Wysłano: Niedziela, 07 Sierpnia 2005, 23:36 |
|
|
|
powinien rzucic polityke w cholere, bo rożni frajerzy w z Miedzynarodowego Funduszu Walutowego robia sobie tylko z nim fotki i tyle z tego maja potrzebujacy ...
Jest taka reklama, ktora czesem spotykam w necie..hasła leca mnie wiecej tak:
" Stop the pollution. No more war. No more poverty. Help the homeless. .... Saving the world isn't easy is it? Helping to save one life is. One pint of blood can save up to three persons' lives. Give blood."
To jest konkretne działanie. A Bono jest marionetką i maskotką na spotkaniach drugoligowych polityków. Zresztą , zapraszają go tylko na te, gdzie niepodejmuje się żadnych znaczących decyzji.. |
|
|
|
|
 |
 |
 |
Wysłano: Poniedziałek, 08 Sierpnia 2005, 00:33 |
|
|
|
Bogusz : |
powinien rzucic polityke w cholere, bo rożni frajerzy w z Miedzynarodowego Funduszu Walutowego robia sobie tylko z nim fotki i tyle z tego maja potrzebujacy ...
Jest taka reklama, ktora czesem spotykam w necie..hasła leca mnie wiecej tak:
" Stop the pollution. No more war. No more poverty. Help the homeless. .... Saving the world isn't easy is it? Helping to save one life is. One pint of blood can save up to three persons' lives. Give blood."
To jest konkretne działanie. A Bono jest marionetką i maskotką na spotkaniach drugoligowych polityków. Zresztą , zapraszają go tylko na te, gdzie niepodejmuje się żadnych znaczących decyzji.. |
W pewnym sensie masz troche racji.
Choć czasami zastanawiam sie kto jest z nich cwańszy, czy Bono czy cała ta reszta!! Bo nie wydaje mi się aby dawał robić z siebie marionetkę.
Uważam że jest na to zbyt cwany.
Bono pewnie zdaje sobie sprawę, że te deklaracje poltyków są **** warte. A jego prawdziwym celem jest zwrócenie uwagi zwykłych ludzi na problemy Afryki i "zmuszenie" ich do pomocy choćby w minimalnym stopniu.
No a że robi to (zresztą nie tylko on) poprzez pokazywanie się gdzie się da i z kim się da?? Może taki jest jego cel, aby temat Afryki nie stał się tylko 5 min. tematem wiadomości.
Jednak nie mi to oceniać!!
Takie jest moje skromne zdanie :) |
|
|
|
|
 |
 |
 |
Wysłano: Poniedziałek, 08 Sierpnia 2005, 08:18 |
|
|
Atomic_Mario |
Nałogowy uczestnik |

|
|
Użytkownik #1798
|
|
Posty: 2826 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
 |
 |
 |
|
Trochę odeszliśmy od głównego tamatu. Mam jednak nadzieję, że Little_Wild_Girl nas oszczędzi (swoją drogą dla Niej za wprowadzeenie porządku na forum, wspaniała robota i wielkie uznanie).
Trochę jest mi szkoda Bono - co gość by nie zrobił i tak spotka się z krytyką. Tymczasem w szerość jego działań politycznych nie powinniśmy wątpić, przecież w sprawy Afryki jest już zaangażowany od wielu lat. Robił to również wtedy, gdy temat Afryki był tamatem tabu i nie miał okazji spotykać się z największymi politykami tego świata.
Już słyszę te głosy, gdyby Bono ograniczył się wyłącznie do tworzenie muzyki. Napewno spotakałby się z zarzutami, że skupia się wyłącznie na robieniu kasy a problemy świata ma gdzieś głęboko w ...
