|
| Re: John Paul II Italian... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 04 Kwietnia 2005, 18:24 |
|
|
|
no prosze czyli jednak zmienił zdanie,może jednak przemyslal sprawe i zrozumiał że 5 mln brytyjskich katolików by mu tego nie wybaczyło.Miejmy nadzieje że Bono też juz wie jakiej narodowości był Papież..... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <krzychu2> John Paul II Italian... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 04 Kwietnia 2005, 18:33 |
|
|
|
Myślę, że nie tego uczył nas Papież...
Bono po prostu się przejęzyczył. Rozumiem, że ktoś może poczuć się tym dotknięty, ale od razu nazywać go głupkiem / idiotą / debilem / ignorantem (!)??? Co ze zwykłym szacunkiem do drugiego człowieka, którego uczył nas Jan Paweł II? On przebaczył człowiekowi, który chciał go zabić, a Wy nie możecie tak głupiej pomyłki, komuś, kogo (podobno) podziwiacie??
Ech, nie rozumiem Was, ludzie... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: John Paul II Italian... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 04 Kwietnia 2005, 19:00 |
|
|
|
eloise_eloise : |
Myślę, że nie tego uczył nas Papież...
Bono po prostu się przejęzyczył. Rozumiem, że ktoś może poczuć się tym dotknięty, ale od razu nazywać go głupkiem / idiotą / debilem / ignorantem (!)??? Co ze zwykłym szacunkiem do drugiego człowieka, którego uczył nas Jan Paweł II? On przebaczył człowiekowi, który chciał go zabić, a Wy nie możecie tak głupiej pomyłki, komuś, kogo (podobno) podziwiacie??
Ech, nie rozumiem Was, ludzie... |
widze ze dla niektórych forumowiczów Bono jest niczym Bóg, ciekawe co musiałby zrobić żeby dostac słowa krytyki od niektórych...
ciekawe skąd wiesz, że sie przejęzyczył. Być moze to pomyłka dziennikarska albo cos w tym stylu. w niektórych kwestiach warto go podziwiać, w niektórych nie np. teraz. Ale dla niektórych takie pogrążające tego człowieka wypowiedzi nic nie znaczą bo Bono przeciez jest supergościem, mistrzem nad mistrze i ikoną świetności. tak, wlasnie... to jest strasznie głupia pomyłka. czy ktoś z obecnych mu niewybaczy??? chyba piszemy zbyt zawile aby nas zrozumiec ;) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: John Paul II Italian... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 04 Kwietnia 2005, 19:03 |
|
|
|
Ale nie zrozumiałas.ja wyraznie napisałem że nie tylko nie czuje się dotkniety ale nawet abstrachuje od uczuć Polaków.I nie chodzi tu o wybaczenie ,bo Bono nic takiego złego nie zrobił żeby było co mu wybaczać.Po prostu jako światowy człowiek kompletnie się zbłaźnił,to tak jakby nazwać Georga Busha wielkim Anglikiem,albo M,aradone najlepszym Europejskim piłkarzem w histori.Po prostu aż tak rażąca niewiedza nie przystoi komuś takiemu jak Bono,choc nawet te przykłady które podałem nie do końca oddaja powagę tego błędu,bo Papież czy komus sie to podoba,czy nie,czy ktos go szanuje,czy nie,czy ktos jest katolikiem czy nie był najbardziej znanym człowiekiem na swiecie ostatnich 30 lat. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: John Paul II Italian... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 04 Kwietnia 2005, 19:07 |
|
|
Atomic_Mario |
Nałogowy uczestnik |
|
|
Użytkownik #1798
|
|
Posty: 2826 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Nie wiem czy to prawda, że Bono nie wie skąd pochodzi Jan Paweł II
Nie wiem czy Bono się przejęzyczył
Wiem jednak, że na tym forum padły zbyt ostre słowa. Wystarczy jden ludzki błąd, pomyłka czy przejaw niewiedzy, żeby kogoś kogo do tej pory się sznowało uznać za nic nie wartego gnojka.
Taka postawa bardziej mnie boli od tego, że Bono najprawdopodobniej nie wie jaki kraj wychował Ojca Świętego.
