Forum Dyskusyjne
Zaloguj Rejestracja Szukaj Forum dyskusyjne

Forum dyskusyjne -> Obraz i dźwięk -> Muzyka -> Oryginalne, czy nie? Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Re: Oryginalne, czy nie?
PostWysłano: Środa, 21 Czerwca 2006, 10:58 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
LSQ
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #5129
Posty: 1244


[ Osobista Galeria ]




Śmieszne są zarzuty wobec użytkowników pirackich wydawnictw. W takich realiach w jakich się znajdujemy i w takich przedziałach cenowych musiałbym być szaleńcem, żeby kupić sobie każdą płytę, jaką mam ściągniętą z neta. A oszczędzałbym na to 10 lat. A ja chcę słuchać muzyki, a nie przejmować się etyką i moralnością i co sobie mój ukochany zespół pomyśli confused.gif I coś mi się wydaje, że MUZYKA a nie fajna okładka jest w tym wszystkim najważniejsza. A z mojego kieszonkowego mogę sobie kupić jedną płytkę na miesiąc, w sierpniu do roboty pójdę, ale ani grosza z tego, co zarobię, na żadnego oryginała nie wydam, wiem to na pewno. Wolę zainwestować w plakat i o, przywalić go na ścianę. Są też inne rzeczy. Kina z dziewczyną nie zastąpie sobie kopią z neta i dlatego nie zwracam uwagi na pochodzenie płytek na półce.
  
Re: Oryginalne, czy nie?
PostWysłano: Środa, 21 Czerwca 2006, 16:28 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
JustinHawkins
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #6103
Posty: 1174


[ Osobista Galeria ]




eusa_wall.gif
  
Re: <JustinHawkins> Oryginalne, czy nie?
PostWysłano: Środa, 21 Czerwca 2006, 21:58 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
LSQ
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #5129
Posty: 1244


[ Osobista Galeria ]




Kup mi kilka płyt jak masz za dużo kasy. A potem w swej nieomylności i szlachetności poczynań wstawiaj drwiące tumany i inne, nie będę miał nic przeciwko confused.gif
  
Re: Oryginalne, czy nie?
PostWysłano: Czwartek, 22 Czerwca 2006, 09:10 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
JustinHawkins
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #6103
Posty: 1174


[ Osobista Galeria ]




LSQ :
Kup mi kilka płyt jak masz za dużo kasy


Nie mam za dużo kasy. Jedna płyta na miesiąc ? To bardzo dużo. W rok można uzbierać dyskografię U2 ( mi to zajęło więcej czasu ). Oczywiście, jeśli komuś na tym zależy.
  
Re: Oryginalne, czy nie?
PostWysłano: Czwartek, 22 Czerwca 2006, 09:11 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Fledge
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #2270
Posty: 463


[ Osobista Galeria ]




Taka rzeczywistosc... Myslisz Justin ze nie wolałbym wejsc do sklepu, wylozyc na stół kase i zabrac ze soba kilka albumów? Ale tak sie nie da - to nie USA. Chce słuchac muzyki, a skoro mam mozliwosc bezkarnego, "złodziejskiego" sciagania to ta mozliwosc wykorzystuje...
To tyle...

Cytat:
Nie mam za dużo kasy. Jedna płyta na miesiąc ?


Czyli rozumiem ze przez ostatni rok nie przesluchales zadnej innej (nowej) plyty oprócz U2....
  
Re: Oryginalne, czy nie?
PostWysłano: Czwartek, 22 Czerwca 2006, 09:18 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
JustinHawkins
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #6103
Posty: 1174


[ Osobista Galeria ]




Fledge :
Taka rzeczywistosc... Myslisz Justin ze nie wolałbym wejsc do sklepu, wylozyc na stół kase i zabrac ze soba kilka albumów? Ale tak sie nie da - to nie USA. Chce słuchac muzyki, a skoro mam mozliwosc bezkarnego, "złodziejskiego" sciagania to ta mozliwosc wykorzystuje...
To tyle...


