|
| Pomysł - co o tym myślicie? |
|
|
Wysłano: Wtorek, 17 Sierpnia 2004, 16:00 |
|
|
|
Sluchajcie, mam pomysl! Co myslicie o tym, zeby na opakowaniach zywnosci i produktow chemii domowej pojawila sie informacja (np. w postaci jakiegos loga, znaczka, jak przy soi - IP NON GMO), ze produkt jest przyjazny wegetarianom ?
Gdyby udalo sie przeforsowac taka ustawe, ze kazdy produkt zywnosciowy (na poczatek zywnosc, bo to najwazniejsze!) musi miec informacje, czy zawiera jakies substancje pochodzenia zwierzecego, nie zwiazane z mlekiem, to moze wiecej producentow zdecydowaloby sie na zrezygnowanie np. z zelatyny?. Potem powstalaby jakas niezalezna komisja wegetarianska, np. sponsorowana z fundacji wegetarianskiej, moze w charakterze wolontariatu, ktora sprawdzalaby, ktora fima jest przyjazna wegetarianom.
Nie wiem. Moze jako przymus wobec producentow zywnosci to by nie przeszlo, ale jesliby to traktowac jako wyroznienie (jak np. medal na targach zywnosci)? Jesli taka "autoryzacja" bylaby darmowa, czyli producent nic by nie placil, to mysle, ze ci, co zasluguja na miano "Przyjazny wegetarianom", chetnie by sie na to zgodzili! Wtedy wiadomo by juz bylo, ktory serek mozna jesc. Co Wy na to?
Piszcie:)
Jeszcze jedno - jak to zrobic? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <amciak> Pomysł - co o tym myślicie? |
|
|
Wysłano: Wtorek, 17 Sierpnia 2004, 16:05 |
|
|
|
W sumie czemu nie, skoro są już znaczki ,,Not tested on animals" z królikiem i przekreśloną strzykawką.
Raczej byłbym za tym, żeby to nie był przymus, lecz wyróżnienie.
Z jedną uwagą - nie produkt przyjazny wegetarianom, lecz zwierzętom. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Pomysł - co o tym myślicie? |
|
|
Wysłano: Wtorek, 17 Sierpnia 2004, 16:35 |
|
|
|
Berger: Hm... Rzecz warta dyskusji, bo jesli bedzie "wegetarianom", to to moze byc bardziej uniwersalne niz "zwierzetom". Trzeba by tez oczywiscie konkretnie okreslic, jakie substancje sa tu "wrogie". Przy odpowiedniej tresci ustawy i odpowiedniej "kadrze" wydajacej certyfikat uniknie sie sytuacji, gdzie na rybach pojawi sie logo "przyjazne wege".
Jesli bedzie "wegetarianom" (czy np. wegetarianizmowi itp.) to bedzie to wyszczegolnienie spolecznosci i podkreslenie jej istnienia, ale tez moze wzbudzic wiekszy sprzeciw niz "przyjazne zwierzetom".
Z kolei "zwierzetom" moze budzic niesmak np. na serkach wielkich korporacji, o ktorych wiadomo, ze ich krowy daja wiecej mleka niz sa w stanie wytrzymac...
Jesli bedzie "wegetarianom" to potem latwo mozna (za 100 lat ;) ) wywalczyc inny certyfikat - "przyjazne weganom".
Co myslicie?
Berger dzieki za uwage:) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <amciak> Pomysł - co o tym myślicie? |
|
|
Wysłano: Piątek, 20 Sierpnia 2004, 19:19 |
|
|
|
Z serkami - zgoda.
Natomiast czuję opór przeciwko regulowaniu wszystkiego za pomocą ustaw. Rynek czyni to o wiele lepiej.
Owszem, drażni mnie, gdy w knajpie znajdę w karcie stronę ,,Dania wegetariańskie", a na tej stronie potrawy z ryb i drobiu. Ale chyba lepiej tę knajpę na przyszłość omijać niż edukować właściciela za pomocą ustawy, nie sądzisz?
Znaczki, o których mówisz mogłoby nadawać jakieś liczące się stowarzyszenie (tak jak zdrową żywność ,,stempluje" Ekoland) i musiałyby być one wyróżnieniem, a nie przymusem.
