Forum Dyskusyjne
Zaloguj Rejestracja Szukaj Forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne -> Obraz i dźwięk -> Placebo -> Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo? Idź do strony 1, 2, 3
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Re: <lui>
PostWysłano: Czwartek, 01 Września 2005, 15:24 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
rock4321
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #4247
Posty: 86


[ Osobista Galeria ]




ja dopiero zacząłem przygodę z placebo od tego forum ale nie moge zdobyć ich utwórów , mam tylko 2 :/ ale licz ena was na umeiszczenie linków w innych działach (pełne koncerty) smile.gif
  
Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo?
PostWysłano: Czwartek, 01 Września 2005, 15:51 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
to ja
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #4803
Posty: 119


[ Osobista Galeria ]




gdybys je wrzucil na mulka lub slska to bys juz dawno mial wiecej, tak wiem skad masz wiedziec ktore sa warte sciagniecia ale przeciez tu bylo od groma wymienianych tytulow a na wszelkich p2p jest tyle plikow, ze mialbys na wiele miesiecy sciagania
  
Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo?
PostWysłano: Czwartek, 01 Września 2005, 18:02 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
grusia
Nałogowy uczestnik
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1372
Posty: 3053


[ Osobista Galeria ]




Tak, soulseek to bardzo fajny programik, naprawdę dużo tam mają muzy cool.gif
  
Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo?
PostWysłano: Czwartek, 01 Września 2005, 21:46 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Antica
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #4923
Posty: 31


[ Osobista Galeria ]




Emule też jest dobrym programem jesli chodzi o muzę, choć jeśli chodzi o PLACEBO to jest tak sobie ale nie jest aż tak zle:) A ja chyba sie zdecyduję na najnowszy album z singlami i kupię go jutro. Czy ktoś ma już ten album? fajny?
  
Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo?
PostWysłano: Piątek, 02 Września 2005, 15:25 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
AshtrayGirl
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #4804
Posty: 53


[ Osobista Galeria ]




alex-no :
No to teraz ja narobię siary: mimo iż znałam Placebo wcześniej, to przygodę z nimi (to znaczy obłędne szukanie wszystkiego, co jest zalepione metką placebo biggrin.gif ) zaczęłam właściwie przy Twenty Years (choć może to zresztą było The Bitter End...? Nie, raczej to pierwsze:-) )


hmm no wiesz... The Bitter End a Twenty Years......To dość duża rozbeznosc w czasie, wiec nie powinnas miec klopotu


Jezeli chodzi o płytę ONCE MORE WITH FEELING, to jest to napewno dobra płyta dla kogoś, kto nie za bardzo zna twórczość Placebo, ale to jest bardziej "przebojowy" skrawek ich dokonan, w koncu wszystkie te piosenki to single. Natomiast jezeli chce sie naprawde poznac Placebo albo załapało sie bakcyla, to zdecydowanie proponuje normalne albumy, ponieważ na nich obok singlowych "kilerów" są wiadomo takie genialne piosenki, jak np My Sweet Prince, Evil Dildo ktore zdecydowanie roznia sie od .. "parampampamparara..." w Special K (notabene piosence ktora uwielbiam) .. mnóstwo genialnych b-side'ów (Leni, Little Mo, Eyesight to the blind, working for the man...etc.)

ps. Mojej kolezance, strasznie sie spodobala Every You Every Me, wiec stweirdzilam, ze pozycze jej własnie OMWF... i okazalo sie ze dla niej wszystkie te piosenki byly takie same...Wiec mysle ze jezeli ktos srednio "pasjonuje" sie Placebo, to chyba sredni wybor. Poza tym na 2CD nie wszystkie remixy są zamieszczone remixy, i pominieto sporo dobrych...
  
Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo?
PostWysłano: Piątek, 02 Września 2005, 19:01 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
alex-no
Czytelnik
<tt>Czytelnik</tt>
 
Użytkownik #4906
Posty: 4


[ Osobista Galeria ]




No niby spora rozbieżność, sęk w tym, że Placebo usłyszałam nie zaraz po wydaniu Sleeping With Ghosts, a jakoś tak jesienią 2004, więc nie mam zielonego pojęcia, co było pierwsze smile.gif Na 99% był to The Bitter End, zaś Twenty Years teledysk na jakiimś mało znanym włoskim kanale...A i tak dłuuugo potym nie jarzyłam, że "Taki jeden wspaniały zespół" to właśnie Placki...dlatego choć dziś mam jush ich wszystkie płyty, to właśnie do "Sleeping..." mam wciąż największy sentyment...Poozdro:P
  
Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo?
PostWysłano: Piątek, 02 Września 2005, 22:40 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Antica
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #4923
Posty: 31


[ Osobista Galeria ]




Ja uwielbiam PLACEBO od jakiś 2 lat, coś koło tego. Kupiłam dziś "Once more..." no i cuż..może być wyłapałam parę fajnych kawałków, mimo, że większośc z nich znałam. A teraz z troszkę innej beczki: Szoku dostałam jak zobaczyłam cenę płyty: 39.90 a wcześniejsze za 29.90 wow co za świetne ceny, no nie? a co do "once more..." to jest parę wersji tej płyty, jedna zawieraja remixy i covery z tego co wiem, druga jest normalka 19 utworów. Podobna sytuacja miała miejsce z albumem SWG. A jeśli chodzi o wcześniejsze płytki to, która jest waszym zdaniem najlepsza? Pytam tak na przyszłość smile.gif
  
Re: <Antica> Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo?
PostWysłano: Sobota, 03 Września 2005, 14:23 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
AshtrayGirl
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #4804
Posty: 53


[ Osobista Galeria ]




z Once More With Feeling to jest tak ze jedo wyadanie to jest to za wszystkim singlami (no oczywiscie poza Come Home, co dla mnie jest kompletna bzdura pominiecie tego jednego akurat singla), a drugie wydanie specjalne to z druga plyta z remixami..... Zadnego wydania z coverami nie bylo, no chyba ze jakis pirat. Jescze jest wydanie specjalne z Remixami dj'ów z Ameryki Płd, ale nie jestem pewna czy jest to wydanie oficjalne......

Jezeli chodzi o inne płyty, jak widzisz sa spory, to tez duzo zalezy od tego w która stronę bardziej Cię ciągnie. Otóż "Placebo" to płyta dosyć surowa, grungowa, zdecydowanie gitarowa. Mnóstwo w niej niedociągnięć, jednak ja np, cenię ja za szczerość, młodość, energię. Na pewno piosenki z tej płyty mało mają wspólnego z "Sleeping With Ghost" ktora jest dopracowana, dopiesczona do granic, co nie zawsze przekłada sie na tak zawna autentyczność . TAKIE JEST MOJE ZDANIE. Jeżeli chodzi o Without You I'm Nothing" to zdecydowanie polecam, uważam że jest to praktycznie najlepsza płyta zespołu. Tutaj kompozycje sa, głebsze, bardziej depresyjne ale i refleksyjne. Jezeli chodzi o muzyke, nadal na planie pierwszym sa gitary, ale juz mniej przesterowane niz w "Placebo", no i głos Molko jest o wiele niższy. Jeżeli chodzi o Black Market Music, to trudno mi powiedzieć coś na jej temat, to chyba nie jest najlepsza ich płyta , (wydaje mi sie że jest dość nie równa)ale ja ja bardzo lubie, ma specyficzny klimacik, mam wrażenie , że jest lekko "introwertyczna". To juz płyta bardziej dopracowana, i ciut ciut elektroniki (Swoją drogą dla mnie Placebo mogłoby pójść w strone Taste In Men, a w szczególności ta "progresywna" końcówka, mnóstwo przesterów, a la Sonic Youth). Chyba o "Sleeping With Ghost" to juz sama wiesz... wink.gif

Ps. Polecam b-side http://www.placebo-house.ru/, i dla tych co chcieliby koncerty całe,, ponieważ stronka jest dobra jeśli chodzi o aktualizacje i regularnie wrzucane sa całe koncerty, POLECAM dla malo zorientowanych
  
Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo?
PostWysłano: Sobota, 03 Września 2005, 14:38 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
to ja
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #4803
Posty: 119


[ Osobista Galeria ]




omwf z meksykanskimi remixami jest oficjalnym wydawnictwem wydanym przez EMI, Virgin Mexico
  
Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo?
PostWysłano: Niedziela, 25 Września 2005, 20:41 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
amalie
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #3815
Posty: 277


[ Osobista Galeria ]




durango_bm :
oczywiściew potępiam napalone fanki Briana-bo takie to tylko rozstrzelać.


