Wysłano: Środa, 20 Sierpnia 2003, 13:46 |
|
|
|
Wystarczy popatrzeć na modelki i na to jak się ubierają :)) Kiedyś czytałam wywiad z Bogną Swornowską (mam nadzieję, że nie przekręciłam nazwiska) - jedną z wicemiss polski (lata 80-te bodajże, kiedy udział w konkursie brały naprawdę piękne kobiety:>). Pani Bogna ma 185 cm wzrostu i twierdzi, że uwielbia chodzić na obcasach, bo czuję sie wtedy bardzo kobieco, a wzrostem się nie przejmuje :)
Fakt, że czasem jak poszłąm na takich obcasach np. do sklepu, to faceci - zwłaszcza ci, od których byłam wyższa na tych obcasach - dziwnie się na mnie patrzyli, ale... co mnie to obchodzi..? |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 20 Sierpnia 2003, 13:47 |
|
|
|
przeciez ciagle swoja siostre meczysz ze to ze tamto (np. wąsy), a teraz ja pocieszasz ? ;0 |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 20 Sierpnia 2003, 13:50 |
|
|
|
jest roznica miedzy zartowaniem, a pomoca
choc przyznam, ze nie robie sobie z niej juz 'jaj' |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 20 Sierpnia 2003, 14:54 |
|
|
|
trini : |
Mój facet ma 178 cm :> Na wyjścia z nim nie zakładam moich dwunastocentymetrówek ;-)) Wybieram niższe "opcje" |
ciekawe dla kogo trzymasz w szafie te dwunastocentymetrowki |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 20 Sierpnia 2003, 14:58 |
|
|
|
trini : |
185cm - 12cm = 173 cm ;-))) |
no to sięgasz mi po szyje |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 20 Sierpnia 2003, 18:53 |
|
|
|
trini : |
Pani Bogna ma 185 cm wzrostu i twierdzi, że uwielbia chodzić na obcasach, bo czuję sie wtedy bardzo kobieco, a wzrostem się nie przejmuje :)
|
wow !!!!!!!!!!!! No to nieźle jak na dziewczyne !!!
A ja się przejmowałem że jestem za wysoki |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 20 Sierpnia 2003, 18:56 |
|
|
|
EDDY : |
skoro tak off-topicowo juz sie zrobilo :P, to pozwole sobie dodac, ze moja siostra ma 176cm i ma tym punkcie kompleks, bo twierdzi, ze nie moze zalozyc nic na obcasach, bo jest za wysoka, dziwna jakas ;>
moze wiecie, jak ja uswiadomic, ze wcale tak nie jest, jak mysli? |
jak powiesz jej że są wyższe od niej dziewczyny to... przestanie się przejmować !
Ja kiedyś też sięprzejmowałem że mam 190 ... ale jak zobaczyłem kilku wyższych odemnie to jakoś dziwnie się czułem !
A pozatym dziewczyny lubią wysokich!!!!! ... co nie ? |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 21 Sierpnia 2003, 02:58 |
|
|
|
hmm, no wlasnie...a co z tymi nizszymi facetami ? to do was dziewczyny, bo sam mam 167cm i mam wrazenie jakby troche za malo ale moze to tylko zludzenie a zmienic juz sie tego nie da
wysokie dziewczyny mi sie podobaja, ale w druga strone to chyba cos nie bardzo dziala |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 21 Sierpnia 2003, 08:47 |
|
|
|
zawsze możesz panią powiedzieć ze tu działa zasada odwróconego L wiesz o czy mowa |
|
Ostatnio zmieniony przez e X t 7 3 dnia Czwartek, 21 Sierpnia 2003, 09:09, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 21 Sierpnia 2003, 19:06 |
|
|
|
Fajnie się bawicie, a co mogą powiedzieć ci co mają dużo mniej,
chyba że ich tutaj nie ma.
Co do wyglądu oczywiście faceta, to dla mnie nie musi być umięśniony, byle nie jakiś chderlak, ale takich nie znam. Jak by był wysoki - to świetnie, ale czy bardzo, to zależy od wysokości partnerki, czasami faceci lubią wyższe od siebie. ja nie mam problemu mam 155 i wysokość faceta jest mniejszej wagi.
