Najlepsza piosenka z płyty to...: |
Bullerproof Cupid |
|
4% |
[1] |
English Summer Rain |
|
4% |
[1] |
This Picture |
|
0% |
[0] |
Sleeping With Ghosts |
|
16% |
[4] |
The Bitter End |
|
29% |
[7] |
Something Rotten |
|
4% |
[1] |
Plasticine |
|
8% |
[2] |
Special Needs |
|
20% |
[5] |
I'll Be Yours |
|
4% |
[1] |
Second Sight |
|
0% |
[0] |
Protect Me From What I Want |
|
4% |
[1] |
Centrefolds |
|
4% |
[1] |
|
Wszystkich Głosów : 24 |
|
|
| SLEEPING WIHT GHOSTS [opinia o płycie] |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 22 Sierpnia 2005, 16:30 |
|
|
|
Co sądzicie o płycie "Sleeping With Ghosts"?
Więcej o płycie:
"Sleeping With Ghosts" Placebo to nowy image, nowe brzmienie i nowe wyzwanie rzucone rynkowi muzycznemu. "Potrzebowaliśmy ośmiu miesięcy przerwy, żeby nagrać ten longplay" - powiedział wokalista zespołu, Brian Molko. "Po raz pierwszy udało nam się zyskać dystans do szalonego tempa, w którym pracujemy od jakiegoś czasu. Mogliśmy wreszcie ocenić to, co osiągnęliśmy jako artyści."
Produkcją materiału zajął się Jim Abbiss, znany ze współpracy m.in. z DJ Shadowem, Björk i kapelą Massive Attack.
"Pomysł współpracy z kimś takim, jak Abbiss, który nie jest rockowym producentem, stanowił dla nas wyzwanie" - zwierzył się Molko. "I musze przyznać, że bardzo nam się podobało."
Nic dziwnego, że na nowej płycie Placebo często usłyszymy, jak rockowy "kawałek" łączy się z elektroniką. Taka sytuacja czeka fanów choćby w przypadku piosenek "This Picture" i "Second Sight".
Spis utworów
1. Bulletproof Cupid
2. English Summer Rain
3. This Piscture
4. Sleeping With Ghosts
5. The Bitter End
6. Something Rotten
7. Plasticine
8. Special Needs
9. I'll Be Yours
10. Second Sight
11. Protect Me From What I Want
12. Centrefolds |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: SLEEPING WIHT GHOSTS [opinia o płycie] |
|
|
Wysłano: Wtorek, 23 Sierpnia 2005, 10:50 |
|
|
|
Mój głos poszedł na Sleeping with ghosts, bo to cudna piosenka. Zawsze jak słyszę Soulmate dry your eyes / Cause soulmates never die to jakoś mi się tak robi słodkogorzko i oczy wilgotnieją... ehh
pzdr |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: SLEEPING WIHT GHOSTS [opinia o płycie] |
|
|
Wysłano: Wtorek, 23 Sierpnia 2005, 14:01 |
|
|
|
Mój głos po dłuższym zastanowieniu poszedł na Centrefolds bo wciąż gram to na pianinie śpiewając.
Chociaż dla mnie cała płyta jest cudowna, gdybym miała jeszcze jeden głos to oddałabym go tak jak aps na Sleeping With Ghosts.
Kiedyś uwielbiałam English Summer Rain ale potem usłyszałam tą wersję z Once More With Feeling i w niej się zakochałam. Szczególnie ta końcówka, ten hmmm...spiew...Brian'a.
