Forum Dyskusyjne
Zaloguj Rejestracja Szukaj Forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne -> Umysł i ciało -> Literatura -> Własne próby Idź do strony 1, 2, 3 ... 29, 30, 31
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Własne próby
PostWysłano: Wtorek, 23 Września 2003, 19:49 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Nikt się dotąd nie odważył, więc ja zapytam. Co sądzicie, aby w tym wątku prezentować własne próbki poezji i prozy? Pamiętając, of course, że to tylko zabawa, a Mickiewicz się rodzi raz na 200 lat.
Sam, rzecz jasna, dorzucę co nieco od siebie, o ile oczywiście uznacie, że takowy wątek ma sens. Wiem, że Marek D. dłubał jakieś opowiadanko...
Ale na początek mój młodzieńczy utworek, poświęcony Leonowi Petrażyckiemu, twórcy psychologizmu prawniczego. Według tego nurtu, oczywiście upraszczając, wszelkie bariery są w nas:

,,Miecz"
Łeb trzymasz zwieszony
Pokorny, skulony
Nad tobą miecz
Miecz wciąż cię płazuje
Zaczepia, katuje
Natrząsa się

Ty pochyl łeb kornie
Podziękuj mu dwornie
Za pański gest...

Lub podnieś łeb butnie
A miecz go nie utnie
Zapewniam cię

Nie było go nigdy
Naprawdę przenigdy
To straszył sen

Nie było go nigdy
Naprawdę przenigdy
To był twój cień.
  
Re: Własne próby
PostWysłano: Środa, 24 Września 2003, 08:49 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Pozioma
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #272
Posty: 262


[ Osobista Galeria ]




Jestem za a nawet przeciw:-)
Podziwiam za odwagę i za dobry początek.

A teraz (chociaż wiem, że Mickiewicz sporadycznie na świecie się pojawia), jeżeli mogę kilka słów, chociaż nie jestem humanistą i moje słowa wynikają tylko z moich wewnętrznych odczuć, a nie z jakiegokolwiek profesjonalizmu:

,,Miecz"
Łeb trzymasz zwieszony
Pokorny, skulony
Nad tobą miecz

Miecz wciąż cię płazuje


"płazuje" to słowo mnie wyraźnie drażni, chociaż rozumiem, że starałeś sie trzymać się rymów

Zaczepia, katuje
Natrząsa się

Ty pochyl łeb kornie
Podziękuj mu dwornie
Za pański gest...

Lub podnieś łeb butnie
A miecz go nie utnie
Zapewniam cię

Nie było go nigdy
Naprawdę przenigdy
To straszył sen

Nie było go nigdy
Naprawdę przenigdy
To był twój cień.


Ogolnie podoba mi się, trzymasz jakiś rytm (aż chce się go zanucić) a to niełatwa sztuka.


A co do opowiadania MarkaD. to nie powiem, ubawiłam się szczerze Twoją propozycją, bo jeżeli masz na myśli to opowiadanie, które miałam okazję czytać, to... biggrin.gif biggrin.gif biggrin.gif No ogólnie rzecz biorąc mogą z tym być kłopoty. Zresztą może to jakoś Wujaszek wytłumaczy, jest bardziej w temacie smile.gif.
  
Re: <Pozioma> Własne próby
PostWysłano: Środa, 24 Września 2003, 10:03 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Dzięki za życzliwą recenzję! Rytmu się trzymam chyba dlatego, że pierwotnie usiłowalem pisać teksty rockowe. ;)
A ,,płazować" to może czasownik dość archaiczny. Oznacza uderzanie bronią białą płazem, czyli stroną szerszą niż ostrze. chodzi o to, by nie zranić, ani nie zabić, lecz zadać ból, czasem może bardziej ból psychiczny niż fizyczny.
  