Mnie wystarczy, że istnieje ustawowy przymus podawania składu. Czytam i już wiem, czy dany towar jest dla mnie przyjazny. ;) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Berger> Pomysł - co o tym myślicie? |
|
|
Wysłano: Piątek, 20 Sierpnia 2004, 21:08 |
|
|
|
No właśnie to w tym problem, że producenci nie podają pełnego składu swoich produktów, a już na pewno nie informują o sposobie produkcji.
Ustawa dałaby gwarancję! To by był wielki krok na przód w stronę wegetarianizmu i podniesienie znaczenia tego "ruchu".
Ale nawet, jeśli nie dzięki ustawie, to rzeczywiście jako wyróżnienie. Ale jak do tego doprowadzić? Żeby powstały konkretne organy wykonawcze?
Ciekawe, czy Skandynawowie czegoś podobnego nie wymyślili:) Oni mają dużo mądrych pomysłów:) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <amciak> Pomysł - co o tym myślicie? |
|
|
Wysłano: Niedziela, 19 Grudnia 2004, 05:29 |
|
|
|
IMHO wciąż za mało wegetarian jest, by takowy zapis ustawowy przeforsować... |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Pomysł - co o tym myślicie? |
|
|
Wysłano: Piątek, 24 Grudnia 2004, 14:37 |
|
|
|
Panowie nie ustawy są ważne a świadomość. Producenci nie będą dostarczać na rynek produktów powstałych na bazie cierpienia zwierząt, jeżeli nie znajdą nabywców. Przepisy zawsze można ominąć. Świadomość konsumenta - nie.
Serdecznie pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <C2H5OH> Pomysł - co o tym myślicie? |
|
|
Wysłano: Poniedziałek, 27 Grudnia 2004, 13:45 |
|
|
|
Świadomego konsumenta można jednakże oszukać. A Amciak nie jest panem. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Pomysł - co o tym myślicie? |
|
|
Wysłano: Piątek, 07 Stycznia 2005, 17:25 |
|
|
|
Cóż mogę rzec, może jedynie - Amciak serdecznie przepraszam za zmianę płci. Jakoś to mi się tak na forach zdarza. Wybacz.
Ja myślę, że informacja na produkcie również może być oszustwem. Mamy najlepszy przykład, jeżeli chodzi o żywność ekologiczną. Wiele nalepek z tym nadrukiem, jest umieszczana na produktach nie mających z ekologią nic wspólnego. I ludzie to kupują, płacąc często krocie, za samą nalepkę. Podobnie może być z informacją o produktach wegetariańskich.
No oczywiście informacja o danym towarze jest ważna i takie plakietki informacyjne, na pewno by się przydały. Ale bez uważnego i świadomego klienta, mogą stać się przyczyną kolejnych, konsumenckich nadużyć.
Czyli reasumując informacja tak, ale i (a może przede wszystkim) uświadomienie.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <C2H5OH> Pomysł - co o tym myślicie? |
|
|
Wysłano: Piątek, 07 Stycznia 2005, 19:05 |
|
|
|
Powiem może tak: świadomość konsumenta plus konkretna informacja (a nie chwytliwe hasełko). |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Pomysł - co o tym myślicie? |
|
|
Wysłano: Sobota, 29 Stycznia 2005, 21:27 |
|
|
|
spoko, amciak to rzeczownik z koncowka meska tak naprawde, wiec biore takie pomylki pod uwage:)
mi nei chodzi tylko o informacje dla wegetarian, ale przede wszsyktim o stworzenie marki, trudnej w osiagnieciu i pelnej renomy i pewnosci. najchetniej sama nadzorowalabym jej przyznawanie. jesli juz cos robic - to zadbac o wszystko. wiec to bylaby swego rodzaju gwarancja dla konsumenta-wegetarianina.
a co do slowa "ekologiczny"...najlepsze sa pralnie ekologiczne...albo wedliny ekologiczne......:) |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <amciak> Pomysł - co o tym myślicie? |
|
|
Wysłano: Niedziela, 30 Stycznia 2005, 00:36 |
|
|
|
Prawdę mówiąc zastanawiałem się nawet kiedyś, co to za twór te pralnie ekologiczne. Do głowy mi nie wpadło, że to po prostu pralnie chemiczne.
A co do nadzorowania, mogę zagłosować za Tobą. ;)
Bardziej jednak pewnie realne jest pewnie to, żeby nadzorem zajęły się komisje, skupiające przedstawicieli wegetariańskich/ekologicznych NGOsów. |
|
|
|
|
|