Poezja |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: SLEEPING WIHT GHOSTS [opinia o płycie] |
|
|
Wysłano: Wtorek, 23 Sierpnia 2005, 15:32 |
|
|
|
nie wiem skad te ochy i achy, w porownaniu z tym czym niegdys byl zespol placebo to taka wtorna plyta, oklepane triki tyle ze przygladzone, przez co latwo wpadajace w ucho szerokiej, w duzej mierze niezbyt wymagajacej, publicznosci /ale coz, chyba w tym przypadku glowna role odgrywa jedynie sentyment do pierwszego poznanego albumu/. nawet dla formalnosci trudno by mi bylo wybrac jeden kawalek by zaglosowac bo to troche taka papka, trudno rozroznic poszczegolne skladniki i smaki. temperament zostal zastapiony nieco przesadnym i sztucznym perfekcjonizmem jesli chodzi o produkcje a eksperymentatorstwo podazaniem za moda. kiedys byli klasa sama dla siebie, teraz to jeden z wielu zespolow podobnej klasy |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: SLEEPING WIHT GHOSTS [opinia o płycie] |
|
|
Wysłano: Wtorek, 23 Sierpnia 2005, 16:26 |
|
|
|
nie ma to jak wiecznie niezadowoleni fani |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: SLEEPING WIHT GHOSTS [opinia o płycie] |
|
|
Wysłano: Wtorek, 23 Sierpnia 2005, 16:43 |
|
|
|
a kto powiedzial, ze jestem fanka? i czy tylko fani moga dodac swoj glos do dyskusji? przeciez nie offtopikuje wiec kto tu jest niezadowolony :] |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: SLEEPING WIHT GHOSTS [opinia o płycie] |
|
|
Wysłano: Wtorek, 23 Sierpnia 2005, 17:59 |
|
|
|
Nie ma to jak bezmózgowi nie-fani
To tak jakby fan Mezo wlazł na forum chociażby Cradle of Filth i mówił, że to sieczka |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: SLEEPING WIHT GHOSTS [opinia o płycie] |
|
|
Wysłano: Wtorek, 23 Sierpnia 2005, 18:33 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Tym razem przyznaję rację to ja, sieczka czy tęcza, wystarczy uzasadnić i jest git, ziomuś. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: SLEEPING WIHT GHOSTS [opinia o płycie] |
|
|
Wysłano: Wtorek, 23 Sierpnia 2005, 18:35 |
|
|
|
a taki mialam dzis marny nastroj, dzieki za odrobine usmiechu :] nie zarzucaj 'bezmozgowego' podejscia do placebo komus, kto byl z nimi od dawna i kto /podejrzewam/ nawet mimo przeminiecia fascynacji juz kilka lat temu ma i tak dluzszy staz i jest bardziej obeznany w temacie jesli chodzi o ich tworczosc bo to swiadczy nie o moim ale twoim braku pomyslunku :] |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: SLEEPING WIHT GHOSTS [opinia o płycie] |
|
|
Wysłano: Wtorek, 23 Sierpnia 2005, 19:05 |
|
|
|
Zwyczajnie nie lubię osób wiecznie marudzących i złośliwych. Niestety, taką jedynie siebie pokazujesz i chełpisz się, jakbyś wszystkie rozumy pozjadała. Tak Cię widzę i zasanawiam się, czy przestać pisać zaimki z dużej litery. Taki wyjątek.
Wracając do tematu. Album "Sleeping With Ghots" uważam za niepowtarzalny, bez którego wg. mnie obraz Placebo jako zespołu byłby raczej niepełny. Nie wyobrażam sobie, aby kompozycje "Special Needs", "Sleeping With Ghosts", "Protect Me From What I Want" czy takie "Centerfolds" nie istniały.
