horror serwisanta | forum dyskusyjne [ Gość ]

EDDY · `Admin`

Az takich obrazow w zyciu nie widzialem, ale bylo rownie okropnie w srodku, co tutaj

:

Strach sie bac po prostu.

Czy ktorys z forumowiczow mial stycznosc z rownie przerazajacym widokiem?

GregorP · `Uczestnik`

Zmroziło mi krew w żyłach.. :D

e X t 7 3 · Stały uczestnik

widziałem nawet jeszcze gorsze

Marek D. · Stały uczestnik

He, he standard. W moim kompie chodziły żywe pajączki:D Ba nawet pare much było w sieci...

hardtmuth · `Pro uczestnik`

u mnie tez to samo, ale od czasu jak zaczelo mi mocno zalezec aby miec sprawne wszystko, bo jak jeden komp siada, to tak jakbym mial mniej many w rekach i nie mogl czarowac, to czyszcze je sumiennie...raz do roku, jak sie uzbiera warstwa kurzu ze pomiedzy zebrami na radiatorze od procka nie widac przeswitu ;)

J@ger · `n00b`

o facet nawet nie wyobrazasz sobie co ludzi emoga miec w obudowach ....
nie wiek jak ale raz znalzlem myszke .... juz nei zywa ale na pewno nie komputerowa. problem w tym ze nie mam do dzis pojecia jak tam wlazła- chyb aze to miał byc prezent dla serwisanta.

a ja od tego czasu wynosze kompy w firmie raz na pół roku na odkurzanie. wielka butla sprezonego powietrza i robie chmure kurzu za biurem

EDDY · `Admin`

Teraz krotka historyjka.
Po dlugiej, bardzo intensywnej imprezie oraz reszcie nocy i ranka w caffe musialem jeszcze zlozyc w sklepie dwa komputery przed poludniem. Drugi komp tak zlozylem, ze wrocil po tygodniu z takim oswiadczeniem od klientow: w srodku cos lata.

Gdy sie o tym dowiedzialem, zamarlem. Okazalo sie, ze to tylko duza tasma samoprzylepna, na ktorym lezal moj dysk, jak go podlaczalem, po prostu zapomnialem wyjac przed skreceniem obudowy. Dobrze, ze nie zostawilem tam swojego dysku.

hardtmuth · `Pro uczestnik`

hmm to trzeba podkladac pod dysk kartke papieru, a nie tasme, nic nie bedzie latac i klient sie nie skuma ;d

Tirinti · `Pro uczestnik`

Ja nie dawno u mamy w pracy widziałęm coś takiego. Mama po mnie zadzwoniła, bo komputer wieszał sięco chwilę. Po krótkiej rozmowie dowiedziałem się, że komuter przez jakiś czas chodził coraz głośniej, ale ostatnio już jest cichy. Wiatrak na radiatorze nieprzeżył nadmiaru kurzu.

Berger · Sentinel

[quote="Marek D."]He, he standard. W moim kompie chodziły żywe pajączki:D Ba nawet pare much było w sieci...

[/quote]

I pomyśleć, że w mojej Sieci głównie ludzie, tylko tu i ówdzie jakiś skunsksik albo byczek

little_wild_girl · `Nałogowy uczestnik`

e X t 7 3 · Stały uczestnik

właśnie o "pumce" zapomniał

bzzz · `Uczestnik`

noo to już wiemy gdzie podział się byczek

little_wild_girl · `Nałogowy uczestnik`

Łojejq,

, sorki, ext.

Oczywiście chodziło mi o tak zwaną "czarną panterę"-barwną odmianę lamparta

, a nie o pumkę(nie ten "koror"

. To wszystko, qrtka przez te reklamy (a potem sie dziwią od czego ta młodzież głupieje

.

nyx · `Stały bywalec`

jestem przerazony jak mozna asusa do takiego stanu doprowadzic :(
ale kiedys na serwis przszyszedl komputer w ktorym w srodku mieszkaly myszy :P a w srodku pogryzione kable i mysie bobki

tak nawiasem

==WESOLYCH SWIAT ==
i oby powyzsze sie nie zdazalo

Krzysiek · `Pro uczestnik`

hehe :]

małe piwko przed śniadaniem...

mój brat trzyma prastarego 386 w piwnicy...
leże bodajże od 8 lat...
raz chciałem poznać to cudo i znalazłem pleśń

(o pojenczynach już nie wspomnieć)

więc to się bynajmniej chowa :)

Schyzol · `Stały bywalec`

takiego syfu to nawet w moim kompie nie ma