Ojcu Świętemu nie potrzebne jest to, żeby Bono wiedział o jego ojczyźnie, ponieważ nie ma to żadnego wpływu na jego Wielkość.
Nawet jeżeli Bono naprawdę nie wie, że Jan Paweł II był Polakiem to chyba ważniejsze jest to, że szanował Go i bardzo cenił, a co najważnejsze swoją życiową postawą dawał dowód tego, że są na świecie ludzie, którzy mogą realizować naukę papieża i próbować zmieniać świat dobrem.
Czyn Bono w żaden sposób nie uwłacza czci Ojca Świętego. On uraził bardziej wasze poczucie dumy narodowej - Jak można nie wiedzieć, że papież był Polakiem, tak jak ja. Takie myślenie jest jednak bardzo egoistyczne! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: John Paul II Italian... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 04 Kwietnia 2005, 19:28 |
|
|
|
Atomic_Mario : |
Wiem jednak, że na tym forum padły zbyt ostre słowa. Wystarczy jden ludzki błąd, pomyłka czy przejaw niewiedzy, żeby kogoś kogo do tej pory się sznowało uznać za nic nie wartego gnojka.
Taka postawa bardziej mnie boli od tego, że Bono najprawdopodobniej nie wie jaki kraj wychował Ojca Świętego.
Czyn Bono w żaden sposób nie uwłacza czci Ojca Świętego. On uraził bardziej wasze poczucie dumy narodowej - Jak można nie wiedzieć, że papież był Polakiem, tak jak ja. Takie myślenie jest jednak bardzo egoistyczne! |
Właśnie o to mi chodziło. Dzięki. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: John Paul II Italian... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 04 Kwietnia 2005, 19:34 |
|
|
|
Za cgm.pl (ta z kolei za NME):
Podczas sobotniego koncertu U2 w Anaheim, po otrzymaniu wiadomości o śmierci Jana Pawła II, Bono powiedział fanom, że pomimo, iż nie zawsze się z Nim zgadzał, to jednak spotkanie do jakiego doszło w Watykanie sześć lat temu, było dla niego wielkim przeżyciem. Muzyk dyskutował z Papieżem na temat planów redukcji długów krajów Trzeciego Świata. Bono nazwał wóczas Ojca Świętego "jednym z największych szołmenów XX wieku".
Bono: "Zapytałem Go wówczas: 'Ojcze Świety, czy chcesz moje okulary przeciwsłoneczne?". Odpowiedział: 'Tak'. Założył je i zrobił taką minę (tu Bono naśladował mimikę Papieża - przyp GS). Potem wyciągnął rękę i wręczył mi ten oto krzyżyk, który został zaprojektowany przez Michała Anioła. To mój różaniec. Noszę go na szyi i zdejmuję przed koncertami. Sami wiecie dlaczego".
Po tym przemówieniu, grupa zagrała utwór "Miracle Drug", który Bono zadedykował wszystkim chorym. Przed "Sometimes You Can't Make It On Your Own", wokalista wykrzyknął imię Papieża. Z kolei podczas wykonywania ostatniej piosenki, którą był utwór "40", wokalista wyjął z kieszeni różaniec otrzymany od Papieża i zawiesił go na statywie mikrofonu. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Aeronaut> John Paul II Italian... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 04 Kwietnia 2005, 21:05 |
|
|
|
oczywiscie to co zaraz napisze spotka sie z krytyka forumowicza o nicku : MAX . zdaje sobie z tego sprawe, gdyz chyba jest on/ona na tym forum jakims super cenzorem i osobnikiem z patentem na racje... jesli tak ,to cos przeoczylem
pierwsza sprawa jest taka ze to juz jest drugi temat gdzie rozmowa schodzi ponizej pewnego poziomu ...bez komentarza zbednego
co do obelg pod adresem BONO
teraz co do glownego watku : wypowiedzi sa tylko wypowiedziami ...