Re: <Berger> Własne próby
PostWysłano: Środa, 24 Września 2003, 10:04 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Aha, o opowiadanku Marka słyszałem, że pieprzne. Ale rad bym się sam przekonać :)
  
Re: <Berger> Własne próby
PostWysłano: Środa, 24 Września 2003, 17:05 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Widzę, że nie mam, niestety, jak na razie naśladowców, więc tytułem zachęty dorzucę jeszcze fraszkę. Tytuł nie ma nic wspólnego z popularnym programem w TV; utworek pochodzi z głębokich lat 80.

,,Idol"
Ulepiły go mass-media
Był pupilkiem wielkich mas
Po beztroskim panowaniu
Jak iskierka nagle zgasł.
  
Re: <Berger> Własne próby
PostWysłano: Środa, 24 Września 2003, 17:23 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Marek D.
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #21
Posty: 838


[ Osobista Galeria ]




Znaczy się co? To mogę tu wrzucić "Łowcę", czyli moją próbkę prozy wiecznie niedokończonej?? Tylko oczywiście jak depel ruszy, bo tam kurde jest jedyny oryginał tekstu w postaci elektronicznej crazy.gif
  
Re: Własne próby
PostWysłano: Środa, 24 Września 2003, 22:45 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Wujek Zed
Stary pierdoła
 
Użytkownik #165
Posty: 1361


[ Osobista Galeria ]




Marek D. :
Znaczy się co? To mogę tu wrzucić "Łowcę", czyli moją próbkę prozy wiecznie niedokończonej?? Tylko oczywiście jak depel ruszy, bo tam kurde jest jedyny oryginał tekstu w postaci elektronicznej crazy.gif


Krótko i po męsku, z przykrością stwierdzam, że po konsultacjach uznaliśmy, że kącik HARD COROWY będzie jednak odpowiedniejszy.

Zaś co do tego "jedynego" to się mylisz tongue.gif
  
Re: Własne próby
PostWysłano: Czwartek, 25 Września 2003, 07:30 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Krzysiek
Pro uczestnik vip
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #103
Posty: 1531


[ Osobista Galeria ]




dlaczego nie >?!

Peace On Earth



To już jest koniec ! Wszystko skończone !

Twoja ukochana przestaje się odzywać do ciebie , kłótnia nabiera wymiaru.

Przestajesz kochać ! Kochasz nienawidzić .

Wszystko co było piękne staje się smutne . Nic już nie ma sensu.

Porażka przeraża się w wojnę , wojnę uczuć .

Pędzisz na wojnę swojego życia .

Chwilami zwyciężasz , jednak choćbyś się starał z całych sił, całego serca i tak już nic nie zdziałasz.

Wszystko jest z góry przesądzony.

Przestajesz biec , wojna nie ma sensu . Czy warto żyć w niezgodzie .

W końcu kiedyś trzeba się pogodzić i zacząć nowe życie !

Nie warto palić za sobą mostów, bo może kiedyś wrócisz !

PEACE ON EARTH
  
Re: Własne próby
PostWysłano: Czwartek, 25 Września 2003, 08:18 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Pozioma
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #272
Posty: 262


[ Osobista Galeria ]




Berger :
A ,,płazować" to może czasownik dość archaiczny. Oznacza uderzanie bronią białą płazem, czyli stroną szerszą niż ostrze. chodzi o to, by nie zranić, ani nie zabić, lecz zadać ból, czasem może bardziej ból psychiczny niż fizyczny.


Pięknie dziękuję za wyjaśnienie. Ileż to się rzeczy człowiek musi jeszcze uczyć:-). Teraz kiedy wciągnęłam to słowo do mojego słownika, to wszystko jest ok. smile.gif
  
Re: <Pozioma> Własne próby
PostWysłano: Czwartek, 25 Września 2003, 11:59 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Pamiętacie modę na limeryki? W 2000 r. poznałem w Egipcie Izę, sympatyczną dziennikarkę ,,Voyage" [wym. woajaż]. Napisałem jej wtedy taki wierszyk:

Pewien kairski tramwajarz
Pasjami czytał ,,Voyage"
Gdy zjeżdżał na pętlę do Gizy
Słał maile miłosne do Izy.