Napewno takie działanie Bono jest trudne do pogodzenia z jego punkowo- rockowym pochodzeniem. Skończyły się jednak czasy, gdy walka o słuszne cele polegać może na bezpośredniej walce z użyciem broni. Bono przeciwstawiał się zawsze złu przez muzykę. To ona wyniosła go na szczyt. Będąc na nim sam musiał uporac się z dylematem co zrobić z wypracowaną pozycją. Sama muzyka czasami nie wystarcza.
Trudno mi jest naprawdę zrozumieć zarzuty podważające szczerość działań Bono. Że niby robi to dla kasy? Naprawdę bardziej opłacałoby mu się tłuc jedną płytę za drugą i nieustannie koncertować po świecie.
Czy muzyka U2 cierpi ze względu na zaangażowanie polityczne Bono. Moim skromnym zdaniem nie. Właśnie dzięki takiej postawie Bono muzyka U2 jest dla mnie szczera. Gdy śpiewają o miłości i pokoju to wiem, że to nie jest "puste śpiewanie" gwiazd oderwanych od otaczających ich rzeczywistości. Pewnie Bono mógłby się skupić na muzycę, ale o czym wtedy by śpiewał? no chyba, że chcielibyście słuchać wyłącznie miłosnych songów do Ali.
A na koniec - Bono jest dla mnie fenomenalną postacią ze względu na to, że zawsze otaczały go kontrowersję a jego zachowanie można było odczytywać na wiele sposobów. Nie wiem jak można tak krytycznie podchodząc do Bono nie odwrócić się od zespolu. Przecież idąc tym sposobem myślenia to, nieszukając daleko, Zoo Tv i Pop Mart mogą się wydawać wyłącznie komercyjnymi machinami nakierowanymi na wyciśnięcie kasy z ludzi. |
|
|
|
|
 |
 |
 |
Wysłano: Poniedziałek, 08 Sierpnia 2005, 13:42 |
|
|
|
ktos wyzej napisal ze Bono robi to dla reklamy ale juz nie pamietam dokladnie kto...hmm ok jego sprawa czy robi to dla reklamy czy w slusznej sprawie...np gdyby nie Bono nie zdalabym sobie sprawy z tego jaki wielki problem ma Afryka ile ludzi umiera tam z powodu glodu i roznych chorob...gdyby nie to ze gada o tej swojej pracy charytatywnej w praktycznie kazdym wywiadzie to bym sie sama nie zainteresowala tym problemem...tylko jedno mnie dziwi...dlaczego ludzie pisza ksiazki o Bono ze jest marionetka itp...ze nikt nie napisze takiego artykulu o np Angelinie Jolie ktora pokazuje sie ze swoimi dzieciakami na kazdym kroku i szczyci sie ze zaadoptowala dzieciaka z Afryki przeciez ona tez bierze miliony za swoje role wystepy...albo Brad Pitt..tez milioner itp...i tylko o Bono mowia ze robi to dla reklamy..a reszta gwiazd?? myslicie ze nie? ze tez to robia w slusznej sprawie?? |
|
|
|
|
 |
 |
 |
Wysłano: Poniedziałek, 08 Sierpnia 2005, 16:20 |
|
|
|
velvetova : |
ktos wyzej napisal ze Bono robi to dla reklamy ale juz nie pamietam dokladnie kto...hmm ok jego sprawa czy robi to dla reklamy czy w slusznej sprawie...np gdyby nie Bono nie zdalabym sobie sprawy z tego jaki wielki problem ma Afryka ile ludzi umiera tam z powodu glodu i roznych chorob...gdyby nie to ze gada o tej swojej pracy charytatywnej w praktycznie kazdym wywiadzie to bym sie sama nie zainteresowala tym problemem...tylko jedno mnie dziwi...dlaczego ludzie pisza ksiazki o Bono ze jest marionetka itp...ze nikt nie napisze takiego artykulu o np Angelinie Jolie ktora pokazuje sie ze swoimi dzieciakami na kazdym kroku i szczyci sie ze zaadoptowala dzieciaka z Afryki przeciez ona tez bierze miliony za swoje role wystepy...albo Brad Pitt..tez milioner itp...i tylko o Bono mowia ze robi to dla reklamy..a reszta gwiazd?? myslicie ze nie? ze tez to robia w slusznej sprawie?? |
angelina pojawia sie srednio raz w tygodniu w jakims pismie, z wymięta koszulką i wielkim uśmiechem, razem z tym małym na ramieniu
poza tym angie tez jest jakims tam ambasadorem w ONZ... dlaczego akurat Bono? |
|
|
|
|
 |
 |
 |
Wysłano: Poniedziałek, 08 Sierpnia 2005, 20:26 |
|
|
|
Atomic_Mario : |
Już słyszę te głosy, gdyby Bono ograniczył się wyłącznie do tworzenie muzyki. Napewno spotakałby się z zarzutami, że skupia się wyłącznie na robieniu kasy a problemy świata ma gdzieś głęboko w ...