To nie jest złodziejstwo, ściągać płyty można legalnie. Złodziejstwem jest ich kupowanie od piratów. Natomiast powtarzam, moim zdaniem osobie kochającej jakiś zespół powinno zależeć, by mieć płyty tego zespołu w oryginale. Tak po prostu. Tak, zależy mi na okładkach, na książeczkach ( częstokroć wspaniałych, jak Achtung czy Pop ), zależy mi na tym, by ten zespół dostał moją, często długo oszczędzaną ( no ale ja nie mam plakatów, poza jednym, flag, czy innych gadżetów, i nie chodzę do kina ) kasę, ponieważ za to, co ze mną zrobił, po prostu mu się to należy. Wiem, że takie podejście jest coraz mniej popularne, i nie wiem, czy to taki słuszny trend. Ilu z Was było w Chorzowie na koncercie, tak się zapytam ?
  
Re: Oryginalne, czy nie?
PostWysłano: Czwartek, 22 Czerwca 2006, 09:25 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Fledge
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #2270
Posty: 463


[ Osobista Galeria ]




Cytat:
Ilu z Was było w Chorzowie na koncercie, tak się zapytam ?


No ja bylem. Ale biletów na koncert nie mozna sciagnać, a taka okazja mogla sie juz nie powtórzyc. Wywaliłem wiec te 150zł bez zalu.
  
Re: Oryginalne, czy nie?
PostWysłano: Czwartek, 22 Czerwca 2006, 09:29 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
JustinHawkins
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #6103
Posty: 1174


[ Osobista Galeria ]




Fledge :
No ja bylem. Ale biletów na koncert nie mozna sciagnać, a taka okazja mogla sie juz nie powtórzyc. Wywaliłem wiec te 150zł bez zalu.


No tak, a za 150zł można obecnie kupić najmarniej 2 oryginalne płyty U2 ( z tych nieprzecenionych ). Tak więc generalnie pieniędzy na U2 nie masz, ale jak już biletu się nie dało ściągnąć, to się cudownie znalazły ? Genialne. Nie dyskutuję już na ten temat, bo widzę, że nie ma sensu.

Aha, żeby nie było, że jestem taki do końca bezduszny - ceny płyt w Polsce to zdzierstwo do sześcianu, nowe płyty kosztują u nas ( w przeliczeniu ) tyle samo, co w Wielkiej Brytanii (!!!), a single są droższe (!!!!!!). A my oczywiście zarabiamy tyle samo, co Brytyjczycy.
  
Re: Oryginalne, czy nie?
PostWysłano: Czwartek, 22 Czerwca 2006, 10:19 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
bart555
Uczestnik
<tt>Uczestnik</tt>
 
Użytkownik #2650
Posty: 353


[ Osobista Galeria ]




JustinHawkins :
i nie chodzę do kina


A co? Ciągniesz filmy z netu? Czy czekasz trzy lata, aż będą w "telewizji komercyjnej"? Tak z ciekawości pytam...

A co do głównego wątku... wszyscy mają po części rację... stąd takie dyskusje trwają od lat i zapewne będą jeszcze trwać... powód materialny jest często podnoszony ale moim zdaniem zbyt mało mówi się o zwyczajnym lenistwie... bo po co zbierać kasę jak można kliknąć dwa razy i ściągnąć z sieci... ludziom choćby mogli to czasem po prostu nie chce sie oszczędzać... bo wolą mieć dziesięć płyt zamiast jednej...

P.S. sam jestem leniwy i wszystko ciągnę z sieci...
  
Re: Oryginalne, czy nie?
PostWysłano: Czwartek, 22 Czerwca 2006, 13:05 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
grusia
Nałogowy uczestnik
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1372
Posty: 3053


[ Osobista Galeria ]




JustinHawkins :
No tak, a za 150zł można obecnie kupić najmarniej 2 oryginalne płyty U2 ( z tych nieprzecenionych ). Tak więc generalnie pieniędzy na U2 nie masz, ale jak już biletu się nie dało ściągnąć, to się cudownie znalazły ? Genialne.