i jestem na 100 % przekonany ze Bono wie iz JAN PAWEL II jest z naszego kraju .....gdzie ludzie tak sie kochaja klocic |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: John Paul II Italian... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 04 Kwietnia 2005, 21:26 |
|
|
|
Tak czy siak, za miesiąc i tak nie będziecie pamiętali, co i kiedy powiedział... Jedna gafa nie przekreśli go dla kilku, kilkunastu setek czy tysięcy(w każdym razie dużo:P). Owszem zdenerwowało mnie to, ale, po co ta cała afera? Ja nie wiem, ale przypomniała mi się sytuacja jak ten jeden polityk przyleciał do Warszawy a powiedział, że cieszy się, że jest w Moskwie(czy jakoś tak, pewnie coś pomyliłam:D) W każdym razie błędy się każdemu zdarzają. Papież pewnie skwitowałby to jakimś żarcikiem i poszło by w świat jako jedna z wielu anegdot o Janie Pawle... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: John Paul II Italian... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 04 Kwietnia 2005, 21:28 |
|
|
|
u2toofan : |
oczywiscie to co zaraz napisze spotka sie z krytyka forumowicza o nicku : MAX . zdaje sobie z tego sprawe, gdyz chyba jest on/ona na tym forum jakims super cenzorem i osobnikiem z patentem na racje... jesli tak ,to cos przeoczylem
pierwsza sprawa jest taka ze to juz jest drugi temat gdzie rozmowa schodzi ponizej pewnego poziomu ...bez komentarza zbednego
co do obelg pod adresem BONO
teraz co do glownego watku : wypowiedzi sa tylko wypowiedziami ...
i jestem na 100 % przekonany ze Bono wie iz JAN PAWEL II jest z naszego kraju .....gdzie ludzie tak sie kochaja klocic |
po co kogos prowokowac, wymieniac nicki zakładac ze cos sie komus nie spodoba...
dla mnie forum sie rozwija, jest dyskusja a przeciez o to chodzi na forach.
chyba schodze lekko z tematu wiec koncze.
pozdr
ps. jestem On |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Max> John Paul II Italian... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 04 Kwietnia 2005, 21:54 |
|
|
|
nie prowokuje to po pierwsze, wymieniam nick zeby nie bylo zamieszek
a jesli dyskusja ma sie rozwijac poprzez obrazanie i przypisywanie slow osobom ktore ich nie wypowiedzialy [vide BLOODYSUNDAY] to THX serdeczne za taki rozwoj forum...
jako iz pisze to odp MAX i gadam z Toba na gg rownoczesnie PEACE |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <u2toofan> John Paul II Italian... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 04 Kwietnia 2005, 21:59 |
|
|
|
chyba poglądy utopijne kreują się u niektórych z nas.
wniosek prosty: niepodoba mi sie topic nie podoba mi sie dyskusja, nie biore udziału. wszelkie zamieszki czy tez inne zatarcia wyjaśnia moderator.
juz chyba totalnie off topicowo więc sorry.
pozdr |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: John Paul II Italian... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 04 Kwietnia 2005, 22:32 |
|
|
|
Witajcie ludzie !
popatrzcie sobie z lekkiego dystanu na te Wasze posty !!!!! ....
pomyślcie troche i .....
bedziecie widzieli o jakie pierdoly sie spieracie !!!!!
jakie to ma znaczenie, ze ten napisal to a ten tamto, ze temu sie podoba a temu nie ????
ze ten powiedial tamto i sie na dodatek pomylił ...
pokazcie mi takiego ktory by sie nie przejezyczyl lub nie zadrzal mu glos przez te ostatnie dni .....
jakie to ma zanczenie ????
.......... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <pigol> John Paul II Italian... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 04 Kwietnia 2005, 23:19 |
|
|
|
Obawiam się, że o przejęzyczeniu nie może być mowy. Nasz Ulubiony Wokalista po prostu pokazał, że jest trochę mało rozgarniętym showmanem i zamiast skoncentrować się na zawodzie, zaczął prawić kazanie (co nie raz już, zwłaszcza w latach 80tych, mogło powodować lekki uśmiech politowania).
Jak słusznie zauważono, Bono się zbłaźnił, co się może zdarzyć każdemu, ale nie może osobie, która przez wielu uważana jest za przyszłego noblistę i generalnie za autorytet.