Czy muzyka U2 cierpi ze względu na zaangażowanie polityczne Bono. Moim skromnym zdaniem nie. Właśnie dzięki takiej postawie Bono muzyka U2 jest dla mnie szczera. Gdy śpiewają o miłości i pokoju to wiem, że to nie jest "puste śpiewanie" gwiazd oderwanych od otaczających ich rzeczywistości. Pewnie Bono mógłby się skupić na muzycę, ale o czym wtedy by śpiewał? no chyba, że chcielibyście słuchać wyłącznie miłosnych songów do Ali.
|
tak, dzieki zaangazowuni ich muzyka staje sie wiarygodna. ale czy nie cierpi? jak Bono bedzie sie spotykal z zespolem 1 w tygodniu zeby odwalic jakas piosenke... pozatym wszystko powinno miec jakies granice. na pierwszym miejscu zawsze powinna stac muzyka potem dlugo dlugo nic i dopiero polityka.
jak to o czym by spiewal? a to tylko o wojnie spiewal? czyzbys watpil w jego zdolnosci tworcze?
to troche dziwne jakbys spodziewal sie ze Bono nie umie spiewac o niczym innym :P
-
czemu Bono a nie Angelina? bo Bono inaczej sie odbiera. z wielkim szacunkiem, podziwem za to co zrobil w muzyce i za to jaka ma osobowosc, dla niektorych jest pewnie swogo rodzaju autorytetem. pozatym trzeba spojrzec na to jak on chce byc odbierany. on chce byc prawdziwy i szczery, i innego typu zachowan sie oczekuje od niego a innego od jakiejs gwiazdu np. Angeliny Jolie. dlatego tez ludzie bardziej patrza na rece Bono. |
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 | Re: <Bogusz> U2 książkowo |
|
 |
Wysłano: Wtorek, 09 Sierpnia 2005, 02:59 |
|
|
|
dokładnie rzecz biorąc Jolie jest ambasadorem dobrej woli do spraw uchodźców i miło by było sprawdzić najpierw co dana osoba zrobiła dla sprawy którą się zajmuje zanim się po niej przejedzie i wierzcie mi ona też jest atakowana że robi to dla reklamy człowiek istota ułomna kiedy brak mu odwagi by zrobić coś wartościowego ze swoim życiem znajdzie każdy sposób na to by zdyskredytować tych którzy potrafią pokonać swój strach przed pójściem pod prąd ukłony |
|
|
|
|
 |
 |
 |
Wysłano: Środa, 10 Sierpnia 2005, 08:00 |
|
|
Atomic_Mario |
Nałogowy uczestnik |

|
|
Użytkownik #1798
|
|
Posty: 2826 |
[ Osobista Galeria ] |
|
|
 |
 |
 |
|
clint : |
[..]
jak to o czym by spiewal? a to tylko o wojnie spiewal? czyzbys watpil w jego zdolnosci tworcze?