Włosy no cóż, najlepiej jak by były gęste i żeby w ogóle były, ale nie koniecznie. Niektórym jest ładnie nawet jak są bardzo krótko obcięci - na tzw. jeżyka. Nie lubię facetów z wąsami i brodą, ale ostatnio poznałam wspaniałego człowieka z lekkim zarostem i jest mu bosko - więc zmeniłam zdanie, wszystko zależy co komu pasuje.
Mężczyźni tak jak i kobiety powinni odznaczać się osobowością taką na zewnątrz, która od razu rzuca się w oczy. Więc najlepiej jak śmieją im się oczy, tych mrukliwych poznaje się później, ale oni też w późniejszym czasie okazują się bardzo mili, na wszystkich jest sposób. Nie bardzo lubię jak gadają bez sensu, ale jak są inteligientnie dowcipni,bo nawet ostry dowcip powinien być wyważony.
Poza tym zawsze powinni być domyci. Np. dłonie, powinny być zadbane, bez przesady że od kosmetyczki, ale bez brudnych paznokci i niedomytych bruzdach. Niech delikatnie i po męsku pachnią, zawsze żeby facet miał czystą i nie przepoconą koszulę, czyste spodnie i nie rozdeptane buty. Nie wspomnę o skarpetach, które nie powinny mieć zapachu z tygodnia.
A ponadto w każdych okolicznościach, powinien zachować spokój, opanowanie, przepuszczać nas przodem, podstawiać nam krzesła, nie palić w naszej obecności bez pozwolenia, a w szczególności gdy idziemy ulicą.
Słowem powinien to być facet z "jajami" a nie "siusiu majtek". |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 21 Sierpnia 2003, 19:14 |
|
|
|
noooooo Droga Kaziu (jeżeli pozwolisz na taką poufałość ?!) z GRUBEJ RURY walisz ... ale masz racje ... aha mam jeżyka na głowie ... zresztą zaraz wszyscy zobaczą ... jak nowego gimpa ściągnę bo musze zdjęcia „kastrować” |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 21 Sierpnia 2003, 20:03 |
|
|
|
Wiesz lepiej je usuń, za dużo dziewcząt by cię chciało - ja ci to mówię,
nie opędzisz się. Jesteś chyba mocno odważny, albo tak pewny swoich zewnętrznych walorów, bo wiesz do tego wszystkiego tzreba mieć jeszcze "środek", i nie mówię o dodatkach "naturalnych" ale o osobowości, którą poznaje się dużo później.
Wiele lat temu poznałam kogoś podobnego, ale okazał się totalnym "palantem", chociaż nie grzeszył urodą.
A co do zwrotu, to uważam, że net jest taką formą, gdzie wszyscy mówią do siebie bez per pan/pani i do jest bardzo dobra forma.
Dla wyjaśneinia podam, że mam o wiele młodszych rozmówców na gg (wiedzą ile mam lat) i wszystko jest w porządku, stanowią tzw. doradctwo rodzicielskie i zupełnie dobrze czuję się w tej roli, a oni są szczerzy i otwarci, bo nigdy się z nich nie wyśmiewam, każdy problem jest ważny.
Sorki, że odbiegłam od tematu. Przepraszam wszystkich. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 21 Sierpnia 2003, 20:44 |
|
|
|
reklama... reklama... już od rana...
no prosze a myślalam że jednak tego nie zrobisz... a tu taka niespodziewajka...
co do tego co Kazia mówi .... to nie wali z grubej rury ... tylko mówi szczerą prawdę... chociaz taka prawda to dla niektórych faktycznie rura...
ja się pod tym wszystkim podpisuję obiema rękami... czy jakoś tak |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 21 Sierpnia 2003, 20:58 |
|
|
|
kazia : |
A co do zwrotu, to uważam, że net jest taką formą, gdzie wszyscy mówią do siebie bez per pan/pani i do jest bardzo dobra forma.
Dla wyjaśneinia podam, że mam o wiele młodszych rozmówców na gg (wiedzą ile mam lat) i wszystko jest w porządku, stanowią tzw. doradctwo rodzicielskie i zupełnie dobrze czuję się w tej roli, a oni są szczerzy i otwarci, bo nigdy się z nich nie wyśmiewam, każdy problem jest ważny.
