Wysłano: Wtorek, 13 Maj 2003, 16:13 |
|
|
|
Mam pytanie: czy wewnetrza konstrukacja chlodnicy jest na tyle prosta bym sam (mam material i nażedzie) mogl ja wykonac? Jakie powinna miec rozmiary by dostatecznie chlodzic wode (dal Ath 2100+ podkrecany + chipset GeF4), jakia powinna byc srednica rurek i jak gesto powinny byc upchane w chlodnicy (jakie odleglosci od poszczegulnych rurek)?! Z gory thx. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Środa, 14 Maj 2003, 12:35 |
|
|
|
Hmmm wnetrze chłodnicy nie bardzo rozumiem. Wnetrze chłodnicy to po prostu rurki (w zasadzie ich wnetrza) przez które przepływa chłodziwo. A konstrukcja chłodnicy samoróbki jest raczej prosta (zalezy jednak jakiej. Można porwac sie na wykonanie chłodnicy posiadającej żeberka co wydaje sie juz bardziej skomplikowane w takim wypadku trzeba by wyciąc z blachy najlepiej miedzianej odpowiednią tlośc "żeberek" ponawierdzc w nich otwory i jakos połączyc z rurkami które stanoic będa szkielet chłodnicy (może klejem termoprzewodzącym, ale najlepiej było by je "wprasować" przy pomocy jakiegos dość chyba specjalistycznego urządzenia). Prościej zrobic chłodnice po prostu z miedzianych rurek im ich więcej i cieńsze tym lepiej oddadza ciepło. ja osobiście mam taka własnoręcznej roboty chłodnice dośc prymitywna ale spełnia swoje zadanie. odległośc między rurkami powinna byc taka żeby swobodnie przepływało między nimi powiertze np 7mm 10mm 5 mm zalezy czy i jaki wentylator bedziesz chciał zastosowaći, jakich rurek uzyjesz, jakiego "stelarza". u mnie odległośc to ok 1.5 cm i rurki miedziane 1,5 cm srednicy i brak wentylatora, chłodnica działa pasywnie (wentyl mi sie spalił). procek jak w podpisie a chodnica wykonana jest z 10metrów rury miedzianej, utrzymuje temp wody po długim obciążeniu proca na poziomie 29-30 stopni celsjusza |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Czwartek, 15 Maj 2003, 12:51 |
|
|
|
Amon : |
rurki miedziane 1,5 cm srednicy [CIACH] chodnica wykonana jest z 10metrów rury miedzianej, utrzymuje temp wody po długim obciążeniu proca na poziomie 29-30 stopni celsjusza |
Witam
Mozesz narysowac schemat jak pozaginałeś te 10 METRÓW rurki miedzianej ?
Chcę sobie też zrobić coś podobnego ale musi to zajmować mnóstwo miejsca (chyba że się mylę).
I jeszcze jedno - gdzie kupić taką rurkę - w sklepie z hydrauliką ? |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 16 Maj 2003, 11:55 |
|
|
|
Nie pozaginałem jej :-) to było by raczej trudne tak ją powtkrecać żeby cała chłodnica miała znosną, powtarzam znośną wielkośc. Musiałem pociąć ja na kawałki 35 cm i połączyc je za pomoca elastycznego przewodu PCV. a całośc obsadzic na stelarzu. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 16 Maj 2003, 11:56 |
|
|
|
a bo zapomniałem. taka rurke miedziana kupisz w każdym sklepie (lub hurtowni) z materiałami budowlanymi. To sa rurki do c.o. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Piątek, 16 Maj 2003, 18:35 |
|
|
|
Amon, dzięki za odpowiedź .
Takiego rozwiązania się nie spodziewałem - byłem przekonany że zrobiłeś z tej rurki jakąś sprężynę albo jakiś dziwny "zawijas".
Chyba spróbuję coś takiego skonstruować - tylko muszę nad jakimś sensownym stelażem pomyśleć. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 19 Maj 2003, 15:28 |
|
|
|
No moge Ci zasugerować wykonanie stelaża z dwóch kawałków sklejki. Wiercisz w nich dziury o średnicy odpowiadającej średnicy uzytych rórek, przetykasz przez te dziury (oczywiście muszą być tak wywiercone aby były naprzeciwko siebie, dokładnie) posiadane kawałki rurki i juz wszystko tworzy dośc stabilna całośc. proste choc moze nienajładniejsze rozwiązanie. pozdrawiam i zycze powodzenia |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 02 Czerwca 2003, 10:11 |
|
|
|
Taka chlodnica jest bez sensu, za duze oporu stwarza, roorki nalezaloby polaczyc po kilka rownolegle, po co meczyc pompe i sobie psuc wydajnosc.