Ja na pewno nie czuję się obrażony. Ale naprawdę nie wiem już, jak tłumaczyć Bono przed znajomymi, którzy zarzucają mu fałsz i plastik.
Trochę wstyd.
Na koncert oczywiscie pojadę z przyjemnością, ale i z obawami przed homiliami Hewsona. Może powinni sprzdawać oddzielne bilety: na muzykę u2 oraz na kazania Bono.
Jeszcze jedno, wszak jestem bd zły. Mr Paul Hewson potwierdził, że trochę wybiórczo traktuje fakty historyczne. Preferuje to, co pomaga mu porwać tłumy na koncertach. To jest nasz taki mały populista, jakby nie patrzeć. Jeśli chciał zwrócić uwagę na fakt śmierci Jana Pawła II, to powinien odwołać albo znacznie skrócić koncert. Bedzie przecież jeszcze 3 część Elevation Tour i wtedy u2 mogłoby nadrobić ew. odwołany show.
Przepraszam wszystkich, którzy głęboko nie zgadzają się z powyższym. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: John Paul II Italian... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 04 Kwietnia 2005, 23:40 |
|
|
|
u2toofan : |
oczywiscie to co zaraz napisze spotka sie z krytyka forumowicza o nicku : MAX . zdaje sobie z tego sprawe, gdyz chyba jest on/ona na tym forum jakims super cenzorem i osobnikiem z patentem na racje... jesli tak ,to cos przeoczylem
pierwsza sprawa jest taka ze to juz jest drugi temat gdzie rozmowa schodzi ponizej pewnego poziomu ...bez komentarza zbednego
co do obelg pod adresem BONO
teraz co do glownego watku : wypowiedzi sa tylko wypowiedziami ...
i jestem na 100 % przekonany ze Bono wie iz JAN PAWEL II jest z naszego kraju .....gdzie ludzie tak sie kochaja klocic |
Skoro piszez - z przekasem, jak wnoszę - że lubimy sie kłócić, to dlaczego prowokujesz, odnosząc się do koigoś osobiście, wymyślając ze jest cenzorem? Co takie domniemania wnoszą do dyskusji, oprócz tego, realizujesz swoja chęć osobistego dowalenia komuś?
A dlaczego to piszę? Bo według mnie nie masz prawa nam mówić, czy rozmowa schodzi poniżej pewnego poziomu. To ty załozyłeś topic o Million Dollar Hotel w TVP wczoraj, jakby nic sie nie stało. Wielu ludzi zapalało wtedy świeczkę w oknie.
I ty piszesz, ze ktos zaniza poziom? O jakim poziomie mówimy, kolego? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Bogusz> John Paul II Italian... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 04 Kwietnia 2005, 23:43 |
|
|
|
Moi KOCHANI RODACY !!!!
Proszę Was każdego z osobna, dajcie już spokój. Nie piszcie już w tym topiku nic więcej tylko zastanówcie się każdy z osobna
Czy to coś wnosi dobrego w nasze życie ??
Pozdrawiam Was serdecznie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: John Paul II Italian... |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 04 Kwietnia 2005, 23:59 |
|
|
|
Bogusz : |
[..]
Skoro piszez - z przekasem, jak wnoszę - że lubimy sie kłócić, to dlaczego prowokujesz, odnosząc się do koigoś osobiście, wymyślając ze jest cenzorem? Co takie domniemania wnoszą do dyskusji, oprócz tego, realizujesz swoja chęć osobistego dowalenia komuś?
A dlaczego to piszę? Bo według mnie nie masz prawa nam mówić, czy rozmowa schodzi poniżej pewnego poziomu. To ty załozyłeś topic o Million Dollar Hotel w TVP wczoraj, jakby nic sie nie stało. Wielu ludzi zapalało wtedy świeczkę w oknie.
I ty piszesz, ze ktos zaniza poziom? O jakim poziomie mówimy, kolego? |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: John Paul II Italian... |
|
|
Wysłano: Wtorek, 05 Kwietnia 2005, 09:27 |
|
|
|
Bono fajnie spiewa, po za tym to niezly z niego clown |
|
|
|
|
|