Głos oddałam na numerek 8
Czy powstaną tematy o reszcie albumów? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: SLEEPING WIHT GHOSTS [opinia o płycie] |
|
|
Wysłano: Wtorek, 23 Sierpnia 2005, 21:01 |
|
|
|
ja sie 'chelpie' i 'pozjadalam wszystkie rozumy'? boziu jaka ty przedelikacona :] w prasie tez czytasz jedynie przeslodzone recenzje a te niepochlebne rytualnie spalasz czy jak? a moze obrzucasz auto autora zgnilymi jajkami? chcialam ci jedynie dac /moze niezbyt subtelnie choc sie staralam :]/ do zrozumienia, ze ciut sie zapedzasz sadzac, ze nie mam pojecia o tym co pisze. ciekawe, ze gdybym tu dala jakas nic nie znaczaca i niczego nie wnoszaca do dyskusji notke w stylu 'swg jest zajebiste' /plus obowiazkowo ciag emotikonow/ to nikt by mi nie zarzucil tego, ze nie mysle, moze nawet kilka osob by sie przylaczylo do wspolnego pisku uwielbienia :] tymczasem to swiete oburzenie jak ja w ogole smiem cokolwiek zlego powiedziec i ze na pewno w takim razie nie wiem co mowie jest do bolu schematyczne i swiadczy jedynie o braku umiejetnosci dyskusji /ktora zazwyczaj polega na tym, ze glosy w niej zabierane sa ODMIENNE a argumenty stawiane sa ZA lub PRZECIW, nie wiem czemu tyle osob uwaza, ze jest to jedynie potakiwanie sobie nawzajem :]/. a z tym hiphopem to uwazajcie, zwykle w zwiazku z tym tematem wylazi na swiatlo dzienne uroczo nieskrepowana hipokryzja :] |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: SLEEPING WIHT GHOSTS [opinia o płycie] |
|
|
Wysłano: Wtorek, 23 Sierpnia 2005, 22:18 |
|
|
|
to ja : |
ja sie 'chelpie' i 'pozjadalam wszystkie rozumy'? boziu jaka ty przedelikacona :] w prasie tez czytasz jedynie przeslodzone recenzje a te niepochlebne rytualnie spalasz czy jak? a moze obrzucasz auto autora zgnilymi jajkami? |
Chełpisz się - tak. Że niby wiesz, rozumiesz, znasz więcej, bo "stażem" jesteś starsza od części tu zgromadonych.
Pozjadałaś wszystkie rozumy - nie. To było porównanie i przenośnia, mająca cię sprowadzić na ziemię, bo, jak już mówiłam, wszystkich rozumów NIE zjadłaś.
Nie jestem "przedelikacona", jedynie ty gruboskórna.
Spalam, obrzucam - nie.
to ja : |
chcialam ci jedynie dac /moze niezbyt subtelnie choc sie staralam :]/ do zrozumienia, ze ciut sie zapedzasz sadzac, ze nie mam pojecia o tym co pisze. |
Nigdy nic takiego nie powiedziałam. To ty się zapędzasz. Powiedziałam "nie-fani", gdyż sama stwierdziłaś, że fanką byś się nie nazwała. Logiczne.
to ja : |
ciekawe, ze gdybym tu dala jakas nic nie znaczaca i niczego nie wnoszaca do dyskusji notke w stylu 'swg jest zajebiste' /plus obowiazkowo ciag emotikonow/ to nikt by mi nie zarzucil tego, ze nie mysle, moze nawet kilka osob by sie przylaczylo do wspolnego pisku uwielbienia :] |
Ja bym ci zarzuciła brak uzasadnienia.
to ja : |
tymczasem to swiete oburzenie jak ja w ogole smiem cokolwiek zlego powiedziec i ze na pewno w takim razie nie wiem co mowie jest do bolu schematyczne i swiadczy jedynie o braku umiejetnosci dyskusji... |
Evay zarzuciła ci jedynie to, że ty WIECZNIE MARUDZISZ. Nie ma na tym forum takiego wątku, w którym byś na coś nie narzekała. Chyba że w ogóle nic nie pisałaś. I ja się z nią [evay] zgadzam. Kiedy na prawym boku strony głównej widzę, że skomentowałaś jakiś wątek, to myślę sobie "Oho..."
