|
| Pociąg fizyczny w dzisiejszym świecie. |
|
|
Wysłano: Niedziela, 16 Maj 2004, 20:57 |
|
|
|
Ludzie tylko o seksie myślą... Ciekaw jestem, jak wygląda życie kastrata? Co on widzi, jak myśli? Świat bez pociągu fizycznego jest zupełnie inny przecież, pozbawiony rządzy i namiętności. Dookoła pełno reklam żerujących na najprostrzych zwierzęcych potrzebach, które się świetnie sprzedają, są dobrze odbierane i postrzegane... pff... nie lubię cywilizacji... lubie samotnosc.
Jakie macie motywy do działania, co Was pcha ku drugiej osobie? Jak odbieracie te wszystkie reklamy z golizną? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <EDDY> Pociąg fizyczny w dzisiejszym świecie. |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 17 Maj 2004, 11:12 |
|
|
|
Moim zdaniem powoduje to tylko jeden skutek : coś nam powszednieje, coś jest pozbawione magii...
Przez to w jakiś sposób zbliżamy się do owego życia kastratów, o którym piszesz...
A dlaczego tak myślę...?
Ponieważ kiedyś wielkim wydarzeniem było ujrzenie nagiej stópki ukochanej i hołubionej damy.
Teraz kobiece ciało przestaje być tajemnicą, zagadką, niedostępnym celem i marzeniem...
Wszyscy coś straciliśmy... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <EB> Pociąg fizyczny w dzisiejszym świecie. |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 17 Maj 2004, 12:43 |
|
|
|
Ja tam lubię reklamy z golizną i nie mam z tego powodu poczucia straty.
Co do kastrata, to wyobrażam sobie, że gdzieś tam w głowie nadal jest on pełnosprawnym mężczyzną, któremu erotyka nie jest obca. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Pociąg fizyczny w dzisiejszym świecie. |
|
|
Wysłano: Wtorek, 18 Maj 2004, 12:47 |
|
|
|
Berger @ Poniedziałek, 17 Maj 2004 12:43 @ : |
Co do kastrata, to wyobrażam sobie, że gdzieś tam w głowie nadal jest on pełnosprawnym mężczyzną, któremu erotyka nie jest obca. |
chyba coś w tym jest
przypomniał mi się film : "FARINELLI, OSTATNI KASTRAT" |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <EB> Pociąg fizyczny w dzisiejszym świecie. |
|
|
Wysłano: Wtorek, 18 Maj 2004, 13:28 |
|
|
|
Nie widziałem, ale ostatnio oglądałem film o sparaliżowanym od szyi w dół rzeźbiarzu, który walczy o prawo do eutanazji. I on powiedział jednej z lekarek, że w dziedzinie damsko-męskiej nic już wprawdzie nie może zrobić, ale to nie oznacza, że nie ma kosmatych myśli. W myślach bowiem zdążył już współżyć z całą, żeńską częścią personelu. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Pociąg fizyczny w dzisiejszym świecie. |
|
|
Wysłano: Wtorek, 18 Maj 2004, 13:57 |
|
|
|
a ja w takim razie wszystkich panstwa
zaprosze na basen
uczta i dla ciała i dla ducha
po ostatniej wczorajszej wizycie stwierdzam ze chyba sie zestarzalem...
pewnw rzeczy zaczynaja przeszkadzac a pewne bawia choc wczesniej bylo odwrotnie |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <J@ger> Pociąg fizyczny w dzisiejszym świecie. |
|
|
Wysłano: Wtorek, 18 Maj 2004, 14:03 |
|
|
|
mało klarowne...czy mogę prosić o rozwinięcie tematu...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <EB> Pociąg fizyczny w dzisiejszym świecie. |
|
|
Wysłano: Wtorek, 18 Maj 2004, 17:48 |
|
|
|
ok
juz rozwijam
jeszce kilka lat temu pary całujace sie w basenie czy wrecz uprawiajace sex wywoływały usmiech a teraz zaczely mi to przeszkadzac
cos takiego przydazylo mi sie wlasnie ostatnio stad to spostrzezenie
kobiety tez cos jakies inne - same dzieci na te baseny chodza :) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <J@ger> Pociąg fizyczny w dzisiejszym świecie. |
|
|
Wysłano: Wtorek, 18 Maj 2004, 19:15 |
|
|
|
Przyznam, że seksu na basenie jeszcze nie widziałem. Zazdroszczę koledze!