Co ma piernik do wiatraka? Płytę można kupić w każdej chwili, jeśli nie zdołałeś zauważyć. I zawsze jakoś pieniążki odłożyć, jeśli się chce. Koncert był jeden. Przecież oczywistym jest, że te pieniądze tak hop-siup spod ziemi nie wyskoczyły, tylko trzeba było je zaoszczędzić, uzbierać, pożyczyć [wink.gif].
  
Re: Oryginalne, czy nie?
PostWysłano: Czwartek, 22 Czerwca 2006, 15:52 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
tanathos
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #4979
Posty: 676


[ Osobista Galeria ]




grusia :
[..]

pieniądze tak hop-siup spod ziemi nie wyskoczyły, tylko trzeba było je zaoszczędzić, uzbierać, pożyczyć [wink.gif].


albo sprzedać nerke....

A tak serio, obie strony mają po cześci racje. Sam przyznam szczerze, ze sciagam albumy z netu. Niemniej nie bede sie tłumaczył tym, ze ceny za wysokie itd - jak sie naprawde chce cos zaoszczedzc i kupic oryginał to mozna to zrobic.

Uwazam, ze jesli przez szacunek dla twórcy, kupie jakis oryginał jak tylko wpada mi wieksza kasa w łapy to korona z głowy mi nie spadnie.
Dzis własnie zakonczyłem zbieranie całego U2 na oryginalnych płytkach - co zajeło mi blisko 1,5 roku redface.gif Oprocz tego kolekcjonuje jeszcze Queen i moją nową 'miłość' czyli Portishead. Tego drugiego mam dwa albumy. Z netu. Niemniej muza jest na tyle dobra, ze uznałem iz od tej pory nowych rzeczy posłucham juz z oryginałów. Wiadomo, inaczej sie słucha takiej muzy... wracasz ze sklepu... rozdziewiczasz płytke z folii... hm... ta ksiązeczka hm... klasa..... i miuzik! biggrin.gif
Pozdro all!
  
Re: Oryginalne, czy nie?
PostWysłano: Czwartek, 22 Czerwca 2006, 18:46 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
JustinHawkins
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #6103
Posty: 1174


[ Osobista Galeria ]




Cytat:
A co? Ciągniesz filmy z netu? Czy czekasz trzy lata, aż będą w "telewizji komercyjnej"? Tak z ciekawości pytam...


Nie oglądam. Filmów, na których mi zależy jest niewiele, i te mam na dvd ( czasem z prasy - niekiedy zdarzają się tam prawdziwe cuda, teraz poluję na '' Dume i Uprzedzenie '', w którejś z babskich gazet. A ostatnio kupiłem sobie " Opowieści z Narnii " - na tym akurat byłem w kinie, bo Narnia to dla mnie jak U2, tyle że w literaturze ). Nigdy nie ściągnąłem żadnego filmu z netu. Telewizora nawet nie mam :)
  
Re: Oryginalne, czy nie?
PostWysłano: Czwartek, 22 Czerwca 2006, 18:49 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
JustinHawkins
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #6103
Posty: 1174


[ Osobista Galeria ]




Cytat:
Koncert był jeden. Przecież oczywistym jest, że te pieniądze tak hop-siup spod ziemi nie wyskoczyły, tylko trzeba było je zaoszczędzić, uzbierać, pożyczyć [wink.gif].


A na płytę już nie, bo można mieć z neta.
  
Re: Oryginalne, czy nie?
PostWysłano: Czwartek, 22 Czerwca 2006, 18:53 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
JustinHawkins
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #6103
Posty: 1174


[ Osobista Galeria ]




Cytat:
Dzis własnie zakonczyłem zbieranie całego U2 na oryginalnych płytkach - co zajeło mi blisko 1,5 roku redface.gif


Czego się wstydzisz ? Powinieneś być dumny. Mi zajęło to mniej więcej tyle samo czasu.