to troche dziwne jakbys spodziewal sie ze Bono nie umie spiewac o niczym innym :P |
Generalnie nie chodziło mi o temat wojny, ale o to co od zawsze jest obecne w tekstach Bono - miłość, nadzieja i wiara. Jak mógłby śpiewać o takich rzeczach nie robiąc wszystkiego co mógłby zrobić w walce z nierównością i złem na świecie??? |
|
|
|
|
 |
 |
 |
Wysłano: Czwartek, 11 Sierpnia 2005, 00:38 |
|
|
|
Tak samo jak inni? tak tak wiem, ze Bono to nie 'wszyscyinni'. ale nie trzeba zbawiac swiata by byc godnym spiewac o milosci, nadzieji i wierze. [juz pomijam ze wg. mnei Bono walczy z tymi nierownosciami i zlem w nie wlasciwy sposob... no ale kim ja jestem zeby mowic Bono jak pomagac?]
niemoglby natomiast nakalniac ludzi do zainterosowani sie sprawami np. Afryki bo bylaby to hipokryzja...
wedlug tego wzrou my 'zwykli' ludzie nei mielibysmy prawa mowic o wierze i milosci, poniewaz nie robimy 'wszytkiego co mozemy' w walce ze zlem na swiecie.
nie chce aby calkowicie zaprzestal tej swojej dzialalnosci. niech porostu troche przystopuje, da spokoj z polityka i zostawi to na stare lata
 |
|
|
|
|
 |
 |
 |
Wysłano: Czwartek, 11 Sierpnia 2005, 22:37 |
|
|
|
na stronie
http://www.four5one.ie/shop/index.htm
można nabyć książkę 'Stealinh Hearts At A Travellin Show' dotyczącą oprawy graficznej okładek u2płyt, po nższej niż dotychczas cenie 25ojro miękka okładka (było chyba 38€) oraz 55 twarda (nie pamiętam ile było ) = ok.8€ za wysyłkę
wygląda interesująco - czy ktoś to miał w rękach? |
|
|
|
|
 |
 |
 |
Wysłano: Piątek, 12 Sierpnia 2005, 20:07 |
|
|
|
Witam!
Niedawno wpadlo mi tlumaczenie robocze ksiazki "Duchowa Podróż U2",ukazala sie w 2002 na swiecie,a tlumaczenie mam od kolegi ktory robil korekte dla wydawcy do polskiego wydania,ksiazka ukaze sie lada miesiac!
Ksiazka jest naprawde ciekawa,przytaczane sa m.in wypowiedzi Bono na temat religii,wiary itd,mozna poznac U2 od innej strony,bardzo cikawe doznanie,czytac jak panowie z U2 podchodza do kwestii wiary,prezentuja swe poglady,poprostu super!!!
 |
|
|
|
|
 |
 |
 |
Wysłano: Piątek, 12 Sierpnia 2005, 20:53 |
|
|
|
Danny888 : |
Witam!
Niedawno wpadlo mi tlumaczenie robocze ksiazki "Duchowa Podróż U2",ukazala sie w 2002 na swiecie,a tlumaczenie mam od kolegi ktory robil korekte dla wydawcy do polskiego wydania,ksiazka ukaze sie lada miesiac!
Ksiazka jest naprawde ciekawa,przytaczane sa m.in wypowiedzi Bono na temat religii,wiary itd,mozna poznac U2 od innej strony,bardzo cikawe doznanie,czytac jak panowie z U2 podchodza do kwestii wiary,prezentuja swe poglady,poprostu super!!!
 |
John Waters "Race of Angels. The Genesis of U2".
O to chodzi? |
|
|
|
|
 |
 |
 |
Wysłano: Piątek, 12 Sierpnia 2005, 21:15 |
|
|
|
kmnd_rybnik : |
[..]
John Waters "Race of Angels. The Genesis of U2".