to ja : |
... /ktora zazwyczaj polega na tym, ze glosy w niej zabierane sa ODMIENNE a argumenty stawiane sa ZA lub PRZECIW, nie wiem czemu tyle osob uwaza, ze jest to jedynie potakiwanie sobie nawzajem :]/. |
Specjalnie dla ciebie, kiedy zobaczę, co napisałaś, będę przybierać ODMIENNĄ pozę, by to była DYSKUSJA - chociażbym miała nawet takie samo spojrzenie na temat. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: SLEEPING WIHT GHOSTS [opinia o płycie] |
|
|
Wysłano: Wtorek, 23 Sierpnia 2005, 22:53 |
|
|
|
Cytat: |
Nigdy nic takiego nie powiedziałam. To ty się zapędzasz. Powiedziałam "nie-fani", gdyż sama stwierdziłaś, że fanką byś się nie nazwała. Logiczne. |
ojeju czy ja ci mam pokazywac paluszkiem co ty sama napisalas? przeciez to jasne, ze moje
Cytat: |
ciut sie zapedzasz sadzac, ze nie mam pojecia o tym co pisze. |
tyczylo sie 'bezmozgowego' a nie 'nie-fana' :] swoja droga ja jestem gruboskorna? uzywam subtelniejszych okreslen niz ty :]
Cytat: |
Specjalnie dla ciebie, kiedy zobaczę, co napisałaś, będę przybierać ODMIENNĄ pozę, by to była DYSKUSJA - chociażbym miała nawet takie samo spojrzenie na temat. |
sprobuj, to swietne cwiczenie, bardzo rozwijajace :] bo przeciez nie ma czerni i bieli i nawet w na sile stworzonej odmiennej od prawdziwej postawie mozna znalezc elementy, z ktorymi sie zgodzisz. i moze zaczniesz cenic opinie odmienne od twojej na rowni z tymi pokrywajacymi sie :] |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <to ja> SLEEPING WIHT GHOSTS [opinia o płycie] |
|
|
Wysłano: Środa, 24 Sierpnia 2005, 01:03 |
|
|
|
lepiej byc niezadowolonym "wiecznie" fanem niz gowniara nie znajaca sie na muzyce ...moje drogie pseudofanki, poznajcie cos naprawde a nie przez pryzmat jednej plyty i tak naprawde najgorszej plyty rozprawiacie o swoim uwielbieniu A jak ktos pisze cos sensownego to zastanawcie sie nad tym |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: SLEEPING WIHT GHOSTS [opinia o płycie] |
|
|
Wysłano: Środa, 24 Sierpnia 2005, 12:04 |
|
|
|
taaaa.... i znow offtopic
Ja nie mogę, to nawet płyta się spodobać nie może
Bo od razu jesteś pseudofanką.
Zajebiście |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: SLEEPING WIHT GHOSTS [opinia o płycie] |
|
|
Wysłano: Środa, 24 Sierpnia 2005, 12:38 |
|
|
|
AshtrayGirl : |
lepiej byc niezadowolonym "wiecznie" fanem niz gowniara nie znajaca sie na muzyce ...moje drogie pseudofanki, poznajcie cos naprawde a nie przez pryzmat jednej plyty i tak naprawde najgorszej plyty rozprawiacie o swoim uwielbieniu A jak ktos pisze cos sensownego to zastanawcie sie nad tym |
Chyba nie zauważyłas, ale pytałam się, czy może powstaną wątki również o innych płytach, bo o nich też mam trochę do powiedzenia. Myślisz że co? Że słucham w kółko jednego krążka? To się grubo pomyliłaś, o, Jedyna Prawdziwa i Słuszna Fanko Placebo.
Jeżeli tak bardzo Ci zależy, to czemu nie stworzysz topicu chociażby o "Without You I'm Nothing"? No przecież nie powiesz mi, że nie lubisz tego albumu, nasza Ty Jedyna Która Wie, Jedyna Która Zna.
Określenie "najgorsza płyta" to tylko i wyłącznie Twoje zdanie. Jak już tak bezpośrednio je wyrażasz, nie zabraniaj innym mieć odmiennego, bo to porzecież jest DYSKUSJA!