Spokojnie, gorsze są napalone fanki Maleńczuka wink.gif


A moja przygoda zaczęła się banalnie, dwa i pół roku temu koleżanka "Sleeping with Ghosts" pożyczyła, ale zaczęło mi się naprawdę podobać dopiero po "Without you I'm nothing" i trzyma się do dziś. Nie jest to zespół, który darzę jakąś chorobliwą fascynacją, więc to, czy jestem trendy czy nie (bo może powinnam była zacząć słuchać Placebo cztery lata wcześniej i teraz zabłysnąć jako tak zwana "fanka z historią") nie bardzo mnie obchodzi.
Choć nie ma drugiego po "Without you I'm nothing" utworu, przy którym tak dobrze się płacze.
  
Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo?
PostWysłano: Niedziela, 25 Września 2005, 21:45 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
grusia
Nałogowy uczestnik
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1372
Posty: 3053


[ Osobista Galeria ]




amalie :
Spokojnie, gorsze są napalone fanki Maleńczuka wink.gif


Hihi, obawiam się, że po tym koncercie zeszłotygodniowym w Kwidzynie, to ja zaczynam się w fankę pomalutku też przeistaczać. Ale do napalenia to jeszcze troszkę lol.gif


amalie :
Nie jest to zespół, który darzę jakąś chorobliwą fascynacją, więc to, czy jestem trendy czy nie (bo może powinnam była zacząć słuchać Placebo cztery lata wcześniej i teraz zabłysnąć jako tak zwana "fanka z historią") nie bardzo mnie obchodzi.


eusa_clap.gif

amalie :
Choć nie ma drugiego po "Without you I'm nothing" utworu, przy którym tak dobrze się płacze.


Fakt, chyba nie ma. Wypróbowane crazy.gif
  
Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo?
PostWysłano: Niedziela, 25 Września 2005, 22:49 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
amalie
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #3815
Posty: 277


[ Osobista Galeria ]




grusia :
Hihi, obawiam się, że po tym koncercie zeszłotygodniowym w Kwidzynie, to ja zaczynam się w fankę pomalutku też przeistaczać. Ale do napalenia to jeszcze troszkę


Spokojnie, niektórych dziewcząt i tak nigdy nie przebijesz. lol.gif
  
Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo?
PostWysłano: Piątek, 30 Września 2005, 21:22 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
anusia
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #5219
Posty: 71


[ Osobista Galeria ]




witam wszystkich! wink.gif
moja intensywna przygoda z Placebo również zaczęła sie od utworku "The Bitter End" i wcale nie czuje sie przez to "gorszą" fanką. numerek ten slyszalam na 30tonach ale nigdy nie zwrocilam uwagi na wykonawce... ktoregos razu oczarowalam sie nim podczas listy na radiowej trojce, dowiedzialam sie, że to Placebo i nastepnego dnia mialam juz plytke biggrin.gif
w przeciagu miesiąca "dorobilam się" rowniez reszty albumów. najbardziej cenie sobie plytke "Without you I'm nothing", album "Acoustic" oraz kilka innych piosenek, ktore polecam goraco: Brian Molko & Asia Argento "Je t'aime moi non plus", Placebo Vs Kosheen "Hide The Bitter Placebo", "Where is my mind" (uwielbiam śpiewać ten kawalek wink.gif )...
oczywiscie po zakupie poprzednich plyt okazalo sie ze znam kawałek "Every you every me" (Szkola Uwodzenia) i "Special K" smile.gif


a co sądzicie o płytce Timo Maasa "Pictures" z Brianem w gościnie? moze to nie temat do osadzania tej plytki ale chcialabym poznac Wasze zdanie. dla mnie rewelacja - szczegolnie utworek "Pictures" (Brian ma bardzo androgeniczny i niepokojąco pobudzający głos, ktory w tej piosence działa tak szalenie magnetycznie.... ekstaza crazy.gif )

pozdrawiam biggrin.gif
  
Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo?
PostWysłano: Sobota, 01 Października 2005, 22:29 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Impuls
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #5230
Posty: 5