O to chodzi? |
Nie oto chodzi!
 |
|
|
|
|
 |
 |
 |
Wysłano: Środa, 07 Września 2005, 23:41 |
|
|
|
Mam pytanie dla zorientowanych w temacie. Chciałam sobie kupić Propagande, szukam po księgarniach internetowych ( bo empik odpada w przedbiegach, za daleko i ceny parenaście procent wyższe) i znalazłam dwie ksiązki, niby tytuł ten sam.......
( 1."U2 Propaganda - 20 lat oficjalnego fanzinu"http://www.stereo.pl/nowa/src/usr/tytul.php?idt=190267
2. Propaganda + plakat http://www.inrock.com.pl/ksiazka.php?tryb=1&id_ksiazka=77) .....ale ilość stron się rózni...hmm dziwne . A może to pomyłka któregoś ze sklepów (i komu tu wierzyć i u kogo zamówić?) W sumie chodzi mi o to czy w środku jest to samo. |
|
|
|
|
 |
 |
 |
Wysłano: Czwartek, 08 Września 2005, 09:34 |
|
|
|
chciałam sie pochwalić ze ostatnio kupiłam "Encyklopedię U2" i jestem mile zaskoczona jej zawartością! z jednym tylko się nie zgadzam : we wstępie jest napisane, ze encyklopedia jest BOGATO ilustrowana - nie powiedziałabym tego ;)
ale liczy się treść! ksiązka super, polecam
p.s. nie doszukuję się w niej blędów, bo po co ;) |
|
|
|
|
 |
 |
 |
Wysłano: Piątek, 09 Września 2005, 15:04 |
|
|
|
zadanie z podręcznika do matematyki dla klasy trzeciej gimnazjum Gdańskiego Wydawnictwa Oswiatowego:
przeczytaj podane informacje. oblicz, na ktory koncert bilety byly najtansze, a na ktory najdrozsze:
WIELKIE KONCERTY W 1998 ROKU:
(zespół, miejsce koncertu, dochód ze sprzedazy biletow,liczba widzow)
- The Rolling Stones - Amsterdam, $11 094 308, 261 277
- Louis Miguel - Meksyk, 46 766 336, 159 878
- Billy Joel - Filadelfia, $ 4 312 294, 116 837
- U2 - Sao Paulo, $ 6 103 065, 154 056
to tak jako ciekawostka ;) |
|
|
|
|
 |
 |
 |
Wysłano: Piątek, 09 Września 2005, 19:46 |
|
|
|
No takie zadania to ja bym mogła rozwiązywać  |
|
|
|
|
 |
 |
 |
Wysłano: Piątek, 09 Września 2005, 19:57 |
|
|
|
Atomic_Mario : |
Trochę odeszliśmy od głównego tamatu. Mam jednak nadzieję, że Little_Wild_Girl nas oszczędzi (swoją drogą dla Niej za wprowadzeenie porządku na forum, wspaniała robota i wielkie uznanie).
Trochę jest mi szkoda Bono - co gość by nie zrobił i tak spotka się z krytyką. Tymczasem w szerość jego działań politycznych nie powinniśmy wątpić, przecież w sprawy Afryki jest już zaangażowany od wielu lat. Robił to również wtedy, gdy temat Afryki był tamatem tabu i nie miał okazji spotykać się z największymi politykami tego świata.
Już słyszę te głosy, gdyby Bono ograniczył się wyłącznie do tworzenie muzyki. Napewno spotakałby się z zarzutami, że skupia się wyłącznie na robieniu kasy a problemy świata ma gdzieś głęboko w ...
Napewno takie działanie Bono jest trudne do pogodzenia z jego punkowo- rockowym pochodzeniem. Skończyły się jednak czasy, gdy walka o słuszne cele polegać może na bezpośredniej walce z użyciem broni. Bono przeciwstawiał się zawsze złu przez muzykę. To ona wyniosła go na szczyt. Będąc na nim sam musiał uporac się z dylematem co zrobić z wypracowaną pozycją. Sama muzyka czasami nie wystarcza.
