|
| Re: Waldemar Łysiak. Najlepszy z najlepszych |
|
|
Wysłano: Niedziela, 22 Stycznia 2006, 13:35 |
|
|
|
Berger : |
Niestety, zetknąłem się z twórczością pana Łysiaka. Piszę ,,niestety", bo choć pisarz to w miarę sprawny, to autorytet żaden. Bo jakim autorytetem może być człowiek, który - sam prześlizgnąwszy się przez lata PRL-u bez większych krzywd - obrzuca gównem i nazywa ubeckim szpiclem człowieka, który w tymże PRL-u był przez lata więźniem politycznym. Siedział również za wolność pana Łysiaka. Ot, takim malutkim człowieczkiem jest pan Łysiak. Ręki bym mu nie podał. |
Widzę że nawet nie podzielisz się z nami nazwiskami osób których uważasz za tak bardzo pokrzywdzonych. Jednak ja wiem chyba które osoby masz na myśli. Gdybyś czytał więcej Bergerze o Łysiaku to wiedziałbyś, że wcale tak łatwo się nie prześlizgnął przez te lata. Nie chcę wykładać tutaj jego życiorysu a zachęcałbym jedynie Ciebie do bliższego z nim zapoznania się. Śmiem twierdzić że twoje zdanie na temat Łysiaka wzieło się nie skąd inąd jak z opini któregoś z cwaniaków którym osoba pana Łysiaka całkowicie nie leży. Takich osób w naszym kraju bez liku. Co niektórzy mają swoje gazety , stacje telewizyjne więc podają w nich wszystko co pragną, a ciemny lud i tak to łyknie.
I tak już zupełnie na koniec. Czy wiesz ilu spośród ludzi którzy byli jednocześnie ubeckimi szpiclami i powszechnie nazywanymi bohaterami siedziało w więzieniach w czasie PRL- u. Było ich bardzo wielu. Siedziało im się całkiem dobrze bo w tychże strasznych warunkach mieli wszystko o czym wolny lud po za murami mógł tylko pomarzyć. Co niektórzy z więźniów politycznych siedzących w pace pisało nawet książki (sic!). W czasach kiedy zdobycie papieru graniczyło z cudem więźniowie polityczni siedzieli za kratami i spokojnie sobie pisywali książki które opluwały poniekąd ówczesny system. Dziwne co? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <SO> Waldemar Łysiak. Najlepszy z najlepszych |
|
|
Wysłano: Niedziela, 22 Stycznia 2006, 20:02 |
|
|
|
Zaiste frapującym jest skąd czerpiesz (poza lekturą "dzieł" Łysiaka) wiedzę o rzeczywistości historycznej, ale radziłbym zaprzestania bujania w obłokach i poszerzenia horyzontów tak poznawczych jak i myślowych.
I jeśli po tym poscie nadal będziesz chciał mi wmówić, ze nie hołdujesz spiskowej teorii dziejów to ubliżysz mojej inteligencji.
BTW tak mi się niechcąco sparafrazowało WŁ, ciekawym czy poznasz z której książki |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <SO> Waldemar Łysiak. Najlepszy z najlepszych |
|
|
Wysłano: Niedziela, 22 Stycznia 2006, 20:04 |
|
|
|
Nie podaje nazwisk, zeby nie powtarzac oszczerstw. Rozmawiamy zreszta w gronie ludzi, ktorzy ksiazki Lysiaka czytali, wiec zapewne wiedza, o kogo chodzi. Ja sie z rzeczonym fragmentem zetknalem, czytajac bodaj Lepszego (?). I bylem w szoku, ze ktos moze miec az tak glowe przepelniona spiskami, jadem i nienawiscia. Lysiak powinien we wlasnym interesie skorzystac z pilnej pomocy lekarskiej, a Tobie gratuluje dobrego samopoczucia. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Waldemar Łysiak. Najlepszy z najlepszych |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 23 Stycznia 2006, 00:48 |
|
|
|
A próbowałeś Bergerze choć raz sprawdzić to co pisze Łysiak przeglądając materiały historyczne innych autorów? Wnioskując z twojej wypowiedzi przeglądnąłeś kilka książek Łysiaka. Po ich przeczytaniu powiedziałeś- to nieprawda, ten facet kłamie. Nie próbowałeś sprawdzić tego co napisał (choć jak na dziennikarza przystało powinieneś mieć we krwi taki zwyczaj) Ja za każdym razem próbuje konfrontować fakty przedstawione przez Łysiaka z faktami podanymi przez innych historyków. W większości są podbne. Niestety czasami i Łysiakowi zdarzy się coś przekręcić i dlatego nie mówię że wszystko co wyszło spod jego pióra jest świętą prawdą.