Zwroccie uwage na budowe chlodnic samochodowych, taka wlasnie konstrukcja jest najwydajniejsza. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 02 Czerwca 2003, 14:21 |
|
|
|
No jakos słabej wydajności nie zauwżyłem u siebie. Fakt że teraz juz tą całą chłodnice przerobiłemi wygląda to nieco lepiej (wszystko połączone miedzianymi kolankami, wywalony drewniany stelarz, strumień wody rozdzielony) ale nie uważam żeby była bez sęsu. Pozatym Chłodnica szmochodowa to chłodnica samochodowa, jak sie przyglądam nagrzewnicom czy chłodnicom do w/c jakie mozna kupić to to po prostu miedziana rurka odpowiednio wyprofilowana i obsadzoan na tzw. finach (czy jak tam sie te blaszki zwieksające powierzchnie nazywaja ) nic pozatym. Ja natomiast zapewniłem odpowiednią powierzchnie oddawania ciepła przez uzycie odpowiednio dłgiej rurki, proste bo finów nie potrafiłbym zamontować. Połączenie rurek równolegle? No zgadam sie włąsnie teraz tak zrobiłem ale czy to cos da? woda płynie w nich wolniej ale przebywa odpowiednio krutszy dystans pozatym jej masa nie ulega zmianie więc pompka meczy sie tak samo a sumaryczna długośc rurek jest tez taka sama wiec opory przepływu (zreszta raczej niewielkie to przeciez nie mazut) też nie ulegaja jak mi sie wydaje zmianie(przynajmiej jakiejs wiekszej) Pewnie, że w taka gotowa chłodnica czy nagrzewnica stwarza mniejszy opór bo długość uzytych w niej rur jest mniejsza, jest w nich więc mniej wody (mniejsza masa do przetłoczenia) woda przepływa przez nią jednak o wiele szybciej i mniej ciepła jest w stanie oddać w tym czasie. No
Zupełnie inna sprawa że koszt wykonania takiej chłodnicy jest wyższy od zakupu nagrzewnicy ze szrotu ale niższy od kosztów zakupu chłodnicy "oryginalnej" no i jeszcze satysfakcja że sie cos samemu zmontowało. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 02 Czerwca 2003, 15:18 |
|
|
|
Amon : |
No jakos słabej wydajności nie zauwżyłem u siebie. Fakt że teraz juz tą całą chłodnice przerobiłemi wygląda to nieco lepiej (wszystko połączone miedzianymi kolankami, wywalony drewniany stelarz, strumień wody rozdzielony) ale nie uważam żeby była bez sęsu. Pozatym Chłodnica szmochodowa to chłodnica samochodowa, jak sie przyglądam nagrzewnicom czy chłodnicom do w/c jakie mozna kupić to to po prostu miedziana rurka odpowiednio wyprofilowana i obsadzoan na tzw. finach (czy jak tam sie te blaszki zwieksające powierzchnie nazywaja ) nic pozatym. Ja natomiast zapewniłem odpowiednią powierzchnie oddawania ciepła przez uzycie odpowiednio dłgiej rurki, proste bo finów nie potrafiłbym zamontować. Połączenie rurek równolegle? No zgadam sie włąsnie teraz tak zrobiłem ale czy to cos da? woda płynie w nich wolniej ale przebywa odpowiednio krutszy dystans pozatym jej masa nie ulega zmianie więc pompka meczy sie tak samo a sumaryczna długośc rurek jest tez taka sama wiec opory przepływu (zreszta raczej niewielkie to przeciez nie mazut) też nie ulegaja jak mi sie wydaje zmianie(przynajmiej jakiejs wiekszej) Pewnie, że w taka gotowa chłodnica czy nagrzewnica stwarza mniejszy opór bo długość uzytych w niej rur jest mniejsza, jest w nich więc mniej wody (mniejsza masa do przetłoczenia) woda przepływa przez nią jednak o wiele szybciej i mniej ciepła jest w stanie oddać w tym czasie. No
Zupełnie inna sprawa że koszt wykonania takiej chłodnicy jest wyższy od zakupu nagrzewnicy ze szrotu ale niższy od kosztów zakupu chłodnicy "oryginalnej" no i jeszcze satysfakcja że sie cos samemu zmontowało. |
Masz racje z ta satysfakcja, sam wiele rzeczy sam kombinuje, ale niektore lepiej wziasc gotowe.
Z tymi roorkami to nie tak, mozna zastosowac ta sama dlugosc, zeby powierzchnia byla taka sama, ale przeplyw rownolegly, nie przez jedna roorke.
Dlugosc roorek ma duzeznaczenie w ukladach WC, poniewaz pompki jakie najczesciej stosujemy, to pompki akwariowe, nie wytwarzajace duzego cisnienia, wrecz znikome.
Kazde 0,5 m roorki to wieksze obciazenie jej.
mam WC od jakiegos czasu i eksperymentowalem z nim na rozne sposoby.
Dlatego twierdze tak a nie inaczej. |
|
|
|
|
|
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 02 Czerwca 2003, 15:36 |
|
|
|
tak włąsnie zrobiłem- przepływ równoległy. jasne że długośc rurek ma znaczenie tez sie zgadzam ale moja pompka podnosi słup wody tylko na 80 cm i jakos sobie radzi (bez problemów wzasadzie). A zreszta niewazne działa i juz. |
|
|
|
|
|