( czy ja powiedziałem że kończe dyskusje ? sorry, już nie będę )
  
Re: Oryginalne, czy nie?
PostWysłano: Czwartek, 22 Czerwca 2006, 19:11 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
kmnd_rybnik
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #3603
Posty: 1750


[ Osobista Galeria ]




Ja dotychczas mam większość płyt U2, ale po 1,5 roku kolekcjonowania płyt brakuje mi October, którego jeszcze w wersji studyjnej nie słyszłam... Tylko bootlegowo wink.gif
Z koncertów też widziałam te, które mam, bądź te, które ktoś mi pożyczył.
Nie wstydzę się tego... Bo i nie ma czego confused.gif
Teraz kupuję single powoli, na Allegro, gdyż w naszych sklepach cieniuśko... I czuję dumę wielką, kiedy widzę, jak kolekcja zajmuje coraz więcej miejsca na półce biggrin.gif
  
Re: Oryginalne, czy nie?
PostWysłano: Czwartek, 22 Czerwca 2006, 19:19 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
JustinHawkins
Pro uczestnik
<tt>Pro uczestnik</tt>
 
Użytkownik #6103
Posty: 1174


[ Osobista Galeria ]




Fajnie, że jednak są jeszcze ludzie, którzy bycie fanem jakiegoś wykonawcy traktują poważnie. Na tym kończę już absolutnie i nieodwracalnie definitywnie :)
  
Re: Oryginalne, czy nie?
PostWysłano: Czwartek, 22 Czerwca 2006, 20:49 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
grusia
Nałogowy uczestnik
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1372
Posty: 3053


[ Osobista Galeria ]




JustinHawkins :
A na płytę już nie, bo można mieć z neta.

Do Ciebie chyba nie dociera to, co się pisze.

JustinHawkins :
Fajnie, że jednak są jeszcze ludzie, którzy bycie fanem jakiegoś wykonawcy traktują poważnie.

Raczej po prostu tak, jak Ty na to patrzysz.
  
Re: Oryginalne, czy nie?
PostWysłano: Czwartek, 22 Czerwca 2006, 20:58 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
Karola_
Stały uczestnik
Stały uczestnik
 
Użytkownik #1051
Posty: 779


[ Osobista Galeria ]




Dobra ja rozumiem, że 50 czy 60 złotych na płytę to sporo. Ale przecież na aukcjach one są 2 razy taniej! (przynajmniej jeśli o U2 chodzi) A 25 złotych na płytę to już chyba można dać.
  
Re: Oryginalne, czy nie?
PostWysłano: Czwartek, 22 Czerwca 2006, 21:22 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
gevenkaven
Stały bywalec
<tt>Stały bywalec</tt>
 
Użytkownik #3561
Posty: 215


[ Osobista Galeria ]




grusia :
[..]


Raczej po prostu tak, jak Ty na to patrzysz.


albo po prostu może tego jeszcze nie widzisz, bo Justin ma rację

jeśli lubisz jakiegoś artystę to tak trochę głupio go okradać przeca (bez względu jak bardzo sytuacją finansową usprawiedliwiać ten fakt można)

a i rację ma Karola bo na allegro, ebayu można kupić płytki właśnie za 20-30 pln a zdarza się że i nawet jeszcze taniej, czyli wychodzi to mniej więcej tyle ile dwa bilety do kina, no a zostaje na dłużej także jak dla mnie to jest dobre rozwiązanie bo znaaaczną większość muzyki kupuję w ten sposób właśnie i za kilkadziesiąt pln miesięcznie można mieć kilka płyt

no ale oczywiście można to wszystko olać i ściągnąć sobie płytkę z netu
  
Re: Oryginalne, czy nie?
PostWysłano: Czwartek, 22 Czerwca 2006, 21:28 Odpowiedz bez cytowania Odpowiedz z cytatem
grusia
Nałogowy uczestnik
<tt>Nałogowy uczestnik</tt>
 
Użytkownik #1372
Posty: 3053


[ Osobista Galeria ]




Nic nie jest albo czarne, albo białe.
  
Oryginalne, czy nie?
Forum dyskusyjne -> Obraz i dźwięk -> Muzyka

Strona 4 z 6  
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
przeprowadzki warszawa
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.



Forum dyskusyjne Heh.pl © 2002-2010