Dostałem wtedy następująca ripostę:

A Iza twarda jak skała
Na maile nie odpowiadała

lol.gif
  
Re: Własne próby
PostWysłano: Czwartek, 25 Września 2003, 20:56 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Pozioma
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #272
Posty: 262


[ Osobista Galeria ]




Berger :

Pewien kairski tramwajarz
Pasjami czytał ,,Voyage"
Gdy zjeżdżał na pętlę do Gizy
Słał maile miłosne do Izy.


A Iza twarda jak skała
Na maile nie odpowiadała

lol.gif


Bo w Gizie komputera nie miała
I tak się miła znajomość urwała
  
Re: Własne próby
PostWysłano: Czwartek, 25 Września 2003, 21:08 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Pozioma
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #272
Posty: 262


[ Osobista Galeria ]




Ale skoro wyciągamy twórczość "chmurną i durną" zajrzałam i ja do pożółkłych zeszytów

klatka
twarze
slowa
wytresowane zwierzę
zastraszone
wykonujące rozkazy
hodowców dusz
marzenia o wolności
o słońcu
o szczęściu
obłęd
panika
rozpacz
strach
miłość
radość
nadzieja
chaos....
...
...
...
I ta ręka między prętami
Głaszcząca zbolałą głowę
Ręka przyjaciela
Z sąsiedniej klatki
05.01.1991

P.S. Ja chyba byłam trudnym dzieckiem wink.gif
  
Re: Własne próby
PostWysłano: Czwartek, 25 Września 2003, 22:29 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Wujek Zed
Stary pierdoła
 
Użytkownik #165
Posty: 1361


[ Osobista Galeria ]




Berger :
Pewien kairski tramwajarz
Pasjami czytał ,,Voyage"
Gdy zjeżdżał na pętlę do Gizy
Słał maile miłosne do Izy.

lol.gif


Ja, jako "szkolony", poniekąd, humanista, muszę zwrócić Ci Acan uwagę, że limeryki rządzą się pewnymi regułami.
To znaczy:
-koniecznie pięć wersów
-układ rymów "aabba"
Ergo:
W twoim tworze brakuje jednego wersu, który mógłby na przykład brzmieć:
"Bo taki był z niego kawalarz"
Ale to tylko sugestia wink.gif
  
Re: <Pozioma> Własne próby
PostWysłano: Czwartek, 25 Września 2003, 22:33 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Wujek Zed
Stary pierdoła
 
Użytkownik #165
Posty: 1361


[ Osobista Galeria ]




Mając na uwadze Twój starczy wiek, zeszyty muszą być faktycznie pożółkłe.
Ale skąd innąd wiedząc ile miałaś wtedy lat... jestem wstrząśnięty.
  
Re: Własne próby
PostWysłano: Piątek, 26 Września 2003, 08:03 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Pozioma
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #272
Posty: 262


[ Osobista Galeria ]




Wujek Zed :

Ja, jako "szkolony", poniekąd, humanista, muszę zwrócić Ci Acan uwagę, że limeryki rządzą się pewnymi regułami.
To znaczy:
-koniecznie pięć wersów
-układ rymów "aabba"


Ma Wujaszek rację, na potwierdzenie gorąco polecam: http://chimeryd.webpark.pl/
  
Re: Własne próby
PostWysłano: Piątek, 26 Września 2003, 08:48 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Pozioma
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #272
Posty: 262


[ Osobista Galeria ]




Wujek Zed :
Mając na uwadze Twój starczy wiek, zeszyty muszą być faktycznie pożółkłe.


No kochany, kiedy się znamy, to się znamy - dokumenty poproszę.