A co do tych dzieci, to jeżeli są w wieku 15 - 18, to niech sobie będą. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Pociąg fizyczny w dzisiejszym świecie. |
|
|
Wysłano: Środa, 19 Maj 2004, 09:15 |
|
|
|
a to mnie czesto spotyka
moze za wczesnie chodzisz na basen ? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <J@ger> Pociąg fizyczny w dzisiejszym świecie. |
|
|
Wysłano: Środa, 19 Maj 2004, 11:36 |
|
|
|
Może to też kwestia tego co to za basen...
W 3-miejskim Aqua Parku nic takiego nie widziałam o żadnej porze...
aczkowiek paru "ciekawostek" nie sposób było nie zauwazyć... na saunach
ps. moge nie rozwijać tematu..? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Pociąg fizyczny w dzisiejszym świecie. |
|
|
Wysłano: Środa, 19 Maj 2004, 12:09 |
|
|
|
Ależ nie krępuj się - rozwiń proszę |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <J@ger> Pociąg fizyczny w dzisiejszym świecie. |
|
|
Wysłano: Środa, 19 Maj 2004, 13:01 |
|
|
|
7.00 rano to jest wcześnie?
Ale naprawdę wykonują na publicznym basenie te wszystkie śmieszne ruchy?
EB - gdyby ktoś to robił w saunie, chyba serce by mu stanęło! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Pociąg fizyczny w dzisiejszym świecie. |
|
|
Wysłano: Środa, 19 Maj 2004, 13:19 |
|
|
|
Berger @ Środa, 19 Maj 2004 13:01 @ : |
EB - gdyby ktoś to robił w saunie, chyba serce by mu stanęło! |
ale ja nie o tym...
tj. nie o "śmiesznych ruchach" , tylko o innych ciekawostkach...
albo innymi słowy...atrakcjach wizualnych mówiłam |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Pociąg fizyczny w dzisiejszym świecie. |
|
|
Wysłano: Środa, 19 Maj 2004, 14:11 |
|
|
|
Cytat: |
Przyznam, że seksu na basenie jeszcze nie widziałem. Zazdroszczę koledze! |
Byłem świadkiem bardzo śmiesznej akcji na basenie.
Para "dyskretnie" uprawiała sex w rogu, kiedy ona dostała skórcz. Fajnie to wyglądało jak 2 "kraby" wychodziły z wody [/quote] |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Pociąg fizyczny w dzisiejszym świecie. |
|
|
Wysłano: Środa, 19 Maj 2004, 14:13 |
|
|
|
a i owszem
ja zazwyczaj bywam tuz przed zamnkieciem bo wtedy tłok najmniejszy
najpierw siedzieli w brodziku na widoku
przeniesli sie za fontanne no prawie nie bylo ich widac
po kolejnym napomnieniu wyladowali w ... rurze do zjezdzania
co bylo potem nie wiem bo opuscilem juz ten lokal :)
a co do saun to faktycznie bywa tam ciekawie szczegolnie w dni koedukacyjne, ale dawno nie bylem bo mam wlasna w domu |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <EB> Pociąg fizyczny w dzisiejszym świecie. |
|
|
Wysłano: Środa, 19 Maj 2004, 14:16 |
|
|
|
Opowiadaj! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Pociąg fizyczny w dzisiejszym świecie. |
|
|
Wysłano: Środa, 19 Maj 2004, 15:31 |
|
|
|
pozwól, że nie popełnie zbrodni na... wyobraźni...!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Pociąg fizyczny w dzisiejszym świecie. |
|
|
Wysłano: Środa, 19 Maj 2004, 19:51 |
|
|
|
EDDY @ Niedziela, 16 Maj 2004 20:57 @ : |
Ludzie tylko o seksie myślą... Ciekaw jestem, jak wygląda życie kastrata? Co on widzi, jak myśli? Świat bez pociągu fizycznego jest zupełnie inny przecież, pozbawiony rządzy i namiętności. Dookoła pełno reklam żerujących na najprostrzych zwierzęcych potrzebach, które się świetnie sprzedają, są dobrze odbierane i postrzegane... pff... nie lubię cywilizacji... lubie samotnosc.