[ Osobista Galeria ]




jesli chodzi o mnie to pamietam Special Needs jak puszczali w TV, moj brat sobie to sciagnąl na kompa i jeszcze inne ich piosenki, ja natomiast zaczelam tego sluchać gdzieś dopiero na wiosne tego roku, spodobalo mi się i jak byłam w tym roku w Holandii na wakacjach to kupiłam sobie ich płytke z największymi przebojami, ale przyznam się że przesluchalam ją moze 2 lub 3 razy do tej pory smile.gif smile.gif
  
Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo?
PostWysłano: Poniedziałek, 03 Października 2005, 20:15 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
agalu
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #5041
Posty: 34


[ Osobista Galeria ]




Placebo poraz pierwszy zwróciło moją uwage piosenką "The Bitter End" wtedy nie sądziłam ze to taki dobry zespół i po pewnym czasie fascynacja tym utworem odszedła w niepamieć. Tego roku kolezanka pusciła mi kilka piosenek Placebo i wspomnienia wróciły, tylko ze teraz tak szybko juz nie odejdą biggrin.gif biggrin.gif biggrin.gif
  
Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo?
PostWysłano: Poniedziałek, 03 Października 2005, 20:17 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
agalu
Bywalec
<tt>Bywalec</tt>
 
Użytkownik #5041
Posty: 34


[ Osobista Galeria ]




Placebo poraz pierwszy zwróciło moją uwage piosenką "The Bitter End" wtedy nie sądziłam ze to taki dobry zespół i po pewnym czasie fascynacja tym utworem odszedła w niepamieć. Tego roku kolezanka pusciła mi kilka piosenek Placebo i wspomnienia wróciły, tylko ze teraz tak szybko juz nie odejdą biggrin.gif biggrin.gif biggrin.gif
  
Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo?
PostWysłano: Wtorek, 25 Października 2005, 17:33 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
patrycja
Czytelnik
<tt>Czytelnik</tt>
 
Użytkownik #5354
Posty: 1


[ Osobista Galeria ]




hmm... moja przygoda z Placebo, tak mi się wydaje, właśnie się zaczyna... jak większość moich poprzedników zaczynałam od Bitter End... kiedyś kumpela podrzuciła mi płytke z różnymi utworkiami, był tam, też wspomniany już tytuł... przesłuchałam i okazało się, że znam tą piosenke... ale nawet wcześniej nie wiedziałam, że to Placebo... potem zaczęłam sięgać po kolejne utworki... ściągam następne... mogła bym słuchać Placebo non stop... teraz mi Haemoglobin mi brzmi w głośniczkach... nie moge się doczekac kolejnej płyty... koncertu... teksty Brian'a, jego głos, a przede wszystkim ich muzyka... tego nie można opisać, to trzeba czuć...
  
Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo?
PostWysłano: Wtorek, 25 Października 2005, 20:49 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Nika22
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #4302
Posty: 81


[ Osobista Galeria ]




Ja pamiętam pewien spokojny wieczór, niczym się nie charakteryzujący, radyjko grało.. i mój słuch przykuła piosenka, sprawiła że znieruchomiałam, tak się w nią wczułam że na koniec prawie się popłakałam. To było "Without you I'm nothing". Oczarowała mnie... potem poszło szybko.. próbowałam zdobyć wszsytko co się dało. Jednak najbardziej lubię Black Market Music.. :)
  
Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo?
PostWysłano: Wtorek, 25 Października 2005, 22:32 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
amalie
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #3815
Posty: 277


[ Osobista Galeria ]




Nika22 :
To było "Without you I'm nothing".


Jak od tego zaczynałaś, to w sumie nic dziwnego wink.gif
  
Re: Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo?
PostWysłano: Czwartek, 27 Października 2005, 01:41 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
absta
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #5206
Posty: 159


[ Osobista Galeria ]




witam!
Od jakiegoś czasu sledzę wątki na tym forum,więc wypadałoby się w końcu wpisać;)
Moja przygoda z Placebo również zaczeła się od ostatniej płyty zespołu, chociaz bardzo żałuję,że nie słyszałam o nich wcześniej, ale lepiej późno niż wcale:)
  
Jak zaczęła się Twoja przygoda z Placebo?
Forum dyskusyjne -> Obraz i dźwięk -> Placebo

Strona 2 z 3  
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.



Forum dyskusyjne Heh.pl © 2002-2010