Nie widzę sensu dyskutowania w dalszym ciągu z tobą ponieważ nie podałeś dotychczas ani jednego faktu który jest według ciebie oszczerstwem. Jeśli odważysz się wymienić nawisko lub wątek historyczny który według ciebie jest kłamstwem chętnie wrócę do dyskusji.
Jeśli chodzi o ciebie wuju. Do stosunku powielania przeze mnie spiskowych teorii odniosłem sie kilka postów wcześniej. Nie wiem dlaczego dla ciebie prawda jest fikcją? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <SO> Waldemar Łysiak. Najlepszy z najlepszych |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 23 Stycznia 2006, 01:42 |
|
|
|
Obawiam się, że różnica między nami jest taka, że moje doświadczenie i inteligencja nie pozwalają mi na autorytatywne stwierdzenie co jest prawdą. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Waldemar Łysiak. Najlepszy z najlepszych |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 23 Stycznia 2006, 01:49 |
|
|
|
SO : |
Nie widzę sensu dyskutowania w dalszym ciągu z tobą ponieważ nie podałeś dotychczas ani jednego faktu który jest według ciebie oszczerstwem. Jeśli odważysz się wymienić nawisko lub wątek historyczny który według ciebie jest kłamstwem chętnie wrócę do dyskusji. |
Od wznislosci do smieszności jeden tylko krok...
i to tyle z mojej strony w watku, ktory granice smiesznosci dawno przekroczyl. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <SO> Waldemar Łysiak. Najlepszy z najlepszych |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 23 Stycznia 2006, 09:18 |
|
|
|
Czy jak gdzies przeczytam, ze komor gazowych i Holocaustu nie bylo, tez mam sie rzucac do ksiazek, zeby jakiemus choremu z nienawisci oszolomowi udowodnic, ze klamie? Przeca to zdrowy rozsadek i wiedza ogolna wystarcza. Dowody powinna podac osoba, ktora publicznie nazywa drugiego czlowieka ubeckim szpiclem.
Swoja droga, to ile lat w wiezieniu przesiedzial Lysiak w PRL-u, skoro mowisz, ze tyle wycierpial? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Waldemar Łysiak. Najlepszy z najlepszych |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 23 Stycznia 2006, 10:16 |
|
|
|
no czytam czytam i czekam na ciag dalszy
swoja droga Berger to gratuluje 4k postow
nie zauwazylem kiedy wpadlo
a wracajac do dykusji
jak sie czyta jego ksiazki dla zabicia nudy ale nie dla poznania historii to ujdzie , tu sie zgadzam z Bergerem gosc przesadzil ... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Waldemar Łysiak. Najlepszy z najlepszych |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 23 Stycznia 2006, 13:22 |
|
|
|
W dalszym ciągu sądze Bergerze że obce jest ci badanie historii. Co gorsza błaźnisz się wysuwając cały czas te same bezwartościowe argumenty (vide: Swoja droga, to ile lat w wiezieniu przesiedzial Lysiak w PRL-u, skoro mowisz, ze tyle wycierpial?) nie podając choć raz nazwisk ani chociaż faktów. Jeśli miarą bohaterstwa i poświęceniu się ojczyźnie jest twoim zdaniem ilość przesiedzianych dni w areszcie to... przepraszam ale z osobą na poziomie nie mam tu raczej do czynienia. Wujku ty też nie znajdziesz wśród nas osoby tobie godnej. Juz ja ci uwłaczyłem swoją inteligencją teraz to robi twój poputczik Berger- musisz czuć się zapewnie osamotniony kiedy dookoła sama tępota.