Jakie macie motywy do działania, co Was pcha ku drugiej osobie? Jak odbieracie te wszystkie reklamy z golizną? |
mysla mysla, bo naokolo media o tym trabia i stalo sie to "rzecza powszednia", jezeli mozna to tak nazwac. nikogo nie dziwi na ulicy widok calujacej sie pary, co 100 lat temu bylo nie do pomyslenia. co do reklam, obecnie sa na coraz wyzszym poziomie. oczywiscie nie wszystkie, ale idzie to w dobrym kierunku. moze dlatego, ze tym zajmuja sie w wiekszosci fachowcy i ludzi wyuczeni w tym kierunku.
niestety, ja ci nie powiem, jak wyglada swiat kastrata - nie mam sobie co obciac . ale wydaje mi sie, ze dopoki ktos nie sprobuje czekolady, nie bedzie sie o nia dopominal.
http://info.onet.pl/921090,69,1,0,120,686,item.html |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Pociąg fizyczny w dzisiejszym świecie. |
|
|
Wysłano: Czwartek, 20 Maj 2004, 08:54 |
|
|
|
Zastanawiam się dlaczego ludzie nie mają myśleć o sexie - to raczej bardzo zdrowy objaw, pwiedziałabym, że nawet bardzo przyjemny w realizacji
Świat bez pociągu fizycznego ?! - to jest raczej niemożliwe, raczej smutne, nudne i prowadzić mógłby do jeszcze większej "znieczulicy" - tak to odbieram.
Przyznajcie sami, że po udanych "osobostych spotkaniach" z partnerem jesteśmy jakby "w siódmym niebie", a kłopoty i inne pierdoły codziennego dnia, są mniej ważne.
Człowiek inaczej widzi problemy, mądrzej i z rozwagą je rozwiązuje, praca przestaje nas tak bardzo drażnić, a "upierdliwy" szef jest bardziej znośny... wszystko jest inne.
Jest jednak warunek, sam sex nie wystracza musi być tzw. uczucie, sama chemia to za mało.
Co się tyczy tych "śmiesznych ruchów" w miejscu publicznym - to uważam to za "niesmaczne". Może dla tych uprawiajacych jest to swojego rodzaju "podnietą" - takie opinie też kiedyś usłyszałam.
Jednak cały czas uważam, że sex jest czym bardzo intymnym i uprawianie go w obecności osób trzecich, jest wyłącznie "wyłuzdaniem" i to w najgorszym wydaniu.
Sex powinien być nie tylko przyjemnością, ale w każdym z nas powinien pozostawić niepowtarzalne wspomnienia, wyjątkowe wewnętrzne uczucie czegoś spełnionego w niepowtarzalny sposób. Dużo by o tym pisać, ale jedno jest pewne uprawianie dobrego sexu jest sztuką, a dobór partnerów też ma w tym ogromną rolę.
Dlatego zdarzają się rozczarowania i wtedy mogą powstać właśnie takie pytania:
Cytat: |
Jakie macie motywy do działania, co Was pcha ku drugiej osobie? Jak odbieracie te wszystkie reklamy z golizną? |
W naturze ludzkiej jest coś takiego, że każdy potrzebuje tej swojej "przytulanki" bez względu na wiek. Nie wszyscy potrafią umieć żyć tak zupełnie samotnie.
A reklamy, no cóż - czasami je oglądam, czasami się zastanawiam dlaczego nie urodziłam się taką atrakcyjną kobietą, czasami porównuję i uważam, że lepiej mieć swojego "misiaczka" w gorszym wydaniu niż ładnego "pleyboja" bo zawsze będę się czuła gorsza itd. itd.
Może lepiej zamiast reklam, popatrzmy na swoje otoczenie i starajmy się nie być samotni nawet z wyboru.
Każemu jest potrzebny drugi człowiek i wcale nie koniecznie do sexu, ale tak po prostu nawet po to, żeby mu "popłakać w rękawek" i żeby po prostu czasami pomilczeć ale razem i obok siebie.
Tak to działa, przynajmniej u mnie.
Można powiedzieć, że przeżyłam prawie pół wieku i wcale nie uważam, że pociag fizyczny do drugiej osoby w dzisiejszym świecie się zmienił w porównaniu do lat przed moim urodzeniem np. Po prostu o tym się teraz mówi częściej, nie jest już tematem "tabu", mniej się "wzdycha", a bardziej realizuje - to są te różnice, a ludzie ..
No cóż my też się zmieniliśmy, szczególnie kobiety - to właśnie my nie wstydzimy się już powiedzieć czego chcemy. Czasami same rezygnujemy z nieudanych związków, po to żeby "wypląć" się z tego co nam "nie pasuje", przestałyśmy być wyłącznie "gospodynie domowe" i matki, a chcemy być kobietami "czynu" i partnerami swoich partnerów, prawie we wszystkim.
Świat też po części nas zmienił wszystkich, dlatego stare poglądy też musiały się zmodyfikować. |
|
|
|
|
|
|
|
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|