy to przypadkiem nie były te 1,65). Czyli nie daję więcej niż 1,8V |
|
|
|
|
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|