Wysłano: Poniedziałek, 29 Września 2003, 10:07 |
|
|
|
no to jeszcze dwa rosyjskie (oryginalne):
1. "szto'b nie posljednij raz..."
2. "szto'b ch** stajał i dziengi byli..."
tłumaczenie dla młodszych dzieci -starsze dzieci "przerabiały" to w podstawówce ;) :
posljednij = ostatni
dziengi = pieniądze
pzdr. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 29 Września 2003, 12:20 |
|
|
|
No a ch** ??? |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 29 Września 2003, 18:36 |
|
|
|
Berger : |
No a ch** ??? |
BERGER za szybko czytasz i chyba nie dokładnie, w końcu nie uczyłeś się rosyjskiego ?
barazon : |
2. "szto'b ch** stajał ... |
Nie powinnam się do tego wtrącać, ale mnie to rozbawiło, nie znałam tego toastu. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 29 Września 2003, 18:58 |
|
|
|
kazia : |
Berger : |
No a ch** ??? |
BERGER za szybko czytasz i chyba nie dokładnie, w końcu nie uczyłeś się rosyjskiego? |
Ha ha ha, uczyłem się, jak wszyscy, ale po polsku akurat jest tak samo. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 29 Września 2003, 20:01 |
|
|
|
Nie wina języka, że znaczenie takie samo.
Ale sam przyznaj toast zupełnie konkretyny .... |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 30 Września 2003, 10:27 |
|
|
|
Ten z ch** i diengami zaiste konkretny i całkiem sympatyczny! |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Wtorek, 30 Września 2003, 17:01 |
|
|
|
"I o byśmy tak zdrowi byli i pod ten toast ciągle pili"
- to mój kolega, nie ja. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 20 Października 2003, 19:37 |
|
|
|
Toast typowo męski:
- "Za zdrowie naszych żon i naszych kochanek i oby się nigdy nie spotkały" |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 23 Października 2003, 12:03 |
|
|
|
* Toasty na każdą okazję:
Była noc. Księżyc i cisza. On i Ona.
On powiedział:
-Tak?
Ona powiedziała:
-Nie.
Minęły lata. I znów noc, księżyc i cisza. On i Ona.
Ona powiedziała:
-Tak?
On powiedział:
-Tak.
Ale lata już były nie te.
Wypijmy za to, byśmy wszystko w życiu robili w porę!
****
Kobieta jest potrzebna mężczyźnie jak okrętowi kotwica.
Wypijmy wiec za krążownik ?Aurora? który miał tych kotwic cztery!
****
Dziewczyna szła wieczorem ulica i usłyszała za sobą kroki.
Obejrzała się, zobaczyła przystojnego chłopaka.
Obejrzała się drugi raz, chłopak wciąż szedł za nią.
Uznała, że warto na niego poczekać.
Obejrzała się po raz trzeci - chłopaka już nie było...
Wypijmy za to, by pracownicy kanalizacji miejskiej nie zapominali zamykać studzienek!
****
Gdy ulica kroczy kobieta z wysoko uniesiona głową, to
wiadomo, że ma kochanka.
Gdy ulica idzie kobieta z nisko spuszczona głową, wiadomo, że ma kochanka.
Gdy ulica idzie kobieta, kręcąc głową, wiadomo, że ma kochanka.
Jeśli kobieta w ogóle ma głowę, to ma kochanka.
Wypijmy wiec za kobiety, które maja... głowę!
****
Kobiecy toast:
Wypijmy za mężczyzn!
Nie za kawalerów - ci się nigdy z nami nie ożenią.
Ani za rozwodników - ci byliby złymi mężami.
Wypijmy za żonatych - ci kochają swoje żony i o nas nie zapominają!
****
Płynie przez rzekę żółw, a na jego grzbiecie zwinął się jadowity wąż.
Wąż myśli: 'Ugryzę - zrzuci'.
Żółw myśli: 'Zrzucę - ugryzie'.
Wypijmy za nierozerwalna przyjaźń, co znosi wszelkie przeciwności!
****
Każdy wypity kieliszek, to gwoźdź do naszej trumny.
Pijmy wiec tak, by trumna się nie rozpadła!
****
Idę kiedyś przez park, księżyc świeci, a na ławeczce całują się chłopak z dziewczyna.
Idę innym razem...księżyc... gwiazdy, z na tej samej ławeczce chłopak z inna dziewczyna.
Idę znów tą drogą: noc, księżyc, gwiazdy... i ten sam chłopak na tej samej ławce, całuje się z trzecia dziewczyna.
Wypijmy za stałość mężczyzn i zmienność kobiet!
****
Rodzice jedynaka wyprawiali mu wesele, a że miał licznych przyjaciół i ich postanowiono zaprosić.
Syn dal ojcu listę swych gości.
Kiedy wreszcie nadszedł dzień wesela, stawili się wszyscy krewni, ale nie było żadnego z przyjaciół pana młodego.
Zdziwiony chłopak spytał ojca, czy uwzględnił jego listę.
- Oczywiście, synu. Ale do każdego, zamiast zaproszenia na wesele, napisałem, że potrzebujesz jego pomocy...
Wypijmy za prawdziwych przyjaciół!
*****
Idzie osioł przez pustynie. Idzie dzień, drugi, trzeci...
Słonce praży, osła meczy pragnienie.
Nagle widzi: stoją dwie wielkie beczki jedna z wodą, druga z wódką. Z której zaczął pić?
Oczywiście z pierwszej!
Nie bądźmy wiec osłami i napijmy się wódki!
*****
Wiecie, czym się bajka różni od życia?
Bajka to ożenić się z żabą, a ona okaże się królewną.
W życiu zaś dzieje się odwrotnie.
Wypijmy wiec za to, by nasze życie było bajka!
*****
Szła żaba przez jezdnie, a że nie uważała, straciła tylne łapki pod kołami samochodu.
Doczołgała się do chodnika i myśli sobie:
-Całkiem ładne były te nogi, musze po nie wrócić.
Ledwie zdążyła wejść z powrotem na jezdnie, jak następny samochód pozbawił ją głowy.
Wypijmy za to, by nie tracić głowy dla ładnych nóg! |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 15 Lipca 2004, 14:02 |
|
|
|
EDDY : Niedziela, 07 Września 2003 16:30 : |
- Za piękne kobiety! [toast] ... może jeszcze przyjdą.
raz juz wznioslem taki toast, dobrze, ze byly z nami tylko dwie panie, a ja siedzialem po drugiej stronie stolu |
Słyszałam ostatnio wersję:
"Za zdrowie pięknych pań ... no i naszych żon!"
Druga strona stołu nie pomoże, polecam sąsiedni pokój. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 15 Lipca 2004, 17:02 |
|
|
|
jola : Czwartek, 15 Lipca 2004 14:02 : |
"Za zdrowie pięknych pań ... no i naszych żon!"
Druga strona stołu nie pomoże, polecam sąsiedni pokój. |
Właśnie się, aż tak uśmiałam,szczególnie z tej drugiej części |
|
|
|
|
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|