Jak często chodzisz do kina ? |
Raz na tydzień lub częściej |
|
5% |
[2] |
Raz na dwa tygodnie |
|
15% |
[6] |
Raz na miesiąc |
|
25% |
[10] |
Raz na trzy miesiące |
|
23% |
[9] |
Raz na pół roku |
|
30% |
[12] |
|
Wszystkich Głosów : 39 |
|
|
| Re: Czy chodzimy do kina? |
|
|
Wysłano: Sobota, 03 Września 2005, 18:44 |
|
|
|
grusia : |
Kwidzyn jako miasto jest takiej samej wielkości, co położony 45 km od niego Malbork. |
chyba Malbork jest troche wiekszy od naszego Kwidzynka |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Czy chodzimy do kina? |
|
|
Wysłano: Sobota, 03 Września 2005, 18:45 |
|
|
|
grusia : |
Kwidzyn jako miasto jest takiej samej wielkości, co położony 45 km od niego Malbork. |
chyba Malbork jest troche wiekszy od naszego Kwidzynka |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <grusia> Czy chodzimy do kina? |
|
|
Wysłano: Sobota, 03 Września 2005, 20:22 |
|
|
|
Za to sam zamek w Malborku od zamku kwidzyńskiego chyba trochę większy? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Czy chodzimy do kina? |
|
|
Wysłano: Sobota, 03 Września 2005, 23:09 |
|
|
|
ALICE : |
chyba Malbork jest troche wiekszy od naszego Kwidzynka |
Nie.
Zamek natomiast owszem, od naszego większy. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Czy chodzimy do kina? |
|
|
Wysłano: Niedziela, 02 Października 2005, 19:10 |
|
|
|
Mieszkam w Ok.25 Tysiecznym Miasteczku i Zeby Zebrac 5 Osób To Nie raz Jest Wielki Problem!!Nie raz Nie Dwa Razy Byłem Po Prostu sam Pod Kinem !Jak Graja Mega Hit Rozreklamuja Go Transparentami To Ktos Przyjdzie!!Ale Jesli Film Jest Ambitny a Mało Popularny To Juz Nikt Nie Przyjdzie!!A Ostatnio To Juz zauwazyłem Ze Nawet na Te Popularne Produkcje Nikt Chodzi !!!(Na Nowym Batmanie Było z 10 - 12 Osób Na Mr & Mrs. Smith To Samo)Nie mam Pojecia co Ludzie Robia!!! Przeciez Kino Jest Fantastyczne!!!!! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Czy chodzimy do kina? |
|
|
Wysłano: Niedziela, 02 Października 2005, 19:52 |
|
|
|
Kino jest świetne, ale sama też bym nie poszła na takie "wielkie produkcje" jak Batman czy Ci Smithowie. Mnie ciągnie jakoś właśnie do tych ambitniejszych filmów. Raz miałam pójść z kolegą na "W stronę morza", ale ostatecznie nie wyszło, bo byłam trochę wczęsniej z nim na jakimś japońskim filmie i matka nie chciała mi dać pieniążków na drugi seans, a swoich funduszy niestety nie miałam |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <Pyza U2> Czy chodzimy do kina? |
|
|
Wysłano: Niedziela, 02 Października 2005, 20:02 |
|
|
little_wild_girl |
Nałogowy uczestnik vip |
|
|
Użytkownik #187
|
|
Posty: 2741 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
|
|
|
|
Taa... fantastycznie to jest pójść do kina z facetem, który wygląda jak Moby. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Czy chodzimy do kina? |
|
|
Wysłano: Niedziela, 02 Października 2005, 20:51 |
|
|
|
a ja mam problem z chodzeniem do kina tzn nie chodzi o kase czy o to ze nie mam gdzie ale glownym probleme jest to ze nie mam z kim...ja kocham ambitne filmy malo komercyjne a moi znajomi lubia chodzic tylko na te super produkcje a mnie to nie bawi..dla mnie to tylko zwykla tandeta takie filmy...a samej nie pojde do kina bo nie lubie...poporstu zawsze mam problem zeby wyciagnac znajomych na ten film co ja chce isc |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Czy chodzimy do kina? |
|
|
Wysłano: Niedziela, 02 Października 2005, 21:12 |
|
|
|
little_wild_girl : |
Taa... fantastycznie to jest pójść do kina z facetem, który wygląda jak Moby. |
Oj nie, wolę faceta który wygląda jak... on sam Fantastycznie jest pójść do kina z facetem, który podczas seansu niespodziewanie gryzie Cię delikatnie po szyi, hihihi Niestety, nieczęsto się to zdarza. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Czy chodzimy do kina? |
|
|
Wysłano: Niedziela, 02 Października 2005, 21:15 |
|
|
|
grusia : |
[..]
