The Best Of 1980 - 1990 And B-Sides - opinie o płycie | forum dyskusyjne [ Gość ]

Pablos · `Uczestnik`

Od dzisiaj wypowiadamy się na temat kompilacji: The Best Of 1980 - 1990 And B-Sides.
Dla mnie jest to pierwsza płyta U2 na która wyczekiwałem świadomie. I mimo, że płytę kupiłem dla trzech piosenek to jednak nie mogłem tego albumu nie mieć już pierwszego dnia, czyli na początku listopada 1998 roku.
Te 3 piosenki to nowa wersja Sweetest Thing, wersja studyjna Silver And Gold oraz Trash, Trampoline And The Party Girl, które po raz pierwszy mogłem słuchać bez trzasków.
Pamiętam jak wyczekiwałem na ten album i na nowy, promujący album utwór. Słuchałem dużo radia (Internet w Polsce był jeszcze w pieluchach) i któregoś dnia JEST! Leci w radiu nowa piosenka U2 !!! I jaka świetna! Niby Pan w radiu nic nie powiedział, że to U2, ale na pewno to jest U2!
Jednak później okazało się, że to Andreas Johnson w utworze: "Glorious" (niedawno wykorzystany w reklamie Nutelli).Facet ma prawie taki sam głos jak Bono! A w teledysku do tej piosenki to nawet wyglądał podobnie jak Bono w 1980 roku!
Ja tymczasem musiałem czekać nadal na usłyszenie nowego singla U2, który później okazał się nową wersją Sweetest Thing, jak dla mnie dużo gorszą od oryginału z 1987 roku (koszmarne tut - turu , tut - turu ... na końcu).Teledysk nad którym tak wszyscy się zachwycają też mi się nie podobał. Tam po raz pierwszy można było zauważyć, że Bono się starzeje. Oj mocno on tam się "posunął" w porównaniu do okresu z Pop-a !!!

Co do zawartości płyty to CD1 zawiera wszystkie oprócz Glorii single z tego okresu i chronologicznie wygląda tak:

1.I Will Follow
2.October (hidden track)
3.New Year's Day
4.Sunday Bloody Sunday
5.Pride (In The Name Of Love)
6.The Unforgettable Fire
7.Bad
8.Where The Streets Have No Name
9.I Still Haven't Found What I'm Looking For
10.With Or Without You
11.Desire
12.When Love Comes To Town
13.Angel Of Harlem
14.All I Want Is You
15.Sweetest Thing

Jednak zawartość CD1 różniłaby się znacznie gdybyśmy to MY (heh.pl) wybierali best of 1980-1990. Z przeprowadzonych do tej pory ankiet (w cyklu Opinie o płycie), z których ja robię nasze Heh-owe Best Of wynika, ze idealna lista utworów dla nas to :

01. I Will Follow
02. Out of Control
03. October
04. Tommorow
05. Sunday Bloody Sunday (live)
06. Pride
07. Unforgettable fire
08. Bad (live)
09. Where The Streets Have No Name
10. With Or Without You
11. Bullet The Blue Sky
12. All I Want Is You

I jeszcze króciutki komentarz CD2: druga płyta zawiera naprawdę niezłe kawałki i miałem duży problem z zagłosowaniem.
Mimo, że sa tak takie perełki jak "Sweetest Thing" (ver.1987), "Trash, Trampoline And The Party Girl", czy przede wszystkim "Unchained Melody" ja zagłosowałem na, według mnie, chyba najlepszy utwór U2 w całej swej historii czyli: Luminous Times (Hold On To Love)

......................................

................................ ..

kanapka · `Uczestnik`

jak dla mnie płytka niezła do zasypiania

większość nastrojowych kawałków, naładowanych pozytywną energią

swój głos oddałam na "Walk To The Water" głównie za ten moment :

I'm looking through your window
I'm walking through your doorway
I'm on the outside
Let me in
Let me love you
Let me love you
Let me...

ehhh to mówi samo za siebie....

Daniel84 · `Uczestnik`

Stawiam na cover P. Smith (chyba) Dancing Barefoot. Wiem, że Spanish Eyes i The Sweetest Thing i tak swoje głosy dostaną.

evay · `Nałogowy uczestnik`

oj duzo jest wspanialych piosenek z B-Sid'ow :P

cudowne Sweetest Thing, rewelacyjne wydania koncertowe Spanish Eyes
przepiękne Dancing Barefoot, na które zagłosowałam (Some strange music drags me in It makes me come up like some heroine ), śliczne
Everlasting Love, piękne Unchained Melody, niesamowite Silver And Gold
i genialne Party Girl!!! I jak tu się zdecydowac?!