Pomijając już nawet fakt, że w dobrym towarzystwie o wieku kobiet się nie rozmawia, to chciałabym nadmienić, że ja nawet jeszcze do życia nie dorosłam. A starość to dojrzałość, mądrość i powaga.
A ta zmarszczka:-) - to przecież radosna.

eusa_naughty.gif

przepraszam wink.gif / Wujek Zed
Ależ proszę, drobiazg


Ostatnio zmieniony przez Pozioma dnia Piątek, 26 Września 2003, 21:50, w całości zmieniany 1 raz
  
Re: Własne próby
PostWysłano: Piątek, 26 Września 2003, 11:20 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Wujek Zed :
Berger :
Pewien kairski tramwajarz
Pasjami czytał ,,Voyage"
Gdy zjeżdżał na pętlę do Gizy
Słał maile miłosne do Izy.

lol.gif

muszę zwrócić Ci Acan uwagę, że limeryki rządzą się pewnymi regułami.
To znaczy:
-koniecznie pięć wersów
-układ rymów "aabba"wink.gif


Wiem, wiem. Dlatego napisałem ,,wierszyk". Ale inspirowany modą na limeryki smile.gif
Aha, Poziomka, jestem pod wrażeniem!
  
Re: <Berger> Własne próby
PostWysłano: Środa, 01 Października 2003, 13:52 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Ciekaw jestem, czy w pisaniu inspirowała Was kiedyś polityka. Dla mnie ważnym dniem było ogłoszenie niepodległości przez Litwę. Bolało mnie, że politycy mniejszości polskiej opowiedzieli się w większości za Sowietami. Szczytnym wyjątkiem był polski poseł do Sejmasu Czesław Okińczyc. W marcu 1990 r. wyszedł spod mojej ręki wiersz:

Dzień niepodległości

,,Rzekł Landsbergis poruszony
Tutaj zawsze była Litwa
Od tej pory bez Iljicza
Widać posłów podnieconych
Słychać serc szczęśliwych bicia
A Okińczyc zamyślony
Szepce wersy z Mickiewicza."

No, a potem wjechały sowieckie czołgi...
  
Re: <Berger> Własne próby
PostWysłano: Piątek, 03 Października 2003, 14:52 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Berger
Sentinel
 
Użytkownik #223
Posty: 5725


[ Osobista Galeria ]




Ech, widzę, że wątek nie znalazł uznania. sad.gif
Ale spróbuję jeszcze raz. Na przełomie czasów licealnych i studenckich, czyli w czasie młodości chmurnej i durnej, byłem człekiem dość ponurym i nieustannie zdołowanym. Smutki swe zaś na papier przelewałem:

Krajobraz życia mego

W krajobrazie mego życia
Więcej dolin niż wierzchołków
W krajobrazie mego życia
Nie brakuje też przepaści
W krajobrazie mego życia
Coraz szybciej niżej schodzę
Ogromna, ogromna dolina
Ogromna, mroczna dolina

I tym optymistycznym akcentem życzę Państwu miłego weekendu! wink.gif
  
Jesienne wspomnienia
PostWysłano: Piątek, 03 Października 2003, 23:02 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
EDDY
Admin
 
Użytkownik #1
Posty: 1451


[ Osobista Galeria ]




Padła na piach, jej włosy za ramiona zjednały się z otoczeniem. Kurczliwe pląsy ciała sugerują, że jest w stanie silnych emocji. Czy to płacz? Po chwili podniosła głowę, jej oczy nabrały blasku od łez, ale są to łzy szcześcia, radości, smiechu.


W zarzucającym pojeździe obdarowała mnie tym cudownym spojrzeniem, pięknie wpatrzone w moje oczy jej oczy, delikatne mrugnięcie i ten ledwo widoczny uśmiech - czas sie zatrzymał. Jedna jedyna myśl zdążyła wtargnąć w jego głowe: jestem z aniołem, dla takich chwil gotów zabić. Zegar ruszył, nagle odwróciła wzrok do dołu na lewo i jakby posmutniała.


W głowie im szumi, nie od alkoholu, to morze wzbija niewielkie fale o brzeg. Motyle na wodzie tańczą, mieniąc się przy tym wielobarwnie. Stali nie wydając słowa, wpatrzeni w te akrobacje. Ich myśli skupiły się na tym. Czas nagli.
  
Własne próby
Forum dyskusyjne -> Umysł i ciało -> Literatura

Strona 1 z 31  
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.



Forum dyskusyjne Heh.pl © 2002-2010