Już raz pisałem że nie mam najmniejszego zamiaru pisania tutaj życiorysu p. Łysiaka ale jeśli się upierasz to podam ci krótki cytat który jest zarazem drobnym wycinkiem z życia pisarza. Być może to ten wycinek zmobilizuje cie do poszukiwań a nie wypisywania bezuzasadninych farmazonów. Źródła nie podam znajdź je sobie sam.
"Za cholerę nie pamiętam, żeby mi jakiś komunista współtowarzyszył kiedy podpalałem moją „budę” podczas uroczystej akademii ku czci tzw. Rewolucji Październikowej. Wspólne sprawki z komunistami miałem dopiero w bardziej męskich latach, na przykład razem tworzyliśmy literaturę: ja pisałem, oni cenzurowali tudzież co jakiś czas zakazywali mi druku, i tak to wesoło szło ku chwale ojczyzny oraz sztuki. Bardzo mnie kochali, sam główny ideolog partii, sekretarz KC Andrzej Werblan, uhonorował Łysiaka swym piórem w doktrynalnym organie PZPR „Nowe Drogi”, żądając, by zrobiono ze mną porządek, czym sprawił mi wielką radochę, bo jak mówią imperialiści hollywoodzcy: „Źle czy dobrze, byle po nazwisku”. Po nazwisku to i sam Kreml uhonorował reakcjonistę Łysiaka, składając przeciw książce tegoż protest dyplomatyczny, jedyny taki za czasów PRL–u –– Bóg mi świadkiem, było wesoło! Weseliłem się też na ławie sądowej Warszawskiego Okręgu Wojskowego, w stanie wojennym, plus w rozlicznych innych miejscach tudzież okolicznościach".
Jak widzicie p.Łysiak to stary dobry współpracownik komunistyczny. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Waldemar Łysiak. Najlepszy z najlepszych |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 23 Stycznia 2006, 13:37 |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <SO> Waldemar Łysiak. Najlepszy z najlepszych |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 23 Stycznia 2006, 15:06 |
|
|
|
Wyluzuj synek, bo Ci nerwacja szkodzi na potoczystość wypowiedzi.
Bełkocesz innymi słowy.
Tracę wątek jak Cię czytam a już ten linek z WP to całkiem "ni pri cziom".
Jeszcze chwila takiej jazdy i zacznę kasować Twoje posty i to nie ze względu na "poprawność polityczną" a z dbałości o czystość języka. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Waldemar Łysiak. Najlepszy z najlepszych |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 23 Stycznia 2006, 15:30 |
|
|
|
Masz widocznie problemy ze zrozumieniem tekstu wujku a to już nie moja wina. To że nazywasz siebie Wujkiem to nie znaczy że możesz nazywać kogoś swoim synkiem. Twoim synkiem na szczęście nie jestem.
Mam nadzieje że stawianie dzióbków wychodzi ci lepiej niż reszta wykonywanych czynności (exemplum: twoje posty w tym topicu). Rada: zajmij się więc tym w czym jesteś dobry.
P.s.
Porawność polityczną mam głęboko w dupie. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Waldemar Łysiak. Najlepszy z najlepszych |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 23 Stycznia 2006, 15:45 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Ale o co tutaj chodzi, bo mnie już przytępiło z tego wszyćkiego. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <little_wild_girl> Waldemar Łysiak. Najlepszy z najlepszych |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 23 Stycznia 2006, 15:51 |
|
|
|
ak rzadko zgodze sie z tą złosnica
dajcie se dzien wolnego
bo prawda jak zwykle gdzies posrodku |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <J@ger> Waldemar Łysiak. Najlepszy z najlepszych |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 23 Stycznia 2006, 16:22 |
|
|
|
Kiedy widzisz J@ger tu nie chodzi o prawde jeno o zasady. Wpada synek, obraza wszystkich dookola, w tym wartosciowych ludzi od ktorych moglby sie duzo nauczyc, tylko dlatego ze nie widza w jego idolu bozyszcza tlumow.
eot z mojej strony, bo ta dyskusja wiele wspolnego z literatura nie ma. |
|
|
|
|
|