Sorki, że odbiegłam od tematu. Przepraszam wszystkich. |
Również zauwarzyłem ... niektórzy na forum mogli by być moimi rodzicami a zwracam się do nich jak do kolegów to mi się podoba.... no jeszcze żeby moi starzy byli tacy |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 21 Sierpnia 2003, 21:10 |
|
|
|
Krzysiek : |
...
Również zauwarzyłem ... niektórzy na forum mogli by być moimi rodzicami a zwracam się do nich jak do kolegów to mi się podoba.... no jeszcze żeby moi starzy byli tacy |
A może są, tylko ty tego nie chcesz zobaczyć ?
Zresztą, czasami sama nie rozumiem dorosłych, a w szczególności rodziców chociaż staram się sama ich przekonać do wielu z was,
niektórzy są "niereformowalni", ale wszystko działa w dwie strony.
Najwyżej możesz wyciagnąć mądre wnioski i dla swoich dzieci w przyszłości być innym rodzicem, to też będzie płynęło z życia i obecnych doświadczeń. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 21 Sierpnia 2003, 21:49 |
|
|
|
czytam i czytam i sie zastanawiam, czy pasuje do tego opisu, ale to nie mnie oceniac ;-] |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 21 Sierpnia 2003, 22:27 |
|
|
|
kazia : |
Wiesz lepiej je usuń, za dużo dziewcząt by cię chciało - ja ci to mówię,
nie opędzisz się. Jesteś chyba mocno odważny,....
Wiele lat temu poznałam kogoś podobnego, ale okazał się totalnym "palantem", chociaż nie grzeszył urodą. |
Po pierwsze ... dałem to zdjęcie w ramach eksperymentu ... celem weryfikacji ... ludzkich wyobrażeń ... wiesz czasem łatwiej ... a czasem trudniej rozmawiać z osoba którą się widzi bądź też vice versa
hmm zastanawia mnie to co napisałaś ... BARDZ mnie zastanowiło ... mam kilka teorii ...
widać chyba ... czytałaś wszystkie moje posty i to co napisałem wzbudziło twoja "litość", a w konsekwencji skutkowało oceną "totalny palant" ...
bądź tez ich nie czytałaś ... co również niezbyt dobrze świadczy o mnie = mało intrygujące są moje przemyślenia ...
po drugie moim zdaniem ocenę człowieka wydaje się nie po kilku wypowiedzianych zdaniach a po reakcjach na różne sytuacje zarówno te przyjemne jak i groźne czy tez smutne !
po trzecie w Twojej wypowiedzi daje się zauważyć pewna sprzeczność logiczna ... z jednej strony twierdzisz:
kazia : |
Wiesz lepiej je usuń, za dużo dziewcząt by cię chciało - ja ci to mówię,
nie opędzisz się. Jesteś chyba mocno odważny,.... |
a zaraz potem to
kazia : |
...kogoś podobnego, ale okazał się totalnym "palantem", chociaż nie grzeszył urodą. |
i tu powstaje pytanie bo z jakiej racji mam się odpędzać skoro Ktoś do mnie podobny okazał się totalnym "palantem", chociaż nie grzeszył urodą.
to w końcu "grzeszę" uroda ? ... czy tez jestem podobny do Jegomościa Który "... nie grzeszył uroda" ? |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 21 Sierpnia 2003, 22:36 |
|
|
|
bzzz : |
reklama... reklama... już od rana...
no prosze a myślalam że jednak tego nie zrobisz... a tu taka niespodziewajka...
co do tego co Kazia mówi .... to nie wali z grubej rury ... tylko mówi szczerą prawdę... chociaz taka prawda to dla niektórych faktycznie rura...
ja się pod tym wszystkim podpisuję obiema rękami... czy jakoś tak |
tia a jak bym nie dał to byłoby ze słowny nie jestem ... bo obiecałem ze to zrobię ... ciężko wam ludzie dogodzić
ale jak Was to będzie tak mierzić to zdejmę jutro nie ma sprawy
a dlaczego Basiu myślałaś ze tego nie dam ... coś w tym zdrożnego jest ? ... przecież to nie pornografia ... reklama ? ... JA TAK WYGLADAM !!!!!! ... takim mnie Bóg i Rodzice stworzyli to czemu ma swojej facjaty nie ukazywać ... inni mogą a ja nie ? co to za demokracja ? |
|
|
|
|
|