A co to w ogóle za fan, że jest niezadowolony z muzyki, którą niby lubi? Napisz list do zespołu: "Zbłaźniliście się! Ta płyta jest najgorsza! Żądam, byście grali tak, jak dawniej, żebyście się nie rozwijali!" Na pewno przeczytają i dostosują się, zobaczysz. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: SLEEPING WIHT GHOSTS [opinia o płycie] |
|
|
Wysłano: Środa, 24 Sierpnia 2005, 13:55 |
|
|
|
'...zebyscie sie nie rozwijali' - staly argument. nikt nie narzeka, ze placebo sie nie rozwija tylko ze rozwija sie w dosc malo ekscytujacym i nawet momentami niepokojacym kierunku. a rozwoj w kierunku nieodpowiednim stanowi regres. i do tego robia to pod plaszczykiem tego, ze przeciez 'dojrzeli, stali sie bardziej powazni' bla bla bla. gdy slysze kogokolwiek jak zapowiada nowy album jako dojrzalszy i glebszy to od razu wiem, ze bedzie zwyczajnie nudniejszy. a ten 'dojrzalszy' trend rozpoczal sie juz od bmm. tak oczywiscie, wyin bylo dojrzalsze od placebo, bmm od wyin i swg od bmm lecz zaryzykuje stwierdzenie, ze album wyin poprzez liczbe sprzedanych egzemplarzy /teraz ilosci sa z pewnoscia duzo wyzsze, w tamtych czasach byl to jednak spory przeskok/ wyniosl zespol na inny poziom dzialalnosci i niestety wtracil ich w rutyne 'studio trasa studio trasa' a to z czasem staje sie dosc jalowym gruntem pod chociazby nowe teksty bo gdzie tu zycie w tym wszystkim? gdzie nowe doswiadczenia poza tymi, z jakim producentem sie ostatnio pracowalo czy komu uzyczylo wokalu? oczywiscie do pewnego stopnia juz zdobyte doswiadczenie zyciowe plus ogolne bierzace spostrzezenia plus odrobina inwencji daja w sumie calkiem niezla baze ale czy naprawde 'calkiem niezly' to powod do zachwytu? w ogolniaku czy gimnazjum tez sie smaruje rozprawki na bardzo powazne zyciowe tematy, takie z ktorymi byc moze nawet nigdy nie bedzie sie mialo bezposredniej stycznosci i szansy, by wyrobic sobie opinie oparta na faktycznych wlasnych przezyciach, i nieraz wychodzi to dobrze, interesujaco, nawet zaskakujaco. za 2h koniec lekcji, za 2 lata kolejny album, trzeba sie sprezac! przeciez material musi byc, trzeba napedzac ta machine. a ze nowy album 'dopiero' w 2006r /wielokrotnie bylam swiatkiem narzekan, jekow i postekiwan ze 'dopiero' i nawet odliczania miesiecy do stycznia tak jakby nie mogl to byc chociazby dopiero grudzien/ a w miedzyczasie tu skladanka, tam dvd z koncertem, jakas kolaboracja, wielki pozegnalny /na dluzszy czas, teoretycznie/ koncert na wembley a wkrotce po nim a to ci niespodzianka - trasa po ameryce lacinskiej i a to ci jeszcze wieksza niespodzianka - wydanie specjalne krazka omwf, oczywiscie przy zerowym nakladzie pracy zespolu, jedynie kwestia dolaczenia dodatkowego kompaktu z lokalnymi remixami. a do tego na stronie oficjalnej piekne, jakze budujace statystyki nt wzrostu sprzedazy wydawnictw zespolu. a z tym grudniem to zartowalam, nie martwcie sie, przeciez zespol tez juz sie doczekac nie moze az kolejne wydawnictwo zagosci na polkach sklepowych :] |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: SLEEPING WIHT GHOSTS [opinia o płycie] |
|
|
Wysłano: Środa, 24 Sierpnia 2005, 18:20 |
|
|
|
grusia : |
[..]
Określenie "najgorsza płyta" to tylko i wyłącznie Twoje zdanie. Jak już tak bezpośrednio je wyrażasz, nie zabraniaj innym mieć odmiennego, bo to porzecież jest DYSKUSJA!. |
No chyba raczej nie tylko moja jest taka opinia. Ok, gdyby ta plyta byla calkowicie do dupy napewno bym jej nie kupila tylko dlatego ze jest sygnowana nazwa zespolu, ale jesli porownujac ja z innymi dokonaniami zesplu, jest najslabsza (co wcale nie znaczy ze np. nie przebojowa)
I wcale tu nie chodzi o rozwoj, bo rozwoj rozwojem, a nie zatracanie wiarygodnosci...
PS. Nie emocjonuj sie tak BO TO PRZECIEZ JEST tylko DYSKUSJA...
a nie sprawa zycia i smierci. I jeszcze jedno, dobrze ze mi podrzucilas ten pomysl z wyslaniem listu-przemysle to i kto wie.. hhahaha
"Ta Jedyna Która Wie, Jedyna Która Zna" - milo mi ze tak uwazasz |
|
|
|
|
|