Fantastycznie jest pójść do kina z facetem, który podczas seansu niespodziewanie gryzie Cię delikatnie po szyi, hihihi Niestety, nieczęsto się to zdarza. |
No niestety, na wampirów popyt minął! "GDZIE TE CHŁOPY?" |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <velvetova> Czy chodzimy do kina? |
|
|
Wysłano: Niedziela, 02 Października 2005, 21:21 |
|
|
|
Niewątpliwie jest o wiele milej pojsc do kina w milym towarzystwie, ale lepiej samemu niz wcale lub na film, ktorego w efekcie nie chce sie zobaczyc. Ja na przyklad w ostatnim czasie, kiedy to prawie wszyscy znajomi na urlopach albo rozjazdach byli, wybralam sie sama i .... wcale nie bylo az tak strasznie. Tylko tak na koniec nie mialo sie z kim porozmawiac o tym, co sie wlasnie zobaczylo i „przezylo”, co by sie jednak z wielka przyjemnoscia przy cieplej czekoladzie zrobilo. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Czy chodzimy do kina? |
|
|
Wysłano: Niedziela, 02 Października 2005, 21:29 |
|
|
|
cezar : |
No niestety, na wampirów popyt minął! "GDZIE TE CHŁOPY?" |
A propo, dziś rano przeczytałam "Miasteczko Salem" Stephena Kinga. Mocna rzecz
Czarek, Ty chyba nie wiesz, co mówisz! Wiesz, jakie to przyjemne? Nie mówię o rozgryzaniu tętnicy tylko takim leciutkim gryzieniu, prawie jak pocałunki Hihi, ale chyba nie chcesz, bym w Poznaniu Ci praktycznie zademonstrowała |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Czy chodzimy do kina? |
|
|
Wysłano: Niedziela, 02 Października 2005, 21:33 |
|
|
|
grusia : |
[..]
A propo, dziś rano przeczytałam "Miasteczko Salem" Stephena Kinga. Mocna rzecz
Czarek, Ty chyba nie wiesz, co mówisz! Wiesz, jakie to przyjemne? Nie mówię o rozgryzaniu tętnicy tylko takim leciutkim gryzieniu, prawie jak pocałunki Hihi, ale chyba nie chcesz, bym w Poznaniu Ci praktycznie zademonstrowała |
no coż .... ja to grzeczny chłopczyk jestem! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Czy chodzimy do kina? |
|
|
Wysłano: Niedziela, 02 Października 2005, 21:51 |
|
|
|
Mimo że pozytywnie "popieprzony" A do kina byś nie poszedł?
A tak serio, to chyba w końcu pójdę, nawet sama, bo dawno nie byłam. Niech no tylko w tym Kwidzynkowie coś normalnego dadzą |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Czy chodzimy do kina? |
|
|
Wysłano: Niedziela, 02 Października 2005, 22:00 |
|
|
|
Wynalazlam obiecujacy film, taki typowy na babski wypad. A me baby- albo na wczasach, albo bez swego chlopa ani rusz. Jezu, a my podobno w XXI wieku zyjemy. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Czy chodzimy do kina? |
|
|
Wysłano: Niedziela, 09 Października 2005, 19:02 |
|
|
|
Kosmopolitka : |
Wynalazlam obiecujacy film, taki typowy na babski wypad. A me baby- albo na wczasach, albo bez swego chlopa ani rusz. Jezu, a my podobno w XXI wieku zyjemy. |
Jaki To Tytuł ????Jesli To Nie tajemnica???? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Czy chodzimy do kina? |
|
|
Wysłano: Niedziela, 09 Października 2005, 20:01 |
|
|
|
Kosmopolitka : |
Wynalazlam obiecujacy film, taki typowy na babski wypad. A me baby- albo na wczasach, albo bez swego chlopa ani rusz. |
Samaś babą
U mnie na razie chłopa brak, a i na wczasy widoki bardzo marne, więc będzie miło, jak zdradzisz tytuł tego "babskiego" filmu |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Czy chodzimy do kina? |
|
|
Wysłano: Niedziela, 09 Października 2005, 22:05 |
|
|
|
Film w orginale nosi nazwe "Die weisse Massai" i jest ekranizacja ksiazki znanej pisarki szwajcarskiej, ktore opisuje tutaj losy i przezycia w Afryce na pewnym etapie swego zycia.
P.S. W tym tygodniu jednak sie na ten film wybiore i nie omieszkam napisac po krotce o tym, jak te historie odebralam. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: Czy chodzimy do kina? |
|
|
Wysłano: Niedziela, 16 Października 2005, 21:39 |
|
|
|
Tak po prawdzie, to pierwszy raz teraz przeczytałam ten tytuł. Przynajmniej w oryginalnym brzmieniu go kompletnie z niczym nie kojarzę.
No, Kosmo [takie pieszczotliwe zdrobnienie, hihi ], miałaś pójść do kina i napisać, co w trawie piszczy. Jak było? |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Re: <grusia> Czy chodzimy do kina? |
|
|
Wysłano: Sobota, 22 Października 2005, 01:07 |
|
|
|
Wlasnie wrocilam z kina z wyzej wspomnianego filmu i przyznam sie, ze jestem pozytywnie zaskoczona. Moje oczekiwania co do banalnej historii milosnej zostaly rozwiane przez opowiesc o glebszej tresci, ktora ma miejsce w Afryce,a dokladnie w Kenii. Bohaterka filmu poznaje podczas urlopu spedzanego ze swoim partnerem w tymze kraju wojownika afrykanskiego z plemenia Massai i....rezygnuje dla niego ze swego dotychczasowego zycia w Szwajcarii i przeprowadza sie do Afryki.
Opowiesc ta jest oparta na faktach i nakresla zetkniecie sie ludzi z dwoch roznych swiatow i kultur, ludzi, ktorych polaczyla milosc pierwszego spojrzenia, pozadanie i po trochu fascynacja innoscia kazdego z nich.
Film, ktory ukazuje jak wiele czlowiek jest w stanie sie wyrzec w imie uczucia, ale i jak wiele przeszkod i trudnosci, czasem nawet nie do przeskoczenia, napotyka taka milosc. Film godny polecenia.... |
|
|
|
|
|
|
|
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|