Trudno mi jest naprawdę zrozumieć zarzuty podważające szczerość działań Bono. Że niby robi to dla kasy? Naprawdę bardziej opłacałoby mu się tłuc jedną płytę za drugą i nieustannie koncertować po świecie.
Czy muzyka U2 cierpi ze względu na zaangażowanie polityczne Bono. Moim skromnym zdaniem nie. Właśnie dzięki takiej postawie Bono muzyka U2 jest dla mnie szczera. Gdy śpiewają o miłości i pokoju to wiem, że to nie jest "puste śpiewanie" gwiazd oderwanych od otaczających ich rzeczywistości. Pewnie Bono mógłby się skupić na muzycę, ale o czym wtedy by śpiewał? no chyba, że chcielibyście słuchać wyłącznie miłosnych songów do Ali.
A na koniec - Bono jest dla mnie fenomenalną postacią ze względu na to, że zawsze otaczały go kontrowersję a jego zachowanie można było odczytywać na wiele sposobów. Nie wiem jak można tak krytycznie podchodząc do Bono nie odwrócić się od zespolu. Przecież idąc tym sposobem myślenia to, nieszukając daleko, Zoo Tv i Pop Mart mogą się wydawać wyłącznie komercyjnymi machinami nakierowanymi na wyciśnięcie kasy z ludzi. |
Atomic_Mario zgadzam się z tą wypowiedzią w 10000% i jeszcze więcej!! No po prostu nie ma co tu dopisywać, bo by to było zbędne!! Szanuję cię za co tu napisałeś i na pewno w ten sposób myśli więcej osób ( między innymi ja). Dlatego nie przejmujmy się ludzmi, którzy mają w dupie to co robi Bono!!!!!!! Sorry za wyrażenie!! |
|
|
|
|
 |
 |
 |
Wysłano: Piątek, 09 Września 2005, 20:50 |
|
|
|
kmnd_rybnik : |
zadanie z podręcznika do matematyki dla klasy trzeciej gimnazjum Gdańskiego Wydawnictwa Oswiatowego:
przeczytaj podane informacje. oblicz, na ktory koncert bilety byly najtansze, a na ktory najdrozsze:
WIELKIE KONCERTY W 1998 ROKU:
(zespół, miejsce koncertu, dochód ze sprzedazy biletow,liczba widzow)
- The Rolling Stones - Amsterdam, $11 094 308, 261 277
- Louis Miguel - Meksyk, 46 766 336, 159 878
- Billy Joel - Filadelfia, $ 4 312 294, 116 837
- U2 - Sao Paulo, $ 6 103 065, 154 056
to tak jako ciekawostka ;) |
Ooo, właśnie chciałem o tym napisać
Jedyne fajne zadanie w tym podręczniku  |
|
|
|
|
 |
 |
 |
Wysłano: Poniedziałek, 12 Września 2005, 12:30 |
|
|
|
Nie wiem czy ta informacja juz się tutaj ukazała, ale będąc w sobotę w jednym z Empików zauważyłem nowy,ogromny, ciężki album o u2.
Album w całości przedstawia zdjęcia U2 (1980-2005) autorstwa A.Cobajna.
Album oprócz zdjęć posiada również trochę angielskiego tekstu.
Zdjęcia są dużego formatu, ale przekartkowując to wydawnictwo zauważyłem, że większość zdjęć już widziałem (wyjątek:Adam w "stroju Adama" )
I jeszcze cena wydawnictwa (nie spadnijcie z krzesła):499 zł  |
|
|
|
|
najlepszy najszybszy Serwis laptopów pruszków sprawdź już dziśtanie noclegi blisko morza noclegi Trzęsacz baza noclegowa nad morzem
Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów w całości lub części jest niedozwolone. Wszelkie informacje zawarte w tym miejscu są chronione prawem autorskim.
|