Patrizio · `Stały bywalec`

Od tej płyty zaczęła się na dobre moja przygoda z U2. Wśród wielu piosenek innych artystów z U2 słuchałem Beautiful Day, Elevation i One ale nic mnie nie pokusiło żeby zacząć słuchać innych piosenek. Pewnego dnia koleżanka przyniosła mojej siostrze kasetę - właśnie The Best Of 1980-1990. Wiedziałem ze Sweetest Thing to utwór autorstwa U2 i sam też czasami odsłuchiwałem sobie tą kasetkę. Moja siostra przez ok 1 miesiąc nałogowo słuchała pewnej "dziwnej" piosenki, w której moim zdaniem było coś fajnego ale jednocześnie coś co sprawiało że piosenka nie wpadła mi odrazu w ucho. No i może gdyby nie to nałogowe słuchanie tej piosenki przez moją siostrę to prawdopodobnie nie pisałbym tu teraz na tym forum. A więc zdradzę Wam tytuł tej piosenki: była to 'Sunday Bloody Sunday'! Coraz bardziej ją lubiłem i pewnego razu ściągnałem tekst. I to był szok. Przy jednym z ostatnich wersów popłakałem się. Były to te słowa "We eat and drink while tomorrow they die". Teraz to jedna z moich ulubionych piosenek U2 (jest ich więcej). Pół roku później z niecierpliwością czekałem na HTDAAB a miłość do U2 pozostała mi do dzisiaj i prawdopodobnie jeszcze długo pozostanie.

Aha Zagłosowałem na Sweetest Thing :)

Max · `Nałogowy uczestnik`

głos poszedł na "Everlasting love", a tak pozatym to od b-side'ów właśnie zacząłem słuchać U2 (konkretnie Sweetest thing, ver. 1998)

alivox · `Stały bywalec`

...well...if I understood the question...my vote is for Everlasting Love...it´s so difficult to understand the Polish language...but I try...Ali

matibg · `Bywalec`

Przepraszam, ze zapytam ale czy alivox naprawde nie jest z polski? "-P W takim razie po co jest na polskim forum i jak jest w stanie nas choc troche zrozumiec, ciekawa sprawa

Atomic_Mario · `Nałogowy uczestnik`

Stalówka · `Stały bywalec`

Uwielbiam Unchained Melody,ta piosenka powinna byc grana na koncertach w pelnej wersji,jest super.Poza tym lubie Everlasting Love,The Sweetest Thing(ououou:P) i Spanish Eyes.

aps · Stały uczestnik

zupełnie przypadkiem od kilku dni słucham właśnie tych b-sidów. no i tak słucham i słucham i waham się pomiędzy the three sunrises a love comes tumbling i moze jeszcze spanish eyes. tylko że yyy o ile mnie oczy nie mylą w ankiecie nie ma three sunrises.

ograniczacie mnie! LOL

:)

martatea · `Pro uczestnik`

na jesień robię się sentymentalna, więc kropę postwiłam obok Unchained Melody[cool]

b-sidy spowodowały u mnie nawrót choroby zwanej "jutomanią", bo pojawiły się akurat w momancie, kiedy poznałam już wsztystkie wcześniejsze albumy i myślałam, że już wszystko wiem o U2

tia człowiek młody jest to naiwny i bardziej pewny siebie

ogólnie lubię niezmiernie tą składankę, daje pogląd na różnorodność stylistycznych wycieczek zaspołu

a w mojej prywatnej pierwszej trójce są jeszcze Walk To The Water (polecam słuchanie na brzegu morza w pochmurny i wietrzny dzień

) oraz Party Girl

Atomic_Mario · `Nałogowy uczestnik`

alivox · `Stały bywalec`

little_wild_girl · `Nałogowy uczestnik`

Toż to pierwsze jutowe cedeczko jakie nabyłam...

matibg · `Bywalec`

alivox wszystko rozumiem, wiesz jestem tu nowy i nie wszystkich znam

Zdziwiło mnie to, w pierwszej chwili myslałem, że ktoś sobie żartuje i cały czas pisze po angielsku

Dzięki za wytłumaczenie, jestem pełen podziwu dla Ciebie, że dajesz sobie radę i jakoś nas rozumiesz :-) Naprawdę respekt dla Ciebie

Pozdrawiam

little_wild_girl · `Nałogowy uczestnik`

O kurczątko, gościu, mocny jesteś.

velvetova · `Uczestnik`

wszytskim skladankom typu "the best of..." stanowczo i wyraznie mowimy NIE!!!!

dla mnie szkoda czasu i kasy na takie plyty..polecam je tylko "przejsciowym" sluchaczom albo osobom ktore chca sie zapoznac z danym zespolem

zaglosowalam na Sweetest Thing (ver.1998) lubie te piosenka poprawia mi humor

eveglider · `Uczestnik`

To właśnie ta płyta była moją pierwszą w posiadaniu, zaraz po niej ATYCLB. U mnie tak zawsze, że wszystkie utwory mi się podobają

ale najbardziej Luminous Times (Hold On To Love) i Silver And Gold (tu mój głos).
Ogólnie płytę tą uważam za idealną podczas "podróży w głąb duszy", można się przy niej rozmarzyć na dobre..

Bogusz · `Uczestnik`

bass trap - za oryginalność (to był 1984!) :)
w sumie płyta b side dla nowych fanów jest przydatna, wszyscy starsi mają te piosenki w kolekcji od dawna. Moim zdaniem zesatw jest troszkę monotonny, bardzo podobne do siebie w klimacie są te kawałki. Kwestia gustu oczywiście. Troche szkoda, ze nie ma "Wild Irish Rose" "Deep In The Heart" czy "Be There" - ale w końcu były chyba zbyt mało znane i niedopracowane na tyle, by znaleźć się na płycie, która ma sie rozchodzic